Skocz do zawartości

[Amortyzator] RST Gila T6 - smar na amortyzatorze


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak można usunąć ten problem?

p1407111913.jpg

 

Po wciśnięciu amortyzatora zostają ślady ze smaru. Można coś z tym zrobić? To jest RST Gila T6.

Napisano

Gila jest prosta jak budowa cepa. Od spodu masz śruby imbusowe. Po jednej na każdą goleń. Jak je wykręcisz to będziesz mógł wysunąć górne golenie z dolnych.

Wykręcając korki( te z napisem ''preload'') dostaniesz się do sprężyn.

Powodzenia w naprawie! :)

Napisano

Dużo trzeba wydać na taki smar, czy może być jakiś do 20zł z allegro?

Jakie jest ryzyko uszkodzenia amortyzatora przy rozkręcaniu go?

Napisano

Pewnie że taki wystarczy. Nie ma sensu drogiego smaru do takiego amora ładować. Jak chcesz żeby lepiej pracował możesz o zalać olejem. Jest podklejony temat o tym.

Napisano

Wg mnie temat idzie w złym kierunku co do informowania autora.

Zapronowane nasmarowanie widelca NIE ZLIKWIDUJE śladów pojawiających się na goleniach. Czysty nowy smar także będzie pojawiał się na nich by po bardzo krótkim czasie nabrać koloru takiego jak poprzednio. Problem tego widelca to kiepskiej jakości uszczelki, źle spasowane do tego z goleniami - smar znajdujący się w środku nie jest w środku zatrzymywany tylko wyciągany na zewnątrz. Widelec uginając sie przesuwa się góra dół po tych pokrytych smarem miejscach i zabiera przyklejający się do tegoż smaru brud do środka. Używając tego rst jesteś skazany na brudzenie się goleni. Smarowanie może w pewnym stopniu poprawić pracę widelca, gdyż czysty smar działa mniej oporowo niż smar z brudem, który dodatkowo działa jak papier ścierny. By utrzymać przyzwoitą kulturę pracy zabieg trzeba powtarzać możliwie często.

Kolejny błąd: rozbierajac cały widelec wykonujesz zbędną pracę, jeśli zależy ci na rozwiązaniu problemu ze zdjęcia - newralgiczne miejsce znajduje się na górze goleni zewnętrznych w okolicy tych czarnych "gumek". Do przywrócenia czystości tego miejsca wystarczy zdjąć dolne golenie odkrecając śruby imbusowe na dole amortyzatora, wyczyścić golenie zewnętrzne i z zewnątrz golenie wewnętrzne. Brud z zewnątrz nie dostaje się bezpośrednio do bebechów czyli sprężyn/elastomerów.

Napisano

Odkręciłem sam korpus(?, nie wiem czy to tak się nazywa) amortyzatora, tak żeby mieć dostęp do goleni. Przetarłem je acetonem. Smar nałożyłem tylko pod dokładnie wyczyszczone uszczelki.

Działa znacznie lepiej, wjeżdżając na dziurę która wcześniej w ogóle nie ruszała amortyzatora, teraz wgina go do połowy :D

Ale tak jak pisał @tobo, na goleniach nadal zostają ślady ze smaru, ale już nie w postaci smugi tylko małej, cienkiej "obręczy" wokół rurki.

Można gdzieś kupić nowe uszczelki, albo znacie domowe sposoby na polepszenie ich pracy?

Tak w ogóle, to dobrze zrobiłem?

Dzięki za odpowiedzi :)

Napisano

Nie bardzo rozumiem tą część postu z korpusem :) Ale wygląda że raczej jest dobrze. Poradzić na to niewiele można - takie są uszczelki do rst i tyle. Być może są zamienniki np firmy enduro ale koszt raczej niewspółmierny do ceny twojego amortyzatora. Regularnie usuwaj ślady smalcu z goleni, wykonuj czyszczenie często, im częściej jeździsz tym częściej konieczna jest ta czynność.

Rst produkuje widelce różnej klasy - może uszczelki z wyższych modeli są lepsze, ten ma stalowe (chyba) golenie, których powierzchnia nie jest specjalnie gładka, chropowatość goleni źle wpływa na szczelność.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...