KrisK Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 rozmowa dotyczy jednak starszego człowieka jadącego powoli, rozglądającego się w strefie zamieszkania. To całkowicie zmienia pogląd na sprawę. Tacy ludzie też mogą być po lekkim udarze i pewne sprawy przychodzą im trudniej. Ten nieszczęśnik być może nigdy nie był na ruchliwej ulicy a tylko poruszał się w takiej okolicy. Nie musiał brać pod uwagę, że będzie tamtędy jechał idiota, No to teraz żeś po bandzie pojechał Nie mam więcej pytań..... Z tym piaskiem to niestety ale ja myślę przed a nie po fakcie. Do czasu. Nie życzę ci tego ale przychodzi taki moment że życie weryfikuje taką pewność siebie.... Ciebie widać jeszcze nie zweryfikowało.... W rejonie szpitali, miejsc gdzie przechodzą niewidomi albo jest sporo pijaków też będziesz grzał z nadmierną prędkością. Takie pytania są nie do mnie bo naprawdę nie pamiętam kiedy ostatnio jechałem za szybko. Wyrosłem z tego ładne parę lat temu. Ja wiem ze tu są sami kierowcy doskonali ale czy naprawdę nie zdarzyło się wam nigdy czegoś na drodze nie zauważyć/zauważyć w ostatniej chwili? NIGDY??? Przyszło wam do głowy że chłopak mógł nie zauważyć "dziadka" (mężczyzny w sile wieku )? Tak zupełnie po ludzku czy wam to przyszło do głowy? Przyszło wam przez moment do głowy że ten chłopak może właśnie przeżywać koszmarny dramat z powodu tego co zrobił i być może będzie go przezywał do końca dni swoich? Przyszło wam na ułamek sekundy do głowy że on może być naprawdę porządnym człowiekiem któremu się właśnie życie zawaliło? Oczywiście może macie racje że jest wyrachowanym sielem albo zwykłym bezmózgim wsiokiem w burakowozie....Tak jest łatwiej myśleć... Przyszło wam przez ułamek sekundy do głowy że jutro możecie się znaleźć na miejscu tego kierowcy? Czy jesteście mordercami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Nie masz pytań ale w jakiej sprawie bo tam jest kilka zdań. Co do ostatniego pytania to sam sobie odpowiedz co musiał byś robić aby przez ładnych kilka sekund być oderwanym od rzeczywistości i w taki sposób staranować człowieka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Nie masz pytań ale w jakiej sprawie bo tam jest kilka zdań. 65 letni starszy człowiek po lekkim udarze który nigdy nie jeździł ulicami a tylko "strefą zamieszkania" i w wieku 65 lat nie wie że po polskich drogach jeździ nadmiar wariatów.... Zrobiłeś z ofiary osobę absolutnie niezdolną do poruszania się rowerem... No i ten 65 letni zagubiony staruszek.... I jeszcze raz strefa zamieszkania nie ma nic do rzeczy. Bo rowerzysta ma mieć w takiej strefie tak samo spięte 4 litery jak kierowca. Żaden z nich nie miał. Co do ostatniego pytania to sam sobie odpowiedz co musiał byś robić aby przez ładnych kilka sekund być oderwanym od rzeczywistości i w taki sposób staranować człowieka. Skąd wiesz kiedy zauważył tego człowieka? Weź do ciężkiej ciasnej stoper i sprawdź ile to trwało. Zakładając że ciemny rower jedzie w cieniu widzisz go późno. Więc możliwe że zobaczył go później niż ty... Nawet na pewno ty oglądasz tą sytuację siedzą w domku na wygodnym stołeczku widzisz rowerzystę zanim kierowca pojawił si na tej uliczce. Jest dla ciebie oczywiste że on tam jest i patrzysz tylko na niego.... Jak pomyślisz to może się okazać że dekoncentracja trwała 1s... Ale nie Ty wiesz że przez bite 3s nie patrzył na drogę.... Życzę Ci dużo szczęścia na drodze. I obyś nie musiał zmienić swojego radykalnego poglądu "sokoli wzroku". Swoją droga zazdroszczę ci że masz taki komfort iż możesz jeździć tylko wtedy kiedy jesteś idealnie wypoczęty, wyspany, skoncentrowany, zdrowy i jak nic innego poza jazda nie zaprząta ci głowy... I jeszcze to że nic nigdy cię nie rozprasza w czasie jazdy..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Dzisiejsza sytuacja. Kierowca-kierowca. Wyjeżdżałem spod warstwatu z dość wysokiego krawężnika. Musiałem to zrobić dość delikatnie, więc poczekałem, aż będzie pusto na drodze i zacząłem się wytaczać. W miedzy czasie podjechał starszy pan, który z obiektywnych przyczyn nie mógł pojechać dalej. Zatrzymał się normalnie. Uniosłem rękę w geście podziękowania i przeprosin za przyblokowanie, a on w zamian zaczął rzucać do mnie mięsem i wymachiwać rękoma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pankiew Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Dzisiejsza sytuacja. Kierowca-kierowca. Wyjeżdżałem spod warstwatu z dość wysokiego krawężnika. Musiałem to zrobić dość delikatnie, więc poczekałem, aż będzie pusto na drodze i zacząłem się wytaczać. W miedzy czasie podjechał starszy pan, który z obiektywnych przyczyn nie mógł pojechać dalej. Zatrzymał się normalnie. Uniosłem rękę w geście podziękowania i przeprosin za przyblokowanie, a on w zamian zaczął rzucać do mnie mięsem i wymachiwać rękoma... Jak starszy Pan to pewnie myślał, że ta ręka to z pretensjami. Ja jak macham ręką w geście podziękowania to dodatkowo robie skinięcie głową do dołu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 15 Maja 2013 Udostępnij Napisano 15 Maja 2013 Kolejny jaworznicki kierowca dal wczoraj popis kultury i poziomu swojego zidiocenia. Jade ul. Obroncow Poczty Gdanskiej na Podwale, oczywiscie korek na skrzyzowaniu z Wojciecha. https://dl.dropboxusercontent.com/sh/yn98gqze5hrdwx4/MYQx9QJuDz/rower/opg-pdwl.jpg Z prawej strony nie ma jak samochodow wyprzedzic ale sie nie czepiam, przeciez jest wasko, wiec mine sobie ich z lewej, powoli, widocznocs dobra a jak ktos pojedzie z przeciwka jest jest jak schowac, nikomu nie powinno przeszkadzac. A jednak. Staly 3 auta pod rzad z migaczem w lewo czyli w kierunku kosciola, czwarty byl pan w sluzbowym mondeo. Skoro skrecali w lewo to nie bede ich wyprzedzal, poczekam az wyjedzie dwoch, trzeciego mine z prawej bo bedzie juz na to miejsca bo tak sie osobowki ustawiaja. Niestety, pan nr 4 byl takim chamem, ze nie moglem sie ustawic jak czlowiek bo chyba blokowal dostep zlodziejom do zderzaka kierowcy przed nim. No ale, dosc sprawnie wyjezdzali wiec pomyslalem, ze wyjada dwa auta, trzeci sie ustawi do wyjazdu wiec gosc z mondeo stanie przed przejsciem dla pieszych a ja pojade dalej. pomylilem sie, przejscie zablokowal, miejsca na przejechanie nie bylo. Zeby wiec nie stac na zakrecie, zszedlem z roweru, podnioslem go do gory zeby nad maska na spokojnie przejsc na druga strone. No ale pan byl nieustepliwy w pokazywaniu jakim jest idiota. Otoz jak "przeciskalem" sie miedzy autami pan postanowil mnie postraszyc i podjechal pare cm do przodu majac mine jakbym mu matke zabil albo cos. Stanalem jak wryty. Jako, ze naleze do ludzi spokojnych a moj dzien byl calkiem udany to poszedlem dalej, wsiadlem na rower, ostatni gosc jadacy w kieunku kosciola dalej staj, miejsce bylo, wiec pojechalem dalej. Tu myslalem, ze historia sie konczy. Znow sie pomylilem, desperat w modeo dogonil mnie na Podwalu, zaraz za progiem zwalniajacym, mialem +30kmh, oczywiscie wyprzedzil na zyletke i to w wersji light i od razu zjechal do prawej czyli mi zajechal droge przez co musialem hamowac. Nie bede goscia obrzucal inwektywani bo to nie ma sensu. Podsumuje to tylko tak - brak slow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bees Napisano 15 Maja 2013 Udostępnij Napisano 15 Maja 2013 Co do ostatniego pytania to sam sobie odpowiedz co musiał byś robić aby przez ładnych kilka sekund być oderwanym od rzeczywistości i w taki sposób staranować człowieka. Jest to niestety łatwiejsze niż Ci się wydaje. Przytaczam link do ciekawego artykułu, który dokładnie opisuje jedną z przyczyn, dlaczego niektóre obrazy czasami umykają naszym oczom. Warto przeczytać i zdać sobie sprawę z tego zjawiska, bo można mu zaradzić: http://ibikekrakow.com/2013/01/29/czego-mozemy-sie-nauczyc-na-temat-bezpieczenstwa-na-drodze-od-wojskowego-pilota/ Nie bede goscia obrzucal inwektywani bo to nie ma sensu. Podsumuje to tylko tak - brak slow. Niestety, tutaj chyba każdy z nas mógłby opowiedzieć podobną historię Sam spotykam się z podobnymi pokazami chamstwa i głupoty średnio dwa razy w miesiącu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Nie bede goscia obrzucal inwektywani bo to nie ma sensu. No pewnie że nie ma. Gość samotny się czuł w korku i chciał żebyś postał razem z nim... A ty tak bezczelnie zabrałeś rower nad maską i pojechałeś się bawić na inne podwórko... no to się wkurzył na ciebie... Trzeba było położyć rower na masce i z nim trochę porozmawiać A na poważnie to rowerzyści jadący slalomem (raz z lewej raz z prawej i co chwila hyc przed maską) w korku są irytujący... Już kilka razy mało takiego nie zabiłem bo stwierdził że przeskoczy (oczywiście łapki przyklejone kropelką do kierownicy a głową nawet nie ruszy żeby sprawdzić czy nie ruszam) w momencie kiedy ja już ruszałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darkbudda Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Co ja bede gadał 2 epizody z kierowcami i 1 z rolkarami http://www.youtube.com/watch?v=FimouLLc_1Q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 W epizodzie pierwszym choć kierowca pokazał typowy bieg przełajowy to ty wykazałeś się typowym w Polsce wyprzedzaniem na przejściu... zakładam że raz ale jeśli za skrzyżowaniem (czego nie widzimy) byli jacyś piesi na drodze to dwa razy..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Nie, żebym Cię podpuszczał... ale świetna jakość, tak ładnie tablicę widać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bees Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 W epizodzie pierwszym choć kierowca pokazał typowy bieg przełajowy to ty wykazałeś się typowym w Polsce wyprzedzaniem na przejściu... zakładam że raz ale jeśli za skrzyżowaniem (czego nie widzimy) byli jacyś piesi na drodze to dwa razy..... To nie było wyprzedzanie, ale omijanie. A Jaśnie Pan Kierowca nie dość że wykazał się buractwem, wjeżdżając na przejście tuż przed pieszych, to nie raczył włączyć kierunkowskazu, jak ropzoczynał manewr, oraz upewnić się, że może bezpiecznie ominąć samochód przed sobą. Nie, żebym Cię podpuszczał... ale świetna jakość, tak ładnie tablicę widać... Tablica nie wchodzi w zakres danych osobowych, więc moze być widoczna na zdjęciu/filmie. No chyba że masz na myśli zgłoszenie o popełnieniu wykroczenia W sumie szefostwu firmy można by pokazać, jak przepisowo jeździ ich kierowca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jowejek Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 W sumie szefostwu firmy można by pokazać, jak przepisowo jeździ ich kierowca I myślisz, że co zrobi "szefostwo" firmy? Ukarze go, za to, że szybciej dotarł do celu i ominął zator? Przepisy, rowerzysta? A co nas obchodzi jakiś rowerzysta! Towar ma być dostarczony na czas. Tak to niestety wygląda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Dajcie sobie na wstrzymanie. Nikt z was nie jest idealny i każdy ma coś na sumieniu. Ten temat to nie dyskusja nt. tego kto zawinił, kto złamał prawo. Ciężko jest udowodnić komukolwiek 100% winy. Nie nam idzie osądzać. Są od tego ludzi prawa. Pomijam fakt że nie zawsze prawo jest po naszej myśli ale taki już los. Moja rada. Wyluzujcie... A ja mma inną radę. Kupcie kamerkę i jeżdzijcie z nią. Oczywiście musicie jeżdzić w 100 % zgodnie z przepisami a wówczas każda kolicja lub jazda niezgodna z PORD bedzie udokumentowana. Tylko ... kto z nas w 100 % kodeks i kto z nas w 100 % go przestrzega... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s2power Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Ten pierwszy kierowca wymusil pierwszenstwo na pieszych, wjechal na chodnik, zajechal droge rowerzyscie, nie zasygnalizowal skretu. Troszke by sie nazbieralo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 To nie było wyprzedzanie, ale omijanie ke? To było kolego klasyczne wyprzedzanie na przejściu Możesz się ze mną kłócić ale jak ci dowalą 200zł to zrozumiesz. Co więcej kierowca może i wjechał przed pieszych ale co ty robiłeś na tym przejściu? PRZECIEŻ NA NIM BYLI PIESI więc powinieneś czekać aż przejdą i nie ma znaczenia że ktoś ma w d przepisy !!!! (ps. tak wiem że ich puściłeś bo ci kierowca zajechał drogę. ) Sorry. Kierowca burak zgadzam się a tobie zwróciłem delikatnie uwagą na karygodny błąd. Zamiast się wypierać przemyśl żebyś potem nie pisał jaka to policja zła. Tną za to kierowców mocno a uważam że rowerzystów też powinni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s2power Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 KrisK, nie uwazasz, ze zdazylby ze 2 razy to przejscie przejechac zanim piesi by doczlapali do miejsca w ktorym moglo by byc niebezpiecznie blisko? Stawanie przed przejsciem a jeszcze gorzej ostre hamowaniedlatego, ze z LEWEJ strony ktos zamierza przez nie przejsc jest nie na miejscu, zwlaszcza przy sporym ruchu i pomijajac, ze go jeszcze bardziej spowalnia, to moze stanowic wlasnei zagrozenie. Pomysl, jedziesz praktycznie rownolegle do auta, za Toba tez ktos smiga autem badz czyms innym. W takiej sytuacji jest dalece prawdopodobne, ze wlasnei jadacy za Toba nie widza w ogole tych pieszych. Ty nagle ostro hamujesz i robisz sobie garaz z D. Wyobraznia, myslenie, dostosowanie sie do sytuacji i warunkow, to jest bezpieczenstwo, to prawdziwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiciok Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Ja tam bym się zatrzymał przed pasami. Gdyby to zgłosić, oboje dostaliby po mandacie. Samochód się poruszał, więc było to wyprzedzanie na przejściu ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pyton000 Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 KrisK, nie uwazasz, ze zdazylby ze 2 razy to przejscie przejechac zanim piesi by doczlapali do miejsca w ktorym moglo by byc niebezpiecznie blisko? A czy wiesz że jeżeli pieszy znajduje się już na jezdni (nie ważne po której stronie) to masz obowiązek się zatrzymać ? Ludzie się nie zatrzymują jak widzą pieszych po swojej lewej i to jest właśnie przyczyna do częstych wypadków z udziałem pieszych. Sytuacja którą przytoczyłeś: Droga 2 pasmowa (po 2 w każdą stronę). W tym samym kierunku poruszają się 2 auta jeden obok drugiego. Ten z lewej się zatrzymuje, a ci po prawej dalej sobie śmigają. Pieszy jest już na wysokości auta zatrzymanego a tamci dalej jadą. Pieszy się wyłania i.... Dlatego jest tak bardzo ważne żeby WSZYSTKIE auta się zatrzymywały w momencie wejścia pieszego na ulicę. Pomijam auta która nie zrobią tego bezpiecznie (hamowanie z piskiem o ile przejazd jest bezpieczny [pieszy po skrajnie lewej części drogi a auto po skrajnej prawej]). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 s2power Ty tak na poważnie bronisz takiego zachowania? Jedna sprawa, że przepuszczeni dopiero wchodzili, ale widoczność była mocno ograniczona. darkbudda jechał na tyle szybko, że mógł wjechać w pieszych wychodzących zza dostawczaka. Ten fragment filmu jak najbardziej nadaje się do obu bliźniaczych tematów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Użytkownik 136 postów 3 Neutralna Płeć:Mężczyzna Skąd:Silesia Garaż Rower Napisano dziś, 14:15 KrisK, nie uwazasz, ze zdazylby ze 2 razy to przejscie przejechac zanim pies Uważam że jakby w takiej sytuacji przez przejście przebiegało dziecko to byś nie miał najmniejszych szans go zobaczyć. Uważam że setki razy mam taką sytuację że w 100% wiem że bym zdążył przejechać ale tego nie robię zarówno autem jak i na rowerze. Uważam że twoje podejście jest dokładnie tożsame z podejściem wielu kierowców którzy nie pozwalają przejść przez pasy ludziom których na nie wpuściłem.... Uważam że najwyższą formą s######ysyństwa jest wyprzedzanie auta które staje na pasach nawet jeśli jedziemy rowerem a jest to nagminne wśród rowerzystów. To nie jeden czy dwa takie przypadki. Ponieważ często puszczam pieszych często widzę takie zachowanie i dla tego zapewne mi się rzuciło w oczy na filmie. Jest to nic innego jak próba morderstwa. Lubisz jak ktoś ci przed nosem przecina ddr? On wie że zdąży... Czy wpływa to na twoje dobre samopoczucie? A w temacie kierowców Kierowca autobusu mpk (przegubowiec) wykonał piękny skręt w prawo przejeżdżając tuż przed nosem mojej małżonki i kompletnie ignorując: 1) to że była na przejeździe 2) to że miała zielone 3) to że zmusił ja do zatrzymania się na środku skrzyżowania. Zakładam ze uznał że zdąży.... Drugi jełop prubował mnie za wszelką cenę wyprzedzić na skrzyżowaniu. http://maps.google.pl/maps?q=krak%C3%B3w,+rondo+polsadu&hl=pl&ie=UTF8&ll=50.088931,19.97389&spn=0.001869,0.004823&sll=50.046766,20.004863&sspn=0.239429,0.617294&t=h&hnear=Rondo+Polsad,+Krak%C3%B3w,+ma%C5%82opolskie&z=18 Jechałem z lublańskiej w strzelców I dokładnie na tym http://maps.google.pl/maps?q=krak%C3%B3w,+rondo+polsadu&hl=pl&ie=UTF8&ll=50.089366,19.973952&spn=0.000234,0.000603&sll=50.046766,20.004863&sspn=0.239429,0.617294&t=h&hnear=Rondo+Polsad,+Krak%C3%B3w,+ma%C5%82opolskie&z=21przejściu mnie "wepchnął" na przystanek jednak i tak znalazłem się przed nim więc mnie wyprzedził tuż przed następną wysepką oczywiście tak ze mogłem go za lusterko złapać.. I teraz pytanie po co... W tym miejscu byłem tuz za nim.... http://maps.google.pl/maps?q=krak%C3%B3w,+rondo+polsadu&hl=pl&ie=UTF8&ll=50.09299,19.97539&spn=0.000467,0.001206&sll=50.046766,20.004863&sspn=0.239429,0.617294&t=h&hnear=Rondo+Polsad,+Krak%C3%B3w,+ma%C5%82opolskie&z=20 Oczywiście to przez złośliwość kierowcy który przed naszym "szybkim bilem " jechał zgodnie z przepisami 40 czyli dokładnie tyle ile ja w tym miejscu... a wracając do pieszych to właśnie na tym przejściu można się zestarzeć. Ile razy je przechodzę robię to na chama wchodząc pod auta. I to że mnie paru debili chciało autem tam zabić to jest jasne ale już i kilku szybkich na rowerach naliczyłem... Wielokrotnie mnie tam wyprzedzali rowerzyści jak stawałem żeby pościć dzieciaki przez przejście... Ja wiem że pod górkę że dzieciaki jeszcze nie doszły... Ale do cholery dzieci na przejściu z Agatką!!!! Wielokrotnie też tam ludzie zapuszczają korzenie stojąc NA PASACH (na części drogi przeznaczonej na zatoczkę) I nikt nie stanie a przecież taka osoba ma bezwzględne pierwszeństwo i powinni WSZYSCY jak wryci stanąć.... Żeby było śmieszniej 100m dalej jest komisariat A jak chłopcy z niego jeżdżą pominę milczeniem.... Ale zakładam że wszyscy mają przekonanie że oni zdążą ze dwa razy to przejście przejechać.... ps1 A propos robienia sobie garażu z dupy i ostrego hamowania przed przejściem odsyłam do kodeksu.... Tam coś majaczą o zwolnieniu przed przejściem? Trzeba myśleć żeby nie musieć w sytuacjach standardowych ostro hamować i przerabiać tyłka na garaż. ps2 Dzwonienie czasem ma sens. Znajomy pracował w firmie transportowej i maił na aucie naklejkę w stylu "widzisz że kozaczy zadzwoń" Wiem o dwóch osobach które z tej firmy wyleciały z dnia na dzień po telefonach do szefa. Każdy sensowny i składny brał pod uwagę i leciał chłopakom po premiach ostro. Właściciele chcą żeby firma nie traciła wizerunku i żeby auta nie wyglądały jak po wyścigu gruchotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Jest to nic innego jak próba morderstwa. Trzeba to zapisać w kodeksie karnym koniecznie... A skąd wiecie że kolega nie dałby rady zahamować, skoro bez problemu zahamował przed furgonem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 A skąd wiecie że kolega nie dałby rady zahamować, On nie miał dać rady tylko miał zahamować A wtedy furgon nie zajechałby mu drogi bo kolega by już stal.... A kolega chciał cwaniaka hyc i do przodu ale cwaniak się okazał cwańszy od telewizora..... Trzeba to zapisać w kodeksie karnym koniecznie... Ależ jest. Działanie z premedytacją w celu pozbawienia kogoś życia bądź zdrowia. I jeszcze przy użyciu niebezpiecznego narzędzia w postaci kupy żelastwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Ale nie miał przed czym hamować gdyż. 0.04 piesi mają jeszcze jakieś 2 metry do krawężnika najmniej, a 0.05 furgon jest już na pasach a kolega próbuje go minąć gdy ten zajeżdża mu drogę. Wniosek: piesi weszli na pasy dopiero gdy furgon już był na pasach, a kolega stał przyblokowany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 JA P........... Ale w 04 on miał jeszcze 2m do przejścia i nie widział co się przed nim dzieje a na przejściu (a piesi wchodzili zdecydowanym krokiem wiec zakładam że weszli już) i przed nim NIE WOLNO wyprzedzać (jedzie szybciej od auta jedzie więc wyprzedza) Ale dobra ja się poddaje jeździjmy tak dalej i chwalmy takie zachowania (a przynajmniej nie gańmy) na rowerze. Będzie zajekolorowo.... Oczywiście wiesz że jak by tak samo się zachował kierowca/motocyklista to by na nim sucha nitka nie została? Podwójne standardy? SUPERRRRR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.