Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Dnia 17 lipca (niedziela) wieczorem około godziny 21.45 w Zabrzu jeden z naszych kolegów został napadniety, pobity i skradziono mu rower. Opis roweru:

Giant XTC 3 rocznik 2011. Znaki szczególne - mocowanie bidonu na kierownicy i pedały SPD 540, błotniki plastikowe, torebka pod siodełkiem, licznik zamontowany na mostku.

Numer seryjny - GY 0204117. Tak wygląda sam rower: http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bik ... 726/45601/ a tu zdjęcie wykonane kilka chwil przed zdarzeniem: http://img705.imageshack.us/img705/4243/bik1f.jpg

 

Wszekie info na: Scobel@onet.eu

Edytowane przez Franio
Napisano

Do czego już to dochodzi w tym kraju , jeżeli nie znajdą roweru to będzie straszna szkoda , co więcej dziwne że nie złapali ich od razu. Co do samego zajścia idźcie na policje. Pobicie + kradzież to "dziesiona" a tutaj niewątpliwie chłopaczki nie dostali by zawiasów tak więc rób co w Twojej mocy żeby złapać ich.

 

Pozdrawiam

Napisano

To juz przechodzi ludzkie pojęcie. Co z tego, że człowiek inwestuje w zabezpieczenia jak go zwyczajnie napadną. To już rozbój więc jak typka złapią to nie będzie zawiasów :)

Napisano (edytowane)

Dzięki McAron za posta tutaj.

Dziś wypisałem się ze szpitala - lekkie wstrząśnienie mózgu i stłuczenie klatki piersiowej ale co się można było spodziewać po strzale kawałem drewna w pierś jak jechałem rowerem więcej niż 20 km/h. Cieszę się z tego, że używam kask i miałem plecak bo inaczej mogło być tragicznie.

 

Sprawa zgłoszona na Policji, zdjęcia roweru już są we wszystkich Lombardach Zabrzańśkich, wspomni też o tej sytuacji nasza Zabrzańska Gazeta.

Co do niezłapania ich od ręki przez policję - nie mogę się denerwować bo ciśnienie wysoki mam zakazane ale powiem tak, że zgłoszenie w pełni przyjęto dopiero po 01:30 w nocy !!

Wcześniej póki byłem w stanie wsiadłem w auto i okolicę zwiedziłem sam ale jak zeszła adrenalina skończyło się na szpitalu ...

 

Jak ktoś znajdzie rower to będzie miło ale najbardziej ucieszę się ze złapania sprawców.

 

Zakwalifikowano to jako rozbój, grozi do 12 lat plus od ręki 3 miesiące aresztu ...

 

A co do @ to Scobel@onet.eu :) popraw McAron :).

Edytowane przez Scobel
  • Mod Team
Napisano

Jak ktoś znajdzie rower to będzie miło ale najbardziej ucieszę się ze złapania sprawców.

Nono a sprawcy dostaną wyrok w zawiasach :confused: Najlepiej im łapy poucinać i zostawić bez zasiłku :whistling:

Napisano (edytowane)

Kurcze, strach sie wybrać gdzieś samotnie na wycieczkę ;( Ja, jako dziewczyna, nie mialabym żadnych szans :/

Z ciekawości, jechałeś wtedy sam przez las, czy juz zdążyłeś z niego wyjechać?

Współczuję ;(

 

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

Edytowane przez chickenowa
Napisano (edytowane)

Ja jechałem dość dużą Zabrzańską ulicą - Damrota, dobrze oświetloną itp, itd. Stało się to jakieś 50-75 metrów od sklepu Żabka i kilku innych czynnych o tej godzinie. Niestety jak na złość w okolicy nie było żywej duszy poza dwoma panami pod wpływem %. Owa okolica zalicza się do Śródmieścia Zabrza.

 

Jak możecie i chcecie naciśnijcie MOCNE na owym Democie może dzięki temu dostanie się na główną a potem jakiś cud sprawi, że ktoś coś napisze:

 

http://demotywatory.pl/3293619/Rozboj-i-kradziez-roweru-ZABRZE

 

Dziękuję :).

 

Ps. Ja się cieszę ze zdrowia, roweru szkoda a sprawców BOZIA ukarze !! :)

 

------------------

Ostro współczuje - mam taki sam rower, kurde zabić mogą za niego widzę.

 

Widzę, że jesteś z Augustowa za 2 tygodnie miałem jechać tam z rowerem odwiedzić rodzinę i pobyczyć się potem w Suchej Rzeczce :) ...

Edytowane przez Scobel
Napisano

Szok, naprawdę to chamstwo.

Zastanawiam się tylko, czy tacy złodzieje wiedzą co kradną, czy tylko oceniają po marce/wyglądzie...

 

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

Napisano (edytowane)

Jechałem rowerem i nagle uderzenie, nie mieli szans się przyglądać rowerowi wcześniej bo praktycznie tam nim nie jeżdżę, jechałem na chwilę do rodziców. Więc akurat tak trafili ...

Edytowane przez Pixon
Nie cytujemy postów w całości znajdujących się bezpośrednio nad Twoim
Napisano

Pixon- jeżeli chodzi o zawiasy nie ma takiej możliwości. Rower przekracza wartość 200-500zł.Szkodliwość społeczna jest wysoka (obity człowiek ). To jest najzwyklejsza "Dziesiona" , więc Scobel nie martw się na pewno ich znajdą , bo to nie jest kradzież roweru spod sklepu tylko napad. A tym już policja się skrupulatnie zajmuje choć sam nie wierze w system jaki mamy w Naszym Kraju to akurat w tym przypadku są skuteczni na ileś tam % obili mojego kolegę półtora miesiąca temu. Wiem co to znaczy - przykro mi. Trzymam za Ciebie kciuki.

Napisano (edytowane)

Zobaczymy, dziś już sprawdziłem i mają jeszcze jeden taki model roweru na stanie w rowerowym u mnie w miejscu.

Ciekawi mnie czy jak się zdecyduje to uda mi się u nich jakiś sensowny rabacik dostać gdyż w sam ten rower i dodatkowy osprzęt u nich wydałem od marca łącznie z zakupem roweru około 6 000 zł. Plus kupiłem jeszcze jeden rower za 1 700 zł gotówką i ojciec wraz z bratem wzięli kolejne dwa rowery po 2 000 zł każdy na raty u nich.

Teraz nie mam takiej gotówki by kupić rower za kasę więc też zastanawiam się nad ratami i nowym XTC 3 ... :).

Edytowane przez Pixon
Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad Twoim
Napisano

Poczekaj kilka tygodni może się odnajdzie. Dlaczego Ty masz kupować jeszcze jeden rower jak Tobie ukradli.

Tak jak mówię wydaje mi się że rower odzyska właściciel. :)

Napisano (edytowane)

Rower stary w dobrym stanie więc jak coś zawszę mogę go odsprzedać w całości lub na części, za kilka tygodni nie dostanę już tego modelu jako nowego ze sklepu ... :).

Zobaczę co to wyjdzie ...

Edytowane przez Pixon
Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad Twoim
Napisano

Nie czaje... nikogo nie było nikt nic nie widział... zero reakcji, ty nic nie krzyczałeś ? straciłeś przytomność ?

Nie widziałeś grupy podejrzanych osób, nie minąłeś ich łukiem tylko jechałeś prosto na nich ?

 

 

czy wyskoczyli zza ściany... jak to wyglądało? trudno jest zaskoczyć kogoś na rowerze, schować się - wpaść w moment przejazdu ....nie widziałeś ich ?

Na pewno są notowani w tym rejonie i policja ich dobrze zna.

  • Mod Team
Napisano

Kurcze, niebezpiecznie na tym śląsku..

 

Jakiś czas temu poznałem bikera z Chorzowa, który przyjechał do rodziny w moje strony.

Ktoś włamał mu się do mieszkania na pierwszym piętrze i wyniósł rower.

Mimo, że gość pracuje w policji, roweru i sprawcy nie znaleziono.

 

Scobel, a może w tych pobliskich sklepach są jakieś kamery, które mogły coś zarejestrować?

Napisano

@Scobel, To jest dobra opcja kupno nowego sprzedaż tamtego na części tylko dlaczego Ty masz płacić podwójnie bo jakiś .... Ukradł Ci rower i TY za niego musisz płacić... On sobie zarobił w ciągu minuty rowerek a Ty na niego pracowałeś.. :devil:

Napisano

sPiDy - jadąc rowerem 20-25km/h i nagle z krzaka przy chodniku koło ławki dostajesz uderzenie w klatkę piersiową to tak mocne, że wywaliło mnie do tyłu na płaski plecy, dobrze, że miałem kask i plecak. Oszołomiony zbieram się i widzę jak jeden koleś biegnie do roweru a drugi upuszcza kawałek drewna i leci na mnie z pięściami, robię unik i uderzam go w twarz lecz zanim się wyprostowałem dostałem znów w klatkę piersiową z całej siły ale teraz z buta ...

Oszołomiło mnie na dobre kilkadziesiąt sekund bo nie mogłem powietrza aż złapać zanim się pozbierałem ani widu ani słychu ... W okolicy nie było już jak pisałem praktycznie nikogo.

 

W pobliskich sklepach są kamery ale w środku ... ;/.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Cześć, widziałem dziś taki rower w Częstochowie przy ulicy Dąbrowskiego 58 (przy stadionie lekkoatletycznym) było to ok 18. Nie jestem w stanie Ci zagwarantować, że to akurat Twój rower. Pozdrawiam i współczuję straty.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

To juz przechodzi ludzkie pojęcie. Co z tego, że człowiek inwestuje w zabezpieczenia jak go zwyczajnie napadną. To już rozbój więc jak typka złapią to nie będzie zawiasów :)

Lekki OT wybaczcie; niestety czasu są g*wniane, mój sąsiad rozwozi pizzę, dostał zamówienie w niezbyt ciekawą dzielnicę starówki w Częstochowie, podjechał pod kamienicę, wszedł z żarciem w bramę i ŁUBUDU, dostał w ryja. Opryszki zabrali mu kasę, jedzenie i kluczyki do samochodu, skopali, opaskami do kabli przypięli chłopa do trzepaka. Autem pojechali w pizdu. Fura się znalazła okradziona po kilku godzinach kilkanaście ulic dalej, sprawę umorzono. Gość poza stratami moralnymi musiał jeszcze wyłożyć za jedzenie które mu skradziono (pozdrawiam wszystkich Menago ze znanej sieci)

 

Co do przygód na rowerze to swojego czasu jadąc wzdłuż rzeki Warty mijałem starych capów z długimi wiatrówkami strzelających do Łabędzi i kaczek, przejechałem koło nich przecinając woń chmury denaturatowych wyziewów i pomknąłem dalej, po paru sekundach usłyszałem kątem ucha; "eeee walimy do tego kolarza". Nie wiecie jak szybko zacząłem kręcić i jak bardzo boli śrut wcinający się w naprężoną łydkę. Masakra, oberwałem jeden raz i aż raz. Ludzie to zwierzęta :wallbash:

Napisano

To i tak dobrze. McAron bardzo współczuję straty... jednak żyjesz.

W zeszłym tygodniu w zielonce pod W-wą też napadli na 3 rowerzystów. NIe chcieli oddać rowerów. Zaczęła się bitka. Jeden z chłopaków dostał nożem pod żebra. Niestety po przewiezieniu do szpitala zmarł. Było o tym nawet w fakcie.

Poszukiwania trwają....

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...