mordorr Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 Witam, Dzisiaj dokonalem srednio przyjemnego odkrycia. Gdzies uszkodzilem bok opony wydaje mi sie, ze nie jest to rana smiertelna - ale jakbyscie mogli zerknac, czy to juz dobry pretekst do wymiany opony? opona michelin wild race'r - zwijana
marekw Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 nie wygląda najgorzej, na mój gust jest do uratowania podjedź do wulkanizatora, może podejmie się przyklejenia łatki na ciepło
rybciasum Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 Widziano gorsze przedarcia wulkanizator - łatki, da radę i na pewno na niej pośmigasz jeszcze sporo km
mordorr Napisano 19 Lipca 2011 Autor Napisano 19 Lipca 2011 Wulkanizator nie podejmuje sie tematu dodatkowo po zdjeciu opony okazalo sie, ze niestety jest mala perforacja http://imageshack.us/photo/my-images/225/opona3.jpg/ kupilem nowa opone "na ten czas" moze ktos sie podejmie wulkanizacji to bede mial rezerwowa oponke w zapasie. na takiej niezbyt pewnej oponie balbym sie chyba jezdzic caly czas w glowie by siedzialo pytanie kiedy opona sie skonczy i czy czasem nie podczas tego akurat zjazdu
Mod Team Puklus Napisano 19 Lipca 2011 Mod Team Napisano 19 Lipca 2011 Straaaszne Ja lepiłem dziure ze palucha mozna było wsadzic od środka trzeba, ja dałem miekka podkładke z teflonu i wulkanizatorem takim domowym zakleiłem łatką rowerową i przejchałem przynajmniej 1.5kkm az sie opona skonczyła znaczy bierznik Jak chcesz to ci jutro fote podeśle jak to wyglada teraz mi sie nie chce
Mod Team Pixon Napisano 19 Lipca 2011 Mod Team Napisano 19 Lipca 2011 Ale po co wulkanizator. Weź zestaw naprawczy do dętek i po prostu przyklej od wewnątrz jedną łatkę i będzie po sprawie. Swojego Noby Nica tak połatałem w dwóch miejscach i się trzyma aż miło
mordorr Napisano 20 Lipca 2011 Autor Napisano 20 Lipca 2011 Zwykle latanie na zimno ?? pamietam z dawnych czasow zestawy wulkanizacyjne - ale to juz chyba relikt w dzisiejszych czasach .....
Crazyk Napisano 20 Lipca 2011 Napisano 20 Lipca 2011 @mordorr, Zwykły zestaw do łatanie dętek rowerowych. Dajesz od środka łatkę + klej. 2 podobne pęknięcia tak potraktowałem. Slick miał trochę dłuższe rozcięcie z boku więc zaszyłem to dokładnie zwykłą nitką, zalałem butapremem z dwóch stron i od środka przykleiłem łatkę. Takie pęknięcie to szczegół.. Chociaż jeżeli nie masz zaufania do swojej naprawy to wrzuć oponę na tył.
mordorr Napisano 20 Lipca 2011 Autor Napisano 20 Lipca 2011 Dzieki opone naprawie i wrzucam do piwnicy - bedzie na czarna godzine:)
Mod Team Puklus Napisano 20 Lipca 2011 Mod Team Napisano 20 Lipca 2011 Ale po co wulkanizator. Ja tam mam wiec uzywam
Mod Team Pixon Napisano 20 Lipca 2011 Mod Team Napisano 20 Lipca 2011 Zwykle latanie na zimno ?? pamietam z dawnych czasow zestawy wulkanizacyjne - ale to juz chyba relikt w dzisiejszych czasach ..... Mylisz się, jak zapomniałem wziąć dętki na maraton to jechałem z łatką i tubką kleju Zresztą na wyprawy rowerowe też biorę taki zestaw naprawczy zamiast całej dętki - mniejsze to, lżejsze dzięki czemu wygodniejsze.
mordorr Napisano 20 Lipca 2011 Autor Napisano 20 Lipca 2011 Pixon, taki zestaw kleju i latek to mam zawsze przy sobie no prawie zawsze - od czasow jak zlapalem snake'a 5km od najblizszej cywilizacji - w dzikim lesie - i spacerujac przez ten lasek komary zzarly mnie doszczetnie od tamtej pory pompka i latki obowiazkowo chodzilo mi o taki prawie antyczny zestaw do wulkanizacji na goraco - pamietam takie cudo z wkladkami z jakiegos palnego materialu i latki na goraco
Mod Team Pixon Napisano 20 Lipca 2011 Mod Team Napisano 20 Lipca 2011 A widzisz to ja czegoś takiego zupełnie nie pamiętam Jedynie pamiętam czasy kiedy szło się do wulkanizatora i on naklejał łatkę za ok. 2/3 zł
mordorr Napisano 20 Lipca 2011 Autor Napisano 20 Lipca 2011 Poszukalem w necie - dla potomnych http://motofocus.pl/nowosci/7491/gorący-temat-czyli-wulkanizacja-na-gorąco http://motofocus.pl/nowosci/7491/gor%C4%85cy-temat-czyli-wulkanizacja-na-gor%C4%85co (co za kretyn dal polskie znaki w adresie http ) polecam fragment o historii - tam sa opisane wlasnie te metody, o ktorych pisalem powyzej i wcale nie jestem taki stary wegiel na pewno mlodszy ode mnie
atvrider Napisano 21 Lipca 2011 Napisano 21 Lipca 2011 jeżeli jeździsz rekreacyjnie to załataj i jeździj te 11km/h. Ja bym załatał, schował i kupił nową. Opona to nie jest taki duży wydatek by oszczędzać na bezpieczeństwie.
mordorr Napisano 21 Lipca 2011 Autor Napisano 21 Lipca 2011 atvrider - dokladnie tak zrobilem. Kupilem nowa, a ta lezy w piwnicy pewnie na wieczne nieuzycie za pare lat wyniose ja na smietnik....
Blastboy Napisano 10 Października 2011 Napisano 10 Października 2011 Podpinam się pod temat. Miesiąc temu zmieniłem Hutchinson Top Slick 26x1.2 na Kenda Kontender 26x1.0. Opony można pompować w zakresie 4,5-8,8Bar. Jadąc w Warszawie ścieżka z Powsina wzdłuż Przyczółkowej przejechałem przez podłużne pęknięcie w asfalcie, po którym usłyszałem jakby mocno spadło mi coś plastikowego. Dopiero na równej ścieżce wzdłuż Al. Wilanowskiej poczułem nierówność przy każdym obrocie tylnego koła. Okazało się, że opona ma balon Uszkodzona Kenda Kontender 1 Uszkodzona Kenda Kontender 2 Uszkodzona Kenda Kontender 3. Dojechałem na tej oponie do domu i po zdjęciu jej z obręczy znalazłem takie uszkodzenie Uszkodzona Kenda Kontender 4. Mam jeszcze paragon ze sklepu i zastanawiam się teraz czy mogę oddać oponę na gwarancję. W trakcie uszkodzenia dętka nie miała więcej powietrza niż 8,5Bar. Może da się jakoś naprawić tę oponę, ale tak, żeby koło równo się toczyło? Teoretycznie uszkodzenie wynikło z winy nawierzchni, więc powinienem domagać się odszkodowania od miasta, ale koszt opony jest zbyt niski, żeby się w to bawić.
Mod Team Pixon Napisano 10 Października 2011 Mod Team Napisano 10 Października 2011 Według mnie to się nadaje na gwarancję, jest to raczej wada fabryczna opony.
Blastboy Napisano 7 Listopada 2011 Napisano 7 Listopada 2011 Według mnie to się nadaje na gwarancję, jest to raczej wada fabryczna opony. Wymieniłem oponę bez żadnego problemu. Podobno przede mną ktoś też reklamował tę oponę. Pompuję teraz ją na ciśnienie o 1 Bar mniejsze więc mam nadzieję, że wytrzyma.
adas651 Napisano 18 Listopada 2011 Napisano 18 Listopada 2011 mordorr czy to nie czasem race kIng? taką małą dziurkę to spokojnie da rade łatką rowerową zakleić tylką jakąś większą W Race Kingach właśnie już 2 dziury łatałem, z tym że w jednej zaszyłem dziurę cienką żyłką i dopiero przykleiłem łatke którą dostałem w wulkanizacji
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.