[Kierowcy] Bezczelność na drogach

[blat23]

Nie można wyprzedzać tylko pojazdów silnikowych art. 24 p. 7. Niemniej jednak rzeczywiście nie powinno się wyprzedzać również innych pojazdów w tej sytuacji. Warto jednak zapoznać się z całym tym artykułem - punktami 1, 8, 9 i 10 w szczególności.

[bees]

[...]

2. Na skrzyżowaniu obowiązuje BEZWZGLĘDNY ZAKAZ WYPRZEDZANIA CZEGOKOLWIEK !!! Czyli auto roweru niema prawa wyprzedzić.

[...]

 

Na skrzyżowaniu rower można wyprzedzić. Nie można wyprzedzać pojazdów silnikowych.

[zekker]

To ja już nie kumam. Może obczaicie skrzyżowanie (link wyżej) i powiecie mi, czy tam mogę tak zrobić?

Zgodnie z prawem możliwie blisko prawej krawędzi pasa.

 

Z godnie z rozsądkiem zależnie od sytuacji na drodze. Strategii pokonywania skrzyżowań jest wiele i nie ma jednej recepty. Jeżeli jedziesz wolno, to trzymaj się bardziej prawej strony i zrób większy łuk (nie ścinaj zakrętu). Dasz miejsce i czas samochodom za tobą, żeby mogły swobodnie wyprzedzić. Jeżeli utrzymujesz tempo podobne do samochodów, to jedź bardziej środkiem i łukiem takim samym jak inni.

[Tofi]

Angielska szkoła mówi w takich sytuacjach, że skręcając w prawo rowerzysta pwinien zjechać do lewej krawędzi (w lewo do prawej) ze względu na to, ze ma się wtedy większe pole widzenia. Nie trudno sobie wyobrazić sytuacje w mieście gdzie skręca się w wąską uliczkę, a rogi budynków zasłaniają całą widoczność. W tym momencie rowerzysta z dalszej krawędzi pasa ma szerszy kąt widzenia niż ten z biższej i np. widzi, że nie może wjechać na skrzyżowanie, bo by je blokował czekając aż pieszy przejdzie po drodze prostopadłej.

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 4

 

 

[Kiciok]

Tofi, zajrzałeś w ogóle w link do skrzyżowania? Bo marudzisz bez sensu. Znowu.

[Tofi]

Poprawianie własnej widoczności. Rysunek jest na łuku, ale dotyczy to również skrzyżowań. Co do twojej sytuacji @kiciok to tak jak na prawie jazdy uczą: skręcasz w lewo to do lewej w prawo to do prawej zgodnie z kodeksem, tylko tak jak tu wcześniej przytoczono od 2011 możesz (powinieneś ze względu na widoczność) jechać ze środka pasa.

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 4

 

[Kiciok]

Trollujesz? Czy serio czytanie ze zrozumieniem boli?

 

Specjalnie dla ciebie, drukowanymi literkami, wytłumaczę to jakoś.

 

CHODZI TU O SYTUACJE ZE SKRZYŻOWANIEM O DOBREJ WIDOCZNOŚCI, NA KTÓRYM TO CZĘSTO KIEROWCY WYPRZEDZAJĄ ROWERZYSTÓW PODCZAS SKRĘTU W LEWO, NA PASIE TYLKO I WYŁĄCZNIE DO SKRĘTU W LEWO.

[Fenthin]

Trollujesz? Czy serio czytanie ze zrozumieniem boli?

 

 

Przecież to Tofi...

 

Po prostu wyrób sobie nawyk przewijania pewnych postów.

[Kiciok]

To śmieszne, bo ostatnio sam to do kogoś pisałem, a sam się znów daje sprowokować :<

[Bagins]

Fajny artykuł znalazłem wyjaśniający dość łopatologicznie zmiany wprowadzone w 2011 roku.

Myślę że warto umieścić i rzucić okiem:

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9437928,Nowe_przepisy_rowerowe___przewodnik_dla_poczatkujacych.html

[zekker]

Tylko zapomnieli napisać, że nie wszędzie można środkiem jechać. Takie prawo ma się jedynie, gdy z pasa można jechać w kilku kierunkach.

W sytuacji przedstawionej przez Kicioka pas jest tylko do skrętu w lewo, więc zgodnie z prawem nie można jechać środkiem.

[blat23]

Tzn. jeśli jadę rowerem w lewo... albo inaczej, to skrzyżowanie http://goo.gl/maps/23tYo wykonuje taki sam manewr, jak te dwa srebrne auta... dokładnie w ten zjazd.

 

Jeśli chodzi konkretnie o tą sytuację, to zgodnie z prawem przy skręcie w lewo ustawiasz się na pasie do skrętu w lewo. Ponieważ z tego pasa można jechać tylko w jednym kierunku, to ustawiasz się przy prawej krawędzi tego pasa.

 

Tak mówi prawo.

 

Teraz trochę logiki:

1) jeśli samochody stoją - nie ma problemu

2) jeśli samochody jadą, to jedź mimo wszystko bliżej środka (prawo nie określa pojęcia "prawej krawędzi", więc jeśli to będzie centymetr w prawo od osi pasa, to jest to prawa krawędź ). Chodzi o to, żeby nikt nie zepchnął Cię na prawy pas, na którym samochody jadą szybciej, ani żeby nikt nie próbował Cię na gazetę minąć lewą stroną (co jest z kolei zabronione, bo można wyprzedzać pojazd skręcający w lewo tylko jego prawą stroną)

 

To będzie zgodne z prawem, ale przede wszystkim bezpieczne.

[dziobolek]

...Czasem jak się wkurzę, to jadę środkiem pasa, tak, żeby nie mógł mnie wyprzedzić, niech sobie trąbi, też mam jakieś prawa na drodze publiczniej

 

Oczywiście, że tak. Ja na dodatek proponuję promować i ubierać się w koszulki...

 

 

[Tofi]

http://skreened.com/fitbuzztshirts/F**k-off-it-s-my-lane-too

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 4

 

 

[rybciasum]

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-potracil-rowerzyste-i-uciekl-drastyczne-sceny-zarejestrowala,nId,1023895

najlepiej, jechać 90km/h w zabudowanym, prawie zabić dziecko, uciec z miejsca wypadku by przetrzeźwieć, dostać grzywnę...

[atizylak]

http://raportdrogowy.interia.pl/aktualnosci/news-potracil-rowerzyste-i-uciekl-drastyczne-sceny-zarejestrowala,nId,1023940

 

Nie ma jak potrącić dziecko i odjechać.

 

 

 

edit: o widzę że rybciasum mnie ubiegł.

[Kiciok]

Nie ma to jak liczyć, że pierwszeństwo daje niezniszczalność ;]

[Fenthin]

Głupota kierowcy i bezmyślność dzieciaka jest bezsprzeczna. Ale tak się zastanawiam, czy moje zegarki źle idą, czy pora już późna, czy filmik ma lekko podkręcone tempo?

[LQS]

Według mnie wina leży po obu stronach.

Głupota dziecka i kierowcy.

[Jaca911]

Panowie jeśli kolo faktycznie jechał 90km/h to nie ma o czym dyskutować pomimo tego że po pasach się nie jeździ.

 

[mklos1]

Nie ma to jak liczyć, że pierwszeństwo daje niezniszczalność

 

O zgrozo tak myśli chyba 90% osób poruszających się po drogach.... Jest jeszcze inne przekonanie... Skoro on łamie przepisy, to ja mogę w niego przywalić i nic mi nie zrobią. To widać jak na dłoni w wielu sytuacjach drogowych, bo mimo to że ludzie widzą co się święci na drodze, nie zwalniają, nie zatrzymują się, tylko ratują się w ostatniej chwili, przez co sami doprowadzają do większego zagrożenia niż ci, którzy np wymusili pierwszeństwo.

 

Ale tak się zastanawiam, czy moje zegarki źle idą, czy pora już późna, czy filmik ma lekko podkręcone tempo?

 

Czego się nie robi dla podkręcenia napięcia... Przez co w sumie całe zajście jest zafałszowane ewidentnie dla postronnego widza.

 

Panowie jeśli kolo faktycznie jechał 90km/h to nie ma o czym dyskutować pomimo tego że po pasach się nie jeździ.

 

Zobacz jak długa była droga hamowania (przy założeniu, że zaczął hamować dopiero gdy poszedł dym). Gdyby to było 90km/h to zatrzymałby się dużo dalej (pewnie poza kadrem), a dzieciak prawdopodobnie nie wstałby o własnych siłach tak szybko  (o ile by wstał). Hamował na odcinku zgrubsza 10-15 metrów (do pełnego zatrzymania). Wymiary tamtego skrzyżowania są znane, widać odkąd zaczął hamować (droga nie była szczególnie długa). Policja to pewnie ustali.

[blat23]

Dlaczego glupta dziecka? Przejeżdżał po przejeździe rowerowym, a nawet jeśli by jechał po pasach to nie daje nikomu prawa do potrącenia go.

 

Całkowitą winę ponosi kierowca, który na dodatek zbiegł z miejsca kolizji.

[Jaca911]

Tam nie ma przejazdu, za to jest sygnalizacja swietlna. Ją nie wiem o czym tu dyskutować - winny jest jeden. Na dodatek zwial z miejsca wypadku...

 

[mklos1]

 

Ją nie wiem o czym tu dyskutować - winny jest jeden.

 

To, że bezpośrednim sprawcą jest kierowca nie ulega wątpliwości. Nie oznacza to, że dzieciaki zachowały się poprawnie - bo tak nie było. O tym też trzeba mówić głośno i wyraźnie, bo jak ktoś przeczyta (a młodych tu nie brakuje) lub usłyszy o sprawie tylko część, to pomyśli, że przejeżdżanie rowerem po przejściu jest jak najbardziej OK - a wcale nie jest. 

[Radek0909]

To, że bezpośrednim sprawcą jest kierowca nie ulega wątpliwości. Nie oznacza to, że dzieciaki zachowały się poprawnie - bo tak nie było. O tym też trzeba mówić głośno i wyraźnie, bo jak ktoś przeczyta (a młodych tu nie brakuje) lub usłyszy o sprawie tylko część, to pomyśli, że przejeżdżanie rowerem po przejściu jest jak najbardziej OK - a wcale nie jest. 

Tam jest postawiony znak D-6b "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów", więc dzieciak jechał prawidłowo. Wydajecie osąd nie znając sytuacji. Zdjęcie ze StreetView