rybciasum Napisano 12 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Po dłuższej jeździe bolą mnie nadgarstki wewnątrz od stron małych palców, wyczytałem na forum że może to być wina tego że cięzar spoczywa na rękach, nie wiem tylko jak ustawić kąt siodełka :/, czy robi się to odkręcając ( w moim przypadku, sztyca "KALIN") śrubę trzymającą siodełkoo i przesuwaniem siodłem do przodu lub do tyłu wzdłuż prętów ?? Innego rozwiązania nie znalazłem :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eper Napisano 12 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Sproboj obnizyc siodelko, to powinno pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rybciasum Napisano 12 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Mi się na takim dosyć wysoko (ale podobno nadal prawidłowo) siodełku dobrze śmiga tymbardziej że ostatnia trasa była bardziej szosowa na dodatek moje siodełko było pochylone ku dołowi, teraz lekko chyli się w górę, nie umiem poziomo postawić go ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grendel Napisano 12 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 zaraz zaraz.... siodełko to powinno być poziomo z tego co ja wiem. Co najwyżej można góra-dół regulować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rybciasum Napisano 12 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 No właśnie a miałem lekko nachylone do przodu, to być może było przyczyną, wyprostowałem, za jakies 30 minut wyjeżdżam i jak wrócę wieczorem zdam relację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skjaatel Napisano 12 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Pochylone do przodu (noskiem w dół) może wywołać ból nadgarstków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal93 Napisano 12 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Możesz też spróbować podnieść kierownicę, jeżeli masz taką możliwość... Jeżeli nie to mostek z większym wzniosem lub kierownica gięta z jakimś większym wzniosem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rybciasum Napisano 12 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Ok wróciłem, 55 km więc taki malutki w miare dystans, ból nadgarstków minął, nie do końca ale jest bardzo mały, ale mnie siodełko uwierało w krocze :x, chyba lepiej było jednak lekko pochylone do przodu, muszę z tym pokombinować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 12 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Tak naprawdę ciężko powiedzieć, jaka jest przyczyna. Sam miałem problemy z nadgarstkiem i to jeżdząc na nisko ustawionym siodełku (teraz zresztą dziwię się, że w ogóle mogłem mieć je tak nisko). Mi pomogło obrócenie kierownicy o kilka stopni. Pamiętajmy, że prosta kierownica wcale nie jest taka prosta. Pewne gięcie jest. @Grendel Pleciesz bzdury. Siodełko jak najbardziej może być tak czy inaczej ustawione. Idealnie poziome jest tylko wyjściem do dobrania odpowiedniej pozycji na rowerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 12 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2011 Trzymając za chwyt, przedramię i dłoń idą w prostej linii? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rybciasum Napisano 14 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2011 tak idą w prostej linii, kolejne 58 km, boli lewy nadgarstek oraz ogółem zmęczone ręce, rama merida 20", jest dosyć krótka, kierownica gięta, siodełko bardzo minimalnie chyli sie ku górze, prawie poziome! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 14 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2011 Oprócz ustawienia siodełka polecam wzmocnienie mięśni szyi i dobre rozgrzanie przed jazdą obręczy barkowej, często jest tak, że jakiś ucisk w niej powoduje drętwienie. A do tego jak dołożysz złą pozycję na rowerze to efekt x2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rybciasum Napisano 14 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2011 faktycznie obręcz barkowa potrafiła boleć, i to nie tylko na tym rowerze, aczkolwiek to jest taki ból jakbym naprawdę ćwiczył bicepsy i ramiona, takie zmęczenie wewnętrzne, jakby przez te 3 godzinki naprawdę mięśnie pracowały, to jest jeszcze wytłumaczalne bo dzisiaj była niezła zabawa w błocie i cały czas jazda na stojąco, aczkolwiek ból lewego nadgarstka mnie nie pokoi :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek87 Napisano 14 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2011 Może rogi by Ci trochę pomogły? Pozwalają na zmiany chwytu w czasie jazdy przez co nie będziesz musial jechac 60 km w jednej pozycji. Taka sugestia.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.