tomektrz Napisano 11 Lipca 2011 Napisano 11 Lipca 2011 Witam, poszukuję opon na obręcz 26 cali (rower cross), chcę zamienić stockowe traktory Kendy na coś o niższych oporach toczenia. Moje wymogi wobec opony: - użytkowanie turystyczne i rekreacyjne: 75% asfalt/kostka, 25% lekki teren (leśne ścieżki, polne drogi szutrowe) - nie jeżdżę w deszczu ani trudnym terenie (błoto, duże nierówności, grząski piasek) - cena do 50zł za sztukę (może minimalnie przekroczyć) - opony nie cieńsze niż 1,75 - niezawodność - w miarę niska waga (jak na ten przedział cenowy) Znajomy poleca mi opony Continental Race King 2.0 lub 2.2 - czy byłyby dla mnie odpowiednie, biorąc pod uwagę, że tyle jeżdżę po asfalcie? Czy znajdę w tej cenie opony zbliżone do RK wagą? (nie jest to priorytet). Jakie inne opony polecacie (proszę o opinie użytkowników)?
wikrap1 Napisano 11 Lipca 2011 Napisano 11 Lipca 2011 Nie. Przy takich ilościach asfaltu taki stricte terenowy bierznik mocno ucierpi. Lepiej poszukaj semi-slicków, które środek bierznika maja bardziej płaski, z delikatnym bierznikiem. Będzie się lepiej i dłużej toczyła. Niestety konkretnych Ci nie polecę, bo z semi-slicków tylko Kellysy Cobra testowałem, ale sa pieruńsko ciężkie.
michalmad Napisano 11 Lipca 2011 Napisano 11 Lipca 2011 ja jezdze na race kingach 2.0 70/30 asfalt i nie ubyło wogóle bieżnika, mam nawet włoski w bocznych czesciach dodam ze mam juz zrobione dobre 2,5k km głownie po asfalcie i kostkach, będzie się mało zużywała a zarazem miała małe opory toczenia jesli napompujesz ją granicach 4.5 bar tyle co ma max PS; race king to jednym z najlzejszych druciakow, moesz tez rozpatrzec kenda karma w wersji kevlar (zwijana), ale jesli zalezy ci na niezawodnosci biez druciaka jest bardziej odporny na szkła ktorych nie brakuje na kostkach i chodnikach
freed Napisano 11 Lipca 2011 Napisano 11 Lipca 2011 Żeby nie zakładac nowego tematu podepne sie tutaj bo temat podobny ;)Z tym że chodzi o opony 28cali A wiec tak wiekszosc drogi jaka pokonuje to miejska dżungla;) głównie dojazd do pracy a wiec chodniki,kostka ,krawęzniki studzienki, itp itd. Scieżkami typowo rowerowymi poruszam sie bardzo mało. Czasami w weekend zdarzy sie jakis lajtowy wypadzik w naprawde lekki teren.(ubite drogi,szutry) I w związku z tym dylemat czy brac race kinga o wymiarach 29 X 2,2 czy może Schwalbe SMART SAM 28x1,75 ?? Dodam może tylko że felge mam '622*19
arekm5058 Napisano 11 Lipca 2011 Napisano 11 Lipca 2011 RK o szerokości 2,2 odpada To jest oponka na teren na szosie będzie się ciężko toczyła i po prostu jest za szeroka na szosę
nemo2009 Napisano 12 Lipca 2011 Napisano 12 Lipca 2011 Zaproponuję Kenda Khan(K 935) i Schwalbe Huricane.
michalmad Napisano 12 Lipca 2011 Napisano 12 Lipca 2011 RK o szerokości 2,2 odpada To jest oponka na teren na szosie będzie się ciężko toczyła i po prostu jest za szeroka na szosę niestety tu sie mylisz, chodzą ploty ze 2.2 ma jeszcze mniejsze opory niz 2.0 ktore przynajmniej mi nie okazują zadnych oporow na szosie przy 4,3 bara.
rybciasum Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 RK o szerokości 2,2 odpada To jest oponka na teren na szosie będzie się ciężko toczyła i po prostu jest za szeroka na szosę Jeździłeś na tych oponkach ? :> bo moje RK 2.2 naładowane do 3,5-4 barów mają znikome opory...
amidar Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Mógłbym zaryzykować twierdzenie, że mam odwrócone proporcje do twoich. Myślę że Continental Race King 2.0 ew. 2.2 będzie dobry. Dostałem te opony gdy kupowałem mój rower (Dokładnie to RK 2.0 drutówki). W moim przypadku się nie sprawdziły, bo większość moich wyjazdów to teren, pierwsza z nich została rozcięta na szkle z butelki, w drugiej przecierały się boki po jeżdzie po kamieniach. Niemniej opony te na asfalcie zachowywują się rewelacyjnie, są względnie lekkie, w terenie też da się na nich jechać, ale jak pisałem wcześniej są zbyt delikatne na szaleństwa. Podobno wersja 2.2 jest zdecydowanie lepsza, ale nie miałem ich okazji sprawdzić i raczej nie sprawdzę tego. Znajomy który jeździ głównie po szosach ma założone Schwable Smart Samy 2.1 w wersji drutowej i jest z nich zadowolony - cena jest zbliżona. Na szosie spisują się rewelacyjnie, ale pojeździsz w nich również w terenie.
gbates Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Jeśli nie wykluczasz semislików, to może Maxxis Wormdrive 26x1.9. Bieżnik taki jak w RK rozważał bym przy proporcjach nawierzchni bliżej 50/50.
scaut Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 jezdże na rk 2.2ss i optymalne ciśnienie na asfalt to ok 3.5bara. a w terenie ok 2.5br.dlatego mam napompowane tak 3br.wówczas opory sa minimalne i dopasowane do zmiennych warunków terenowych.przy moich 72kg. Pozdrawiam.
bartkos Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Witam! Niedawno stałem przed podobnym dylematem, tylko że więcej jeżdżę po szosie. Wybrałem Continental Double Fighter II. Na Allegro można znaleźć już poniżej 50 zł, a znalazłem za tyle też w sklepie tradycyjnym. Bardzo ładnie toczą się po asfalcie, a boczny bieżnik pozwala też na łapanie podłoża bardziej wymagającego. Wypróbowane już też na drogach polnych - zdały egzamin
pawel199224 Napisano 17 Lipca 2011 Napisano 17 Lipca 2011 ja polecam crossmark'i drutowane jesli chcesz sie zmiescic w 50zł. Zwijane kosztują około 70-80zł. Opony mają naprawde minimalne opory toczenia na asfalcie i pomimo tego ze mam wersje z drutami to jest bardzo lekka. W terenie także daje sobie swietnie rade nawet na piasku
ProjeC19 Napisano 17 Lipca 2011 Napisano 17 Lipca 2011 Ja założyłem sobie Michelin Country trail 2,0 ale jeźdżę tak 50% asfalt, 50%las, polne drogi... oporów toczenia nie ma tak dużych Trzeba tylko uważać nie można hamować wtedy tylnym hamulcen ostro na asfalcie bo zaosatwia się duuuuużo bierznika tak jest chyba ok, choć myśle że na takie jak Ty ilości asfaltu wziąłbym coś z drobniejszym bieżnikiem, cos bardziej preferowanego na asfalt.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.