Skocz do zawartości

[Wyprawa] Rowerem nad Balaton- fotorelacja


blackiwan

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wraz z kuzynem wybraliśmy się na 9 dniową wyprawę nad Balaton. Trasa przebiegała przez następujące państwa: Polska, Czechy, Słowacja, Węgry. W obie strony zrobiliśmy na rowerach 1023km w 47 godz. i 40 min. Średnia prędkość wyniosła 21,46 km/h. Największy dystans dzienny wyniósł 190km, a średnia 25km/h. Zapraszam na mój blog: http://blackiwan.bikestats.pl/index.php?category=19814

 

Straty w sprzęcie:

-2 dętki przebite 2 razy- wszystkie moje

-złamane 3 szprychy -od kuzyna

-stracone 3 śrubki z najmniejszej koronki od korby

-podziurawione nowe sakwy :(

 

 

Dzień 1- 138km 6:48h vsr.: 20,29km/h

Dzień 2- 141km 6:34h vsr.: 21,47km/h

Dzień 3- 150km 7:30h vsr.: 20km/h

Dzień 4- 131km 6:53h vsr.: 19,03km/h

Dzień 5,6- 47km nad Balatonem, zakupy w sklepach itp.

Dzień 7- 190km 7:35h vsr.: 25,05km/h

Dzień 8- 140km 6:30 vsr.: 21,54km/h

Dzień 9- 133km 5:50 vsr.: 22,80km/h

 

 

 

Poniżej wklejam dwie mapki, jedna z trasą nad Balaton, druga mapa z trasą powrotną.

 

http://www.bikemap.net/route/1126672#lat=48.7417&lng=17.89673&zoom=7&type=2

 

http://www.bikemap.net/route/1132183#lat=49.09545&lng=18.2373&zoom=7&type=1

 

 

Dzień 1

 

 

Mój kuzyn i ja na rynku w Gliwicach

 

img0079tn.jpg

 

img0080mu.jpg

 

Pierwszy postój.

img0081gd.jpg

 

img0082pk.jpg

 

Przed Żorami- widać już góry.

img0086bc.jpg

 

img0087pcg.jpg

 

img0095xo.jpg

 

W Cieszynie

img0097ug.jpg

 

Przejście graniczne w Cieszynie

img0098np.jpg

 

img0099wi.jpg

 

img0100hp.jpg

 

img0101ts.jpg

 

Czechy,Triniec- pierwsza pana w moim rowerze.

img0102hsk.jpg

 

img0103fj.jpg

 

img0104sy.jpg

 

Spotkaliśmy Filipa i Jakuba, którzy pomogli nam znaleźć w mieście sklep rowerowy i stację benzynową z kompresorem.

img0106jg.jpg

 

Rynek w Jablunkovie

img0108ce.jpg

 

img0110dp.jpg

 

Camping w Bocanowicach, tu przespaliśmy pierwszą noc.

img0112bm.jpg

 

img0115qt.jpg

 

img0117ek.jpg

 

img0118hvh.jpg

 

img0120yjz.jpg

 

Dzien 2

 

Śniadanie

img0134p.jpg

 

Mosty u Jabunkova

img0138mo.jpg

img0141ua.jpg

 

Przejście graniczne Czesko-Słowackie

img0142hp.jpg

img0144po.jpg

 

Słowacja

img0148zy.jpg

img0150jh.jpg

img0153on.jpg

img0158eu.jpg

img0159io.jpg

img0160ts.jpg

 

Odpoczynek przed podjazdem na Fackov.

img0166jt.jpg

img0171qa.jpg

img0173fo.jpg

img0174rk.jpg

img0175zt.jpg

 

W trakcie podjazdu-było ciężko

img0178i.jpg

img0179er.jpg

img0182nq.jpg

img0184ee.jpg

img0183gl.jpg

 

Już na szczycie

img0193pv.jpg

img0192c.jpg

img0191ot.jpg

 

Góra za nami

img0188mq.jpg

 

Zamek w Bojnicach

img0203cy.jpg

img0202vn.jpg

img0200dv.jpg

img0199yh.jpg

img0198g.jpg

img0194w.jpg

 

Tu spaliśmy w drugi dzień

img0204pl.jpg

img0206gb.jpg

img0207ry.jpg

img0209d.jpg

 

Dzień 3

 

Najbardziej stromy podjazd przed nami

img0211bb.jpg

 

W trakcie zjazdu

img0213vx.jpg

 

Rynek w Komarno

img0219p.jpg

img0220hx.jpg

 

Dunaj i granica Słowacko-Węgierska

img0243w.jpg

img0229bo.jpg

img0231uo.jpg

img0232gv.jpg

 

Dzień 4

 

Węgry

img0244ce.jpg

img0247d.jpg

img0249or.jpg

img0252d.jpg

 

Camping na którym spaliśmy 3 noce

img0255px.jpg

img0259y.jpg

img0261m.jpg

img0271fu.jpg

 

Dzień 5,6- odpoczynek

 

img0274mm.jpg

img0276b.jpg

img0277c.jpg

img0280at.jpg

img0281ci.jpg

img0286lx.jpg

img0289yz.jpg

 

Dzień 7

 

Rano pobudka o 6:30, śniadanie i jedziemy do Veszprem na pociąg, żeby dojechać do Gyor. Przyjeżdżamy o 8:08,a pociąg odjeżdża o 8:09 na szczęście zdążyliśmy. Najlepszy dzień wyprawy, najwięcej kilometrów i najlepsza średnia.

 

W pociągu

img0305kj.jpg

img0306xw.jpg

img0307gz.jpg

img0308qn.jpg

img0309tk.jpg

img0311ub.jpg

 

Gyor

img0313ie.jpg

img0314mz.jpg

 

Spotykamy grupę, która przejeżdża ponad 4 tys.km przez 12 krajów Europy.

Podaje link do ich strony: http://rideforyourrights.org

 

img0317c.jpg

img0318h.jpg

 

To znowu Słowacja

img0320aq.jpg

img0322q.jpg

img0323hz.jpg

 

Tutaj będziemy spać.

img0327dt.jpg

img0330lj.jpg

img0331ig.jpg

img0332c.jpg

http://img84.imageshack.us/img84/1502/img0336fd.jpg

http://img233.imageshack.us/img233/8488/img0341fv.jpg

http://img688.imageshack.us/img688/6697/img0344wx.jpg

 

Dzień 8

 

Zamek w Beckovie

http://img163.imageshack.us/img163/8793/img0350bn.jpg

http://img191.imageshack.us/img191/1945/img0353ew.jpg

http://img845.imageshack.us/img845/1660/img0354hf.jpg

 

Następny zamek jaki spotykamy

http://img26.imageshack.us/img26/272/img0356pt.jpg

 

Najdłuższy 15 kilometrowy podjazd.

http://img696.imageshack.us/img696/2639/img0358f.jpg

http://img807.imageshack.us/img807/8485/img0359gb.jpg

 

Po podjeździe okazało się, że kuzynowi pękły 3(!) szprychy

Na szczęście w okolicy był serwis rowerowy.

http://img841.imageshack.us/img841/58/img0361my.jpg

 

12% zjazd

http://img59.imageshack.us/img59/4356/img0362up.jpg

 

 

Serwis, w którym było naprawiane koło.Do wymiany poszła jedna strona szprych.

Pan Stefan wszystko szybko wymienił, wycentrował i poskładał.Dodać można,że nic nas to nie kosztowało :) i można było jechać dalej. Dostałem również 3 śrubki do korby. Ogólnie sklep jak i serwis bardzo dobrze wyposażony, półki uginały się od części. W Polsce takiego jeszcze nie widziałem.

http://img833.imageshack.us/img833/2723/img0363tp.jpg

http://img26.imageshack.us/img26/605/img0364cm.jpg

 

I znów Camping w Bocanowicach.

http://img688.imageshack.us/img688/8980/img0372ji.jpg

 

Dzień 9

 

Poranek w Bocanowicach

http://img803.imageshack.us/img803/6505/img0379z.jpg[

http://img811.imageshack.us/img811/9334/img0381b.jpg

http://img853.imageshack.us/img853/8645/img0382ud.jpg

 

Fabryka stali w Trińcu.

http://img146.imageshack.us/img146/896/img0386vf.jpg

http://img593.imageshack.us/img593/3360/img0385vf.jpg

Napisano

chłopaki tak blisko mieszkacie a ja nie moge znalezc nikogo po sasiedzku na wyrawe teraz... szkoda:)

 

fajna wyprawa... z taką srednią kilometrażową to mogliscie spokojnie pojechac gdzies dalej.... osobiscie dlamnie chyba bylo by to za duzo dziennie 150km... ale kto wie, kto wie :)

Napisano

Panowie w jakiej musicie być formie by robić takie kilometraże dziennie ? Dla mnie to jest niepojęte, wielki szacunek i mam nadzieję że uda mi się kiedyś taką trasę przeżyć !!

Napisano

Super :) Zazdroszczę Wam wspomnień :)

Jaki wyszedł łączny koszt wyprawy na osobę?

 

Razem wydaliśmy:

11545 forintów

80€

409 koron czeskich

 

czyli po przeliczeniu na € wyszło 140 Euro podzielić na dwóch tj. 70€ = 280zł

Nocleg nad Balatonem kosztował nas za 3 noce(2os 1 namiot) 34€

Nocleg w Słowacji, jedna noc 17€(szukaliśmy najtańszego, gdzie indziej chcieli nawet 25€)

Dwie noce na Campingu w Czechach - 220CK

Dętka i łatki,110CK

Pociąg 2 os 2 rowery 3300HUF

3 Mapy 20€

 

Reszta to jedzenie i picie. Na Węgrzech po przeliczeniu na zł jest bardzo drogo. Robiliśmy zakupy na powrót za kilka produktów takich jak makaron 500g 2 pasztety , płatki , banany, 2 puszki śledzi i jeszcze coś dałem ponad 3 tys. forintów,czyli około 50zł.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...