[Rower] Lazaro Integral V

[makog]

Dokładnie i to mnie właśnie może powstrzymać przed przejściem na integrę. Zintegrowana oś obecna na rynku od lat, ale planowania przy użyciu maszynki niewiele serwisów jest w stanie zrobić.

Wiekszosc serwisow zaklada to bez planowania mufy, a potem suport pada po 2 tys, dlatego tez zmieniajac korbe z kwadratu przeszlem na octalinka, wystarczajaca sztywnosc jak na rowery cross/treking do rekreacyjnej jazdy, a kupujac sciagacz do korb (uniwersalny na kwadrat i cotalinka) oraz klucz do suportu mozna to zrobic samemu w domu taka przekladke bez problemu.

 

Rozmawiałem z serwisantem, okazuje się że Alivio FD412 jest 9rzędowe, 

Cos sie chyba serwisantowi pokickalo http://www.bikekatalog.pl/2011/komponenty/2549/Shimano.Alivio.FD-M412.413/ to typowa przerzutka pod 7/8 s.

Problem w tym masz teraz ze nie pasuje ci pojemnosc 48-26=22 a wczesniej miales 48-28=20 tutaj masz to ladnie opisane w czym problem przy tej przerzutce http://mtbikes.pl/artykuly/testy/tylko-dla-wybranych-alivio-fd-m413/#.UiebKdJ_6yw

Edytowane 4 Września 2013 przez makog

[krism4a1]

Nie sądzę żeby to było przyczyną z dwuch powodów. Artykuł jest z 2009 roku, przerzutka to model 2011 - nawet na zdjęciach wygląda trochę inaczej.

Po pierwsze moja przerzutka jak wspomiałem ma duży luz, swoje już przerzyła, ale musi jeszcze dać radę tej zimy.

Po drugie w serwisie załozyliśmy łańcuch 9rzędowy i to praktycznie załatwiło sprawę. Łańcuch nie ociera o dolny prowadnik tylko o boki. W zależności jak usawisz to albo na miękkich przełożeniach albo na twardych. Jako że nie kozystam z zakresu 26x22 - 30, to regulacja pod graniczne biegi 48x11 załatwia praktycznie problem. Ciekawi mnie co się stanie po wymianie przerzutki na nową. W każdym razie nie zamieniam napędu na 3x9 bo jego eksploatacja jest dwa razy droższa, a na szosie wogóle nie wykożystywana.

[makog]

Nie mowie zebys zmienial naped , tylko uswiadam cie ze ten model przerzutki jest bardzo specificzny, i z tad te problemy z nia, dla przykladu jesli bys do niej wpakowal korby z blatem 44 to juz wogole bys jej nie ustawil. Lancuch 9s jest wezszy i dlatego masz "zludzenie" ze jest lepiej o masz teraz wieksza tolerancje bledu. 

[krism4a1]

 

Lancuch 9s jest wezszy i dlatego masz "zludzenie" ze jest lepiej o masz teraz wieksza tolerancje bledu. 

Jeśli to wpływa pozytywnie na regulację to nie jest to złudzenie ale fakt. Ale zostawmy to.

 

W robocie trochę dzisiaj żartowaliśmy, ciekaw jestem ile wyciągnąłbym za mojego Lazaro na aukcji  

[ZbyszekZmysichKiszek]

pińcet ?

[krism4a1]

może słoik ogórków?

[lauferr]

Witam

 

Planuję dzisiaj lub jutro rano zakupić rower lazaro integral v3. Jednak mam problem z wyborem rozmiaru ramy. 

 

Mój wzrost to 184-185cm. Wszędzie gdzie czytam ten wzrost jest pomiędzy ramą 19' a 21'. Jaką możecie mi polecić z własnego doświadczenia? Dodam że na rowerze będę jeździł kilka razy w tygodniu na "przejażdżki rowerowe" nie chcę kupić zbyt dużej i obić sobie klejnotów 

 

Pozdro

[Piehursson]

to moze bys tak podal ile masz od gleby do nabiału? czy mamy powróżyć z fusów? 

[lauferr]

Wybacz, zapomniałem napisać. Od ziemi do lewej kulki 85cm do prawej 84cm    Lepiej kupić mniejszą ramę czy większą? 

[ZbyszekZmysichKiszek]

wez 19 cali i bedzie cacy. 

[krism4a1]

Pierwsze wrażenia z nowej korby (Deore M591):

- Nową zwiększoną sztywność da się faktycznie odczuć, nie jest to jakieś mega wrażenie, ale szczególnie stojąc na pedałach jest różnica. Może wrażenie potęguje używanie butów SPD, może w zwykłych nie będzie tego efektu, nie wiem?
- Po kiku dniach walki z luzami przerzutki przedniej jakoś wypracowałem kompromis i na blatach 48 i 36 chodzi bez problemów, przy 26 łańcuch ociera o boczną prowadnicę.

- Muszę wypracować sobie nowe biegi. Dotychczas miałem blaty 48-38-28, w Deore mam 48-36-26 i jest zauważalna różnica muszę inaczej kombinować z przełożeniamia kasety. Pewnie to kwestia przyzwyczajenia się, ale na szosie wydaje mi się bardziej naturalna kombinacja "pierwsza". Jeszcze tego nie rozgryzałem, ale muszę się zorientować czy będę mógł dopasować balaty 38 i 28 przy wymianie.

- "stary" suport NECO z ciekawości rozebrany, w oględzinach wzrokowo dotykowych łożyska wyglądają na sprawne, nie wymagające wymiany. Nie wiem co tam strzelało w nim, syfu w postaci piasku nie bybło w łożyskach. Łożyska orginalne nie posiadają żadnych oznaczeń, ale w pracy pomiarzyliśmy je i można takie zaleźć w katalogu choćby SKF, więc teoretycznie można to wymienić. Teoretycznie bo w praktyce finansowo nie ma to żadnego uzasadnienia, chyba, że SKF-owskie łożyska będą chodziły kilka lat więcej.

Generalnie jestm zadowolony, że przy i tak wymaganej wymianie suortu dołozyłem trochę i przeszedłem na Hollowtech II.

[Piehursson]

Z ciekawości zapytam bo sam nie sprawdzałem. Nie ma Deorki z kombinacją 48x38x28?

Edytowane 12 Września 2013 przez Piehursson

[krism4a1]

Setu z korbą nie znalazłem.

[krism4a1]

Szczecin, niedziela, 13⁰C, deszcz, duży deszcz.

To se rozebrałem, a co!

[krism4a1]

Reszta na blogu...

[lauferr]

dzisiaj do mnie przyszedł lazaro integral V3 - co mogę powiedzieć? a to że jest znakomity, może dlatego mam takie odczucie bo przerzuciłem się z 10-cio letniego górala... 

 

Ale mam jedno pytanie. W trakcie jazdy coś tyka/cyka w przedniej korbie , nie wiem za cholere co to jest...

 

Zamówiłem ramę 19'' a mam 185cm. Nie wiem czy nie jest za mała bo siodełko mam prawie wyciągnięte na samą górę - jakieś 5cm zostaje w ramie. 

[Piehursson]

Jeśli chodzi o cykanie. Zdjąłeś pomarańczowa/czerwoną naklejkę z przedniej przerzutki na prowadniku łańcucha? Jeśli nie, to zrób to.

Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2
 

Edytowane 16 Września 2013 przez Piehursson

[robertkk]

Panowie,

trochę odgrzewam kotleta, bo nie byłem na forum od paru miesięcy a i sezon jakby się kończył, ale nurtuje mnie jedna kwestia.

 

Mam pewne wątpliwości co do "trakcji" tego roweru, otóż:

 

Kiedyś, 15-20 lat temu jeździłem ROMET'em z ramą, koła 26", żadnych przerzutek. Zrobiłem nim pewnie parę tysięcy km. Rower do dziś istnieje i zdaje się można nim jeździć ;-)

W tamtym rowerze, byłem w stanie bez żadnego problemu, na szosie asfaltowej (poza miastem, między polami) przejechać bez dotykania kierownicy 1-2km.

Krótkie puszczenie kierownicy nie wpływało na tor jazdy, a dawało odpocząć dłoniom.

 

W Lazaro Integral, mam wrażenie, że chociażby próba sygnalizacji skrętu w prawo, zaburza płynność prowadzenia roweru, a puścić kierownicy wręcz się obawiam.

Podobnie próba manewrowania między kałużami przy wąskich przejazdach, zawsze wzbudza moje wątpliwości czy się uda.

 

Albo wypadłem z doświadczenia, albo może coś mam źle skręcone, a może te nowe rowery, gdzie wszystko chodzi lekko i luźno tak maja ?...

Czy ten problem dotyczy tylko mnie, czy ktoś może też coś takiego zaobserwował?

Uprzejmie proszę o komentarz.

[krism4a1]

Mniejszy rower (26) niższy środek ciężkości - min.. dlatego jest łatwiej na nim złapać równowagę.

"omijanie kałuż, ciasne manewry" - tak nie tym rowerem, jest bardzo podsterowny, bardzo podobny do szosówki, ja ten efekt jeszcze powiększyłem wydłużając mostek i obniżając jego kąt.

I tak, rada dla Ciebie. Efekt prowadzący do geometri bardziej nadsterownej można osiągnąć kupując krótszy mostek, o jeszcze większym kącie ku górze (tzw. na +)

Jeszcze jedno odnoście jazdy "bez trzymanki" - tutaj wiele do powiedzenia ma ustawienie siodła (przód/tył) może w tym starym miałeś akurat dobrze ustawione? 

 

Edytowane 3 Grudnia 2013 przez krism4a1

[krism4a1]

Kolejna zima, biedak przechodzi trudne chwile

[krism4a1]

Niestety, to co widać na powyższym zdjęciu spowodowało konieczność wymiany linek/pancerzy. Dzisiaj dotarł zestaw CLARKS, zamontowane na razie tylko na hamulce, wkrótce biorę się za przerzutki.

Dobrałem sobie fajne snobistyczne czerwone pancerze reakcja żony? o jakie ładne linki, takie różowe !

##$%@!$## przysięgam, zaczynam wierzyć, że są faktycznie różowe.

Edytowane 17 Lutego 2014 przez krism4a1

[krism4a1]

Po zmianie pancerzy na CLARKS

[krism4a1]

Rowerek doczekał się nowej przedniej przerzutki: DEORE LX FD-M571

zdjęcia w garażu wkrotce.

[fitnessfood]

Zmieniłem w moim Lazaro cały kokpit.

Nowa kierownica, mostek, rogi, chwyty. 

Poprzedni był strasznie brzydki 

Zmieniłem jeszcze klocki hamulcowe, w tym sezonie wrzucę też trochę szersze opony.

Może zmienię pedały (bo też są do kitu) i to będzie koniec modyfikacji na długi długi czas. 

Z celów typowo rowerowych na ten sezon to zaliczyć Pierścień Rowerowy dookoła Poznania.

W dwa dni a później w jeden dzień.

 

aha, dla zainteresowanych na Facebooku jest grupa zrzeszająca właścicieli Lazaon Integral i Kands Maestro, 

zapraszam: https://www.facebook.com/groups/569292213117830/

 

[krism4a1]

Bardzo ładnie to wyszło.

Ja popadłem w nałóg Lazarowo upgrade'owy, w tym roku na początek przejście na 3x9, więc nowe manetki (około LX) klamki (Tektro), nowa kaseta. Jak się wyrobię to zmiana całych kół na 32 szprychowe.