Skocz do zawartości

[Warszawa] serwis holendrów


partyzant

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Niestety, nie polecam serwisu w sklepie Wygodny Rower, zwłaszcza osobom, które nie są rowerowymi specjalistami (tak jak ja).

Na początku sezonu oddałam swoją starą Gazellę do przeglądu z prośbą, żeby sprawdzili zwłaszcza hamulce i wymienili opony. Zaznaczyłam też, że dawno na niej nie jeździłam, więc być może będzie potrzebna jakaś większa naprawa.

Parę dni po odbiorze roweru ("wszystko ok") podczas jazdy pękła mi linka od hamulca (ścięta przy samym hamulcu).

Pan serwisant poczuł się do odpowiedzialności i nagle okazało się, że jest jednak problem z regulacją przerzutek i nowozamocowanym światełkiem z tyłu ("będzie się trzymać"). Naprawili wszystko za darmo, więc wybaczyłam.

Niestety dzisiaj pękła mi dętka w rowerze, co samo w sobie nie jest niczym niezwykłym. Jednak w (innym) sklepie spytałam, czy możliwe jest tak szybkie zużycie nowej opony. Okazało się, że opona była stara i sparciała.

Być może powinnam sprawdzić wszystko sama chociaż nie mogę oprzeć się wrażeniu, że, jako zupełny laik, zostałam niestety zrobiona w bambuko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

cropencjusz--ko

niestety to przypadłość naszych fachowców...

za punkt chonoru mają zrobić klienta w konia...

jeśli im nie wyjdzie to wielki zawód...

może jest to dla prawdziwych fachowców krzywdzące. Lecz np. rozmawiając z moim mech. (samochodowym bo w rowerach wszystko robię sam, nie potrzeba kanału) który pomstował na kolegów po fachu psujących ogółowi reputację, niestety utwierdzam w się w tej ocenie.

SZczególne kity wciskają cwaniaczkowie kobietom, zakładając że są gupie w technicznych sprawach.

Sam jestem często wysyłany przez kobiety do rozmowy z cwaniaczkami -fachowcami, bo same widzą że to oszuści.

Poszukaj może sąsiada złotą rączkę, albo kolegi przynajmniej do oceny stanu technicznego (czegokolwiek od gniazdka do samochodu).

pozdro

ps. istnieją również mężczyźni bez zdolności tech. szczególnie z za zachodniej granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mało kto podejmuje się naprawy takich pojazdów. Sama wymiana dętki z tyłu zajmuje czasem godzinę lub dwie. Stare miejskie rowery z reguły są bardzo zajechane i mimo szczerych chęci nie da się poprawić znacząco na plus ich stanu. Dla osób które chcą czerpać przyjemność z jazdy bez kłopotów i kosztów nie polecam tego typu pojazdów. Jak kupuje się złom za 200 / 500 złotych na bazarze nie można wymagać od serwisu że za 20 / 50 złotych będzie jak nowy. Naprawa i renowacja takich rowerów to czasem setki i wiecej złotych.

 

Nowy dobry miejski rower np. Maxim'a można kupić za nieco ponad tysiąc złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...