Ziomek Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 Zastanawiem sie nad kupnem nowej tylnej przerzytki Shimano Alivio. Tak sie sklada ze ze od nowosci stara tylna przerzytka Shimno Altus C 10 nigdy nie byla wymieniana, a rower latek juz troche ma - z 10 lat! A jest to rower holenderski - trekkingowy!Spotkalem sie jednak z pewna opinia : ze jesli przezytka jest dobra, to na razie nie ma co kupowac nowej! Podejrzewam ze w moim przypadku moze byc troche zuzyta - tym bardziej ze wymieniam caly naped : nowa kaseta ( nadal pozostaje Shimano Altus 7 rzedowa) ,nowy lancuch, nowe manetki no i czy wymieniac tez tylna przerzytke? Pytanie: Co jaki czas nalezy wymienia tylna przerzytke?
sebekfireman Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 Jak przerzutka dobrze zmienia biegi to nie ma sensu jej wymieniać. A co do tej twojej sytuacji to jestem w takim samym położeniu - też wymienia cały napęd i klamkomanetki i przerzutkę też wymieniam (na Alivio) gdyż w mojej starej przerzutce kółeczka są tak wyrobione że nowy łańcuch mógłby mieć problemy z przypasowaniem się. Chciałem kupić nowe kółeczka ale nigdzie nie mogę znaleźć w rozsądnej cenie - już taniej mi było kupić nową przerzutkę niż wymieniać kółeczka
Mod Team Odi Napisano 11 Stycznia 2006 Mod Team Napisano 11 Stycznia 2006 Zgadzam się z Sebkiem. Przerzutki nie wymienia się co określony czas tylko jak się zużyje Jak działa dobrze to po co wymieniać?
Ziomek Napisano 11 Stycznia 2006 Autor Napisano 11 Stycznia 2006 Mozecie mi powiedziec : Jak sprawdzic to ze tylna przerzytka jest zuzyta?
Mod Team Odi Napisano 11 Stycznia 2006 Mod Team Napisano 11 Stycznia 2006 Sam musisz ocenić czy dobrze zmienia biegi. Najlepiej byłoby gdybyś przejechał się na swoim bajku a potem na czyimś z możliwie nowym Alivio i porównasz.
sebekfireman Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 Sam musisz ocenić czy dobrze zmienia biegi. Oczywiście trzeba być pewnym że w pancerzach nie ma syfu, linka nie ma nigdzie przetarć i należy mieć dobrze przerzutkę wyregulowaną - bo jeżeli coś w tym przypadku będzie nie tak to przerzutka może nam nie chodzić tak jak powinna. Stan kółeczek ocenia się wizualnie porównując stan obecny do stanu nowego - jeżeli ząbków prawie już nie ma to należałoby wymienić kółeczka na nowe.
kaacka Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 a po co wam zabki w koleczkach ?? przeciez koleczka tylko p ukierunkowuja lancuch - na moj gust moglyby byc nawet wyjechane na okraglo.....
jo_jacek Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 a po co wam zabki w koleczkach ?? przeciez koleczka tylko p ukierunkowuja lancuch - na moj gust moglyby byc nawet wyjechane na okraglo..... Na okrągło to nie za bardzo bo lancuch by sie slizgał na lewo i prawo
kaacka Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 taak ?? to przyjrzyj sie temu dokladnie....
Marix Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 moja alivio ma 5000 km i niby jest git ale zastanawiam sie czy moje przeskakiwania lancucha nie są z winy wozka przerzutki ktory szaleedzie sie treba powaznie zastanowic jak tą wymiane napedu rozegrać
kaacka Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 tez mam alivio - tyle ze niecale 4k km. noi tak: jak jest czysta - idzie pieknie, wystarczy troche ja przykurzyc noi zaczynaja sie niespodzianki... blotko, piach, snieg - i zaczyna przeskakiwac. musi byc idealnie czysta.... a to przeskakiwania moze byc tez z winy tego ze wozek zbyt slabo naciaga lancuch ?? bo tak mi sie wydaje ze moj jest troche luzny - to widac po dolnej linii lancucha - lekko obwisa, podkreslam - lekko ale obwisa
szakq Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 przeskakiwanie na biegi inne niz na menetce bez ruchu tejze moga sie zdazac tylko ejsli rzeprzutka ma naprawde spore luzy(przy odpowiedniej regulacji)ja osobiscie oceniam przerzutke na dosc zjechana(co nie oznacza ze do wymiany od razu)kiedy koniec wozka chodz tak o 8-9mm na boki...a koleczka to tak jak kaseta pada to je tez pasuje wymienic chyba...
kaacka Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 koleczka - byle sioe krecily a z wozkiem to owszem on sie buja - ale nie na boki - tylko w linii lancucha, czyli lancuch raz jest bardziej raz mniej naciagniety ...
Marix Napisano 11 Stycznia 2006 Napisano 11 Stycznia 2006 lol no bo tak ma być a chodzi o to zeby wózek napinał nadmiar lancucha, ale nie tak by był supernapęty wiec musi chodzić przód tył poza tym jakbys ściągał i zakładal łańcuch, spróbuj sobie w takim jubilacie założyć lancuch hehe
Darek_MK Napisano 13 Stycznia 2006 Napisano 13 Stycznia 2006 Swego czasu mi tez zaczeło "coś" przeskakiwać, tak jakby przezutka myślałem ze kółeczka sa wytarte ale okazało sie ze łańcuch był juz naciagniety...
szakq Napisano 13 Stycznia 2006 Napisano 13 Stycznia 2006 jesli buja tylko w lini lancucha to nie moze to byc powodem skakania na kasecie jedynie moze powodowac spadanie lancucha z zebatek korby....
bikemaniak Napisano 13 Stycznia 2006 Napisano 13 Stycznia 2006 Jeździć aż się sypnie do końca a dokładnie to jak jest luz spory i kołka już sa zjechane czyli zębatek na niej nie ma
kaacka Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 lol no bo tak ma być tyle to ja wiem..... tylko ze druga sprawa jest jak mocno lancuch ma byc naciagniety - i jak na moj gust to juz jest zbyt slabo. szakq - z korby nie skacze, tyle dobrze a jak sciagnac lancuch w jubilacie - zrzucalem tylne kolo..... tak dla przykladu
szakq Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 nie chodzilo mi o skakanie na korbie tylko o spadanie z niej lancucha :)Ze skakaniem luzny wozek nie ma nic wspolnego
kaacka Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 no tak - z korby nie skacze - nie spada... ale skakanie lancucha NA korbie - to ja nei wiem czy to wogole jest mozliwe :lol: w kazdym razie moja przerzutka nie naciaga juz wozka - w linii lancucha- tak jak kiedy byla nowa
cookiesrulez Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 Nie zakładam nowego tematu bo chcę się tylko upewnić. Mianowicie: Jeśli przy mocnym obciążeniu (np podjazd ale też ostre ruszenie z miejsca) następuje donośne "ut/krkrkrkrchh", i wykonuje "jałowy" ruch korbą (ok 1/4 -1/2 obrotu) to musze wymienić łańcuch z kasetą tak? Bo zastanawiam się czy to może byc wina korby.
kaacka Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 opisz to troche dokladniej - jak ci sie dzieje "ut/krkrkrkrchh" to lancuch w tym czasie siedzi sobie ladnie i na korbie i na kasecie a przeskakiwac moga jakies zapadki wewnatrz kasety?? czy moze lancuch ci w tym czasie skacze po kasecie ?? .... mi sie czasem zdarza to drugie - ale to tylko jak naped jest mocno brudny
cookiesrulez Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 Wydaje mi się że to łańcuch skacze po trybie tzn ząbki go nie "łapią" tylko się po nich prześlizguje. Dzieje się to głównie na lżejszych przełożeniach. Więc chyba to wina wyciągniętego łańcucha (rower ma ponad 3600 km przebiegu i niczego z napędu jeszcze nie wymieniałem). Ale zużycie zębów na korbie raczej odpada? Bo na sezon będę zmieniał łańcuch i kasetę i mam nadzieję że to pomoże bo na nową korbę nia mam kasy. :029:
Mod Team Odi Napisano 14 Stycznia 2006 Mod Team Napisano 14 Stycznia 2006 Dziwne żeby takie coś działo się po tak małym przebiegu. A może to kwestia regulacji?
kaacka Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 to bedzie chyba kwestia regulacji - niedawno zmienilem kasete i lancuch na nowe i na poczatku mialem tak samo, podregulowalem i poki co - odpukac - zniklo
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.