Skocz do zawartości

[Nowinki rowerowe] ze świata


Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto też pamiętać że jest coś takiego - i to często - jak deszcz z wiatrem. Wypiździ z każdej możliwej strony a do tego wniesie zwiększone ryzyko wywrotki.

SZCZEGÓLNIE na polskich drogach bałbym się jeździć z takim żaglem, bo podmuch wiatru mógłby mnie wdmuchnąć pod koła samochodu.

 

A tak na marginesie, to nie za bardzo rozumiem co pierwsze ma do drugiego a oba do trzeciego...

Jedno o kwestiach konfliktu ideologicznego, drugie o "innowacji" rowerowej a trzecie o biciu idiotycznych rekordów. Jedno do działu tematy ogólnorowerowe, drugie sprzęt rowerowy a trzecie to hm sam nie wiem gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś sobie nie wyobrażam jazdy z tym czymś na rowerze :) Począwszy od tego, że przed oczami ma się pomarszczoną folię, aż po najzwyklejsze niebezpieczeństwo związane z wiatrem i podmuchami od samochodów. W dodatku cena... Jednak wolę przeciwdeszczówkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A tak na marginesie, to nie za bardzo rozumiem co pierwsze ma do drugiego a oba do trzeciego...

Jedno o kwestiach konfliktu ideologicznego, drugie o "innowacji" rowerowej a trzecie o biciu idiotycznych rekordów. Jedno do działu tematy ogólnorowerowe, drugie sprzęt rowerowy a trzecie to hm sam nie wiem gdzie.

 

To jest temat wielo-tematyczno-rowerowy. Nowinki rowerowe, to nowinki, wszystko w jednym worku w jednym temacie, tak chyba lepiej. Jak ktoś chce to wyhaczy interesujący go link i napisze. Zauważyłam ,że wiata nad rowerem wywołała największe zaciekawienie:) Ja tam jestem, jeśli już, za sztormiakiem na grzbiecie. Ciekawi mnie osobiście sprawa szybkości, gdzie kończy się normalność, zdrowy sport wzgledne bezpieczeństwo takiej jazdy, a zaczyna się szaleństwo? Tak na moje amatorskie- wytrawne oko, rower nie jest dostosowany swą konstrukcja do takich osiągów. Zwyczajnie w którymś momencie na jakiejś nierówności cyklista jest bez szans, nie piszę już -gdzie takie drogi do jazdy w nasze RP? W końcu musi być czas na podziwienie widoczków, ominięcie spacerowiczów i żab na polnej drodze- rower to bliskość z naturą pojmowaną różnie i szeroko:)a nie przecinanie się przez nią..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...