Skocz do zawartości

[Zawody]Jak być świeżym w dzień zadodów


Grand231

Rekomendowane odpowiedzi

Witam chciałbym się was poradzić jakie macie sposoby żeby w dzień zawodów być świeżym, wypoczętym. Dodam że ostatnio coś nie gra, przesadzam chyba z treningami i podczas startu brakuje świeżości. Chciałbym się dowiedzieć ile wynosi optimum odpoczynku do pedałowania przed zawodami jeden dzień, dwa?. Czy może w perspektywie tygodnia odpoczynek zrobić sobie np we środę, czwartek a potem bezpośrednio w dzień przed zawodami rozjeździć się. Co polecacie. Pzdr i dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz trenowac tak aby byc maxymalnie przygotowany do wyscigu a nie treningu.

Nie wiem jak trenujesz, ile, co robisz, jak dlugo, jaki masz wiek, itd. Upraszczajac bardzo: jesli w niedziele miales mocny trening (lub wyscig) pon wolne lub regeneracja, wtorek regeneracja, sroda trening intensywny, czwartek regeneracja, piatek wprowadzenie do wyscigu, sobota wyscig.

Oczywiscie do maratonow wazne jest odpowiednia diet i nawodnienie organizmu.

Podejrzewam ze w twoim przypadku mozesz spalac sie psychicznie przed wyscigiem, stad blokada na wyscigu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie do maratonow wazne jest odpowiednia diet i nawodnienie organizmu.

Co rozumiecie przez nawodnienie organizmu?, picie 2 razy więcej w jakimś tam okresie czasu?.

Podejrzewam ze w twoim przypadku mozesz spalac sie psychicznie przed wyscigiem, stad blokada na wyscigu.

Nie wykluczam tej możliwości ale w czasie zawodów czuję się z tej strony normalnie, po prostu czasem podczas startu czuję się jakbym spadł 50% z mocą, dodam że czasami zdarza mi się to podczas treningów(szczególnie gdy w kilka dni przejadę kilkaset km), zaraz potem następuje spadek mocy. Chciałbym się także dowiedzieć czy przed burzą, deszczem również u was następuje "spadek mocy" gdy jest po deszczu wszystko wraca do normy-nie wiem czym może to być spowodowane, może jestem wrażliwy na niskie ciśnienie przed burzą?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mati199, czy jak ci tam. To sa totalne podstawy, troche sie osmieszasz... Jesli jestes zmeczony to zalecana jest regeneracja. Na lini staru staje sie calkowicie wypoczetym. To zadne tajniki wschodnich mistrzów. Rozumiem ze proponujesz koledze ktory czuje sie zajechany przed wyscigami jezdzic jeszcze ostrzej :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zakladam 1 dzien odpoczynku na 5 dni treningu, oraz 5 dni odpoczynku po kazdych 4 tygodniach treningu.

Kombinuje roznie z tym tygodniem startowym, i najlepszy efekt mialem po:

 

Niedziela (po intensywnym tygodniu): Aktywna regeneracja 60-80min

Poniedzialek: 2h 70-75% hrmax (szosa)

Wtorek: 4x do 85% hrmax, calosc 90min (teren)

Sroda: NIC

Czwartek: 2h lekko, zabawa (teren)

Piatek: 2h rozgrzewki 70%(szosa), 45min mocnej jazdy na spinningu powyzej 85% w 3 seriach z 5 min odpoczynkiem(lacznie 1h trening), kadencja powyzej 100

Sobota: NIC

Niedziela: ogień

 

Najlepiej chyba samemu wybadac, wiadomo, ze nie wolno sie zakatowac, ani nie wolno za duzo odpoczac bo czlowiek zamulony pozniej. Impuls pobudzajacy w dzien poprzedzajacy wyscig moze byc, lub dwa dni - wtedy na troche wiecej sobie mozna pozwolic, jak odpoczne wiecej to zamulony jestem pozniej. Wiele zalezy od tego tez ile startow masz w sezonie, i jakie sa miedzy nimi odstepy, oraz co robiles przez ostatnie kilka tygodni :D Oczywiscie to sa moje spostrzezenia, i tak naprawde sam jeszcze szukam skutecznej metody na ten tydzien startowy :)

 

Chciałbym się także dowiedzieć czy przed burzą, deszczem również u was następuje "spadek mocy" gdy jest po deszczu wszystko wraca do normy-nie wiem czym może to być spowodowane, może jestem wrażliwy na niskie ciśnienie przed burzą?.

 

A tu mnie zaciekawiles, najgorsza forma w tym sezonie wlasnie w takim dniu odnotowalem hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli trenujesz regularnie, kilka razy w tygodiu i od pewnego czasu to w dzien przed zawodami nie powinieniesz robic sobie przerwy, tylko lekki trening z kilkoma mocnymi akcentami na nieco wyzszum tetnie (np. 3 x 1 min przyspieszen). To zapewni utrzymanie odpowiedniego napiecia miesni. Jesli zawody masz w sobote to dzien wolny wypada zrobic w czwartek, w piatek lekki trening z akcentami a w sobote zawody, w niedziele lekki trening regeneracyjny, w poniedzialek ewentualnie odpoczynek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeddzień możesz trochę pojeździć by nie zamulać przy kawie i tour de france. Jeżdżąc myśl o wyścigu - przygotuj się do podwyższonej adrenaliny, trenuj swój organizm nie tylko fizycznie ale też i mentalnie. Ta jazda nie powinna służyć wzmożonej aktywności ruchowej ale w tym dniu myśl o starcie wyznacz sobie cel zawodów, przemyśl na ile cię stać w wyścigu czy będziesz gonił Maję Włoszczowską może rometa z bagażnikiem.

 

w ten dzień pojeździj sobie rekreacyjnie. Twój umysł będzie zaspokojony, że nie przebąblowałeś całego dnia na kanapie. Nie odzwyczajaj się od roweru na dzień przed zawodami.

 

Silne, szybkie nogi i kondycja nie wystarczą by zwyciężać. Trening mentalny pomoże ci przygotować się do najlepszych startów.

 

Ja np. grając w koszykówkę tak bardzo czasami byłem pobudzony na meczu że dawałem z siebie 120%. Do trzeciej kwarty nie dotrwałem za faule i inne przyczyny spowodowane bardzo wysokim pobudzeniem. A bywały dni, że siedziałem na ławce bo muliłem, że nawet nie chciało mi się wyskakiwać do piłki.

 

Odpowiednie przygotowanie do wyścigu musisz skoncentrować na treningu mentalnym. Poczytaj w internecie kup książkę, daj mi email to wyślę ci pracę badawczą poświęconą tematyce. "trening mentalny w koszykówce do lat 18" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...