Skocz do zawartości

[łańcuch]maszynka do czyszczenia łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam zastanawiam się nad kupnem maszynki do czyszczenia łańcucha. Znalazłem cztery i nie wiem którą wybrać.

1 maszynka: http://allegro.pl/przyrzad-do-czyszczenia-lancucha-bike-hand-i1699604064.html

2 maszynka: http://allegro.pl/przyrzad-do-czyszczenia-lancucha-barbieri-profesio-i1697195927.html

3 maszynka: http://allegro.pl/przyrzad-do-mycia-lancucha-biketool-i1694930735.html

4 maszynka: http://allegro.pl/przyrzad-do-czyszczenia-lancucha-luft-super-i1669616878.html

Jak myślicie która lepiej czyści. Czekam na wasze propozycje.

Napisano

Też kiedyś o tym myślałem. Przeszło mi, jak sam wyczyściłem napęd. Kup sobie spinkę i benzynę ekstrakcyjną. Rozkuj łańcuch i wyszejkuj. I pójdzie Ci szybciej, niż tą magiczną maszynką, nie mówiąc o tym, że bez łańcucha możesz dużo łatwiej wyczyścić i korbę i kasetę.

 

Poważnie - po pierwszym takim czyszczeniu będziesz się z siebie śmiał, że chciałeś kupić maszynkę do czyszczenia łańcucha :)

 

P.

Napisano

Ogólnie każda z tych maszynek jest podobna i co byś nie kupił będzie spełniać swoją funkcję, radzę ci również poszukać w Lidlu gdyż mają tam czasami takie maszynki po parę złotych.

Napisano

Ok, Grand masz niby rację, a ja zdaję sobie sprawę, że szukającemu porównania buraków do ziemniaków polecam rzodkiewki, ale mimo wszystko mniemam, że Kolega Error, skoro umiałby zakupić na allegro maszynkę, umiałby też i spinkę:)

A na poważnie - myślę, że nie ma znaczenia którą weźmiesz, wszystkie robią to samo praktycznie tak samo...

 

P.

 

Ps. A napisałem to co wyżej, bo sam przechodziłem analogiczny sposób myślenia :)

Napisano

Mam maszynkę ale założyłem spinkę i szejkuję z lenistwa. Maszynka brudzi i jest gorsza niż szejk w plastikowej butelce po mleku.

 

pk

Napisano

Testowałem podobne urządzenie i wyrzuciłem. Uświnisz jeszcze bardziej łańcuch, rower, siebie i wszystko dookoła. Kup spinkę (tylko odpowiednią), podmień z blaszkami w łańcuchu i będziesz miał z bańki. A koszty znacznie niższe.

Łańcucha nie trzeba tak często dokładnie szorować. Wystarczy, że przetrzesz raz na 50-100 km, zapodasz troszkę oliwki, zakręcisz, zostawiasz aby przedostała się do wnętrza i potem wycierasz do sucha.

A co do samego mycia to ja po rozpięciu wkładam do słoika z benzyną, po pierwszym myciu i wytarciu robię poprawkę w drugim. Szybko to idzie a łańcuch jest czyściutki.

Benzynę można wykorzystać potem do ponownego mycia. Wystarczy poczekać aż syf opadnie na dno i zlać do innego naczynia.

Napisano

Moja maszynka leży ...gdzieś. Zakupiłem ją, wyczyściłem łańcuch - i owszem było szybko (w stosunku do czyszczenia w sposób jaki stosowałem wcześniej, mianowicie szmatką każde ogniwko po kolei czyściłem) jaki i nawet dokładnie ..ale za to bardzo brudziło. Kiedy założyłem spinkę i zacząłem "szejkować" maszynka przestała mi być potrzebna. jak dla mnie "szejkowanie" jest najlepszym sposobem. koszt spinki ok 10 pln i nie ma co się martwić o trwałość łańcucha przy częstym ściąganiu-nic mu nie będzie :thumbsup:

Napisano

Również mam tą z lidla i leży gdzieś użyta z trzy raz max. Zostawia syf dlatego że mokry łańcuch wraz z kręceniem leci po całym napędzie i albo robisz to przed czyszczeniem całego roweru albo masz cały rower brudny : kaseta korba tylna obręcz. No i potem czyszczenie tej maszynki a dwa że szczotki w środku szybko się rozdwajają i robią płaskie. Ja znalazłem jej inne zastosowanie mianowicie na sucho czyszczę łańcuch i potem w środku nie ma tyle syfu między ogniwami.

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...