escapers Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 hej, szukam dobrego hardtaila do xc i nie tylko, co myslicie o tej maszynce: http://www.cube.eu/h...es/reaction-sl/ Glownie to szlaki po jurze, czasami sudety oraz dojazdy do nich. W tygodniu po plaskim gruncie. Ma ktos jakies doswiadczenia? Zastanawiam sie tez czy wybrac porzadny alum czy budzetowy kompozyt. No i to bylby moj pierwszy na sramie... dzieki za jakiekolwiek wskazowki.
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 stronka nie działa cos link sie zle wkleil, jeszcze raz: http://www.cube.eu/hardtail/pro-series/reaction-sl/ cube reaction-sl
sivydym Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 W tej cenie chyba lepiej "budżetowy kompozyt" Reaction GTC. Nie dość że cały rower np. GTC Pro jest tańszy od alu Reaction SL to i kąty bardziej na czasie ( już nie ma problemu jaki amor 80 czy 100 założyć ). Wg. testów strzałka ugięcia to az 4,6 mm czyli dużo - komfort zapewniony no i waga 1250 gr. w 18 - dobra baza do budowy lekkiego, sztywnego i komfortowego bika. Z drugiej strony jura i sudety az proszą się o fulla o blokowanym skoku
vidoq5 Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 jeżdżę na reactionie, chociaż na grupie xt , xtr i powiem tylko że to zajefajny rower - sam go składałem, więc u mnie trochę to trwało, ale warto było, wiem tylko jedno, że nie kupowałbym kompozytu z wagą powyżej 80 kg, alu jest trwalszy i wydaje mi się bezpieczniejszy, a rama jest wyjątkowo sztywna, no chyba że faktycznie pomyślisz o fullu
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 dzieki wielkie - moja waga to 82kg / 174cm, kumpel mnie namawia na fulla tylko tez w tygodniu duzo jezdze po plaskim gruncie (trasach gruntowo-asfaltowe :/) bo nie ma gdzie indziej zabardzo :/ najlepiej to byloby miec taki i taki dlatego na razie pomyslalem o pelnej ramie a moze z 2-3 full.. co do kompozytu to wlasnie nie wiem jedni chwala ale zaczynajace sie od 10 tys a takie budzetowe to juz strasza.. sam nie wiem - dlatego pytam jak z doswiadczenia
vidoq5 Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 full będzie cięższy a to jest wadą, poza tym on będzie przydatny tylko na ostrych zjazdach, jak jeździsz po płaskim to lepiej hardta kupić, a waga nieco powyżej 10 kg jest ok, wiesz ile musisz wydać na fulla o takiej wadze? Kompozyt się zużywa, traci swoje właściwości, przez co osoby ostro jeżdżące wymieniają takie ramy po 2 sezonach, aluminium inaczej się zachowuje, nie ma tam raczej mikropęknięć przez co jak nie złamiesz ramy, to może się nią cieszyć dłużej. No i rama alu jak pęknie to czasem da się ją uratować a z włóknem szklanym możesz się pożegnać, a już na pewno jej nie sprzedasz uszkodzonej, co w przypadku alu jest jeszcze możliwe Co do srama to łańcuchy są wytrzymalsze więc jedynie łańcuch i kasetę mam srama, reszta xtra, przerzytki srama dobrze działają, ale wolę xtr
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 dzieki za odpowiedz.. bo wlasnie full wazy :/ moglbym tez poczekac na lepszy kompozyt - ale to byloby juz po sezonie bo tak jak Maniek pisze to rzeczywiscie bym sobie zjechal tak na fullu ale to tylko raz w miesiacu taki wypad jak jest to jest dobrze - a reszta (czyli w tygodniu i czasami weekend) to bez jakis ostrych zjazdow - bo teren bardziej plaski :/ i dlatego tylk osie zastanawialem nad tym czy taki lepszy alum czy tani kompozyt, ale przy mojej wadze to raczej aluma wybiore
tobo Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 1. Przewaga fulla nie jest tylko na zjazdach. Wystarczy wybrać się w wymagający teren i zaliczyć "garbaty" podjazd. Jeszcze do niedawna wiele osób patrzących na mój rower pytało czy "jeżdżę zjazdy", kompletnie nie kojarzyło "uginacza" z czymś inszym niż "z górki". Przewaga sztywniaka jest tylko na równym podłożu. Nie mówię o wąskiej grupie wycinaków xc, którym jest wszystko jedno. 2. Ramy aluminiowe, szczególnie te lekkie też się "męczą". Zawodnicy ich nie wymieniają z banalnego powodu - bo jeżdżą na karboniakach. Gdy alu było popularne a rowery zawodnicze były z tego materiału wymiana ram była również czymś normalnym. Dziś jest mało wysokich modeli ram alu, zaawansowanych konstrukcyjnie i lekkich - topowe modele firm są z karbonu. 3. Naprawa (dobra) dobrej ramy alu to większa sztuka niż naprawa ramy kompozytowej. Rury są cieńsze, łatwiej je zniszczyć w procesie spawania. Obsmarkać pęknięcie w tanim ramolcu to faktycznie robota dla przeciętnego pana Zdzisia ze spawarką. Poza tym naprawa ramy karboowej bez śladów ingerencji jest wykonalna, z ramą alu jest gorzej, szczególnie jeśli posiada dobre jakościowo "artystyczne" spawy.
Cyprian Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 full będzie cięższy a to jest wadą, poza tym on będzie przydatny tylko na ostrych zjazdach, jak jeździsz po płaskim to lepiej hardta kupić, a waga nieco powyżej 10 kg jest ok, wiesz ile musisz wydać na fulla o takiej wadze? Kompozyt się zużywa, traci swoje właściwości, przez co osoby ostro jeżdżące wymieniają takie ramy po 2 sezonach, aluminium inaczej się zachowuje, nie ma tam raczej mikropęknięć przez co jak nie złamiesz ramy, to może się nią cieszyć dłużej. No i rama alu jak pęknie to czasem da się ją uratować a z włóknem szklanym możesz się pożegnać, a już na pewno jej nie sprzedasz uszkodzonej, co w przypadku alu jest jeszcze możliwe Co do srama to łańcuchy są wytrzymalsze więc jedynie łańcuch i kasetę mam srama, reszta xtra, przerzytki srama dobrze działają, ale wolę xtr Co jakiś temat o karbonie to znajdzie się osoba, która wypisze jakieś głupoty na podstawie wyimaginowanych wyobrażeń...
tobo Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Podsumowałeś jedym zdaniem te wywody, trafnie, ja się bardziej skupiłem na ich treści Włókno szklane to chyba jednak nie ta branża przemysłu...
sivydym Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 "A tata Marcina powiedział"... Super są wypowiedzi kogoś kto gdzieś coś słyszał nt karbonu, że pęka, że wiotki, że nie do naprawy itd. ale sam nie jeździł na nim. Jest drogi to fakt ale oferuje dużo więcej niż rama alu, która po dzwonie jest także nienaprawialna ( Polak potrafi ale to zupełnie inna bajka ). Taka np. kilogramowa O.Nine ma limit wagowy 120 kg czyli te 80 kg to tyle co nic. Gdybym miał wydać 1200 na alu reactiona to bez dwóch zdań warto dołożyć 800 i kupić karbonową GTC ( sam zamówiłem ostatnio cały rower ale tylko na częsci - szkoda mi było rabatu ).
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 "A tata Marcina powiedział"... Super są wypowiedzi kogoś kto gdzieś coś słyszał nt karbonu, że pęka, że wiotki, że nie do naprawy itd. ale sam nie jeździł na nim. Jest drogi to fakt ale oferuje dużo więcej niż rama alu, która po dzwonie jest także nienaprawialna ( Polak potrafi ale to zupełnie inna bajka ). Taka np. kilogramowa O.Nine ma limit wagowy 120 kg czyli te 80 kg to tyle co nic. Gdybym miał wydać 1200 na alu reactiona to bez dwóch zdań warto dołożyć 800 i kupić karbonową GTC ( sam zamówiłem ostatnio cały rower ale tylko na częsci - szkoda mi było rabatu ). wlasnie moge w razie czego troche dolozyc - ale tez nie chcialbym bym teraz full kasy wydac tak zeby za 2-3 lata go zmieniac. nie wiem czy to warto jest tyle kasy w kompozyt ladowac. i jeszcze zastanawiam sie nad tym co Tobo pisal odnosnie fulla - jak to sie potem sprawuje taki full gdy musze przejechac ok 40-50km po plaskim asfalcie-gruncie? nie zajade sie?
sivydym Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Nie wiem jak Tobo ale ja blokuje wtedy tył na sztywno - jak nie zapomne bo i tak mam damper mocno nabity wiec sag to raptem kilka mm.
tobo Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Na rowerze siedzę od marca 1997 roku, z czego na fullach różnej maści od 2000. Przejechałem do dziś jakieś 70-75 tys km, z czego z 50 na fullu. Obecnie jeżdżę na sztywniaku i to pełnym tylko dlatego że użytkowanie roweru w terenie stało się dla mnie ciut utrudnione. Gdybym mieszkał nadal w Polsce to jednak nadal miałbym tylko fulla i nadal jeździłbym nim wszędzie, także na wypady asfaltowe. Ty masz dylemat czy wykorzystałbyś fs będąc sporadycznie w górach, ja wiem że nawet przy znacznej części użytkowania na utwardzonych nawierzchniach nie wybrałbym sztywniaka. To jest jednak oczywiście kwestia priorytetów, bo ja nawet na codzienną odprężającą rundkę wjeżdżałem w teren, i choć nie był wymagający to wolałem mieć miękko pod tyłkiem. Oczywiście fs i ht podobnej klasy będą się różniły ceną na niekorzyść fula i jest to kwestia wymierna, plus waga jako argument bardzo sporny.
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 Na rowerze siedzę od marca 1997 roku, z czego na fullach różnej maści od 2000. Przejechałem do dziś jakieś 70-75 tys km, z czego z 50 na fullu. Obecnie jeżdżę na sztywniaku i to pełnym tylko dlatego że użytkowanie roweru w terenie stało się dla mnie ciut utrudnione. Gdybym mieszkał nadal w Polsce to jednak nadal miałbym tylko fulla i nadal jeździłbym nim wszędzie, także na wypady asfaltowe. Ty masz dylemat czy wykorzystałbyś fs będąc sporadycznie w górach, ja wiem że nawet przy znacznej części użytkowania na utwardzonych nawierzchniach nie wybrałbym sztywniaka. To jest jednak oczywiście kwestia priorytetów, bo ja nawet na codzienną odprężającą rundkę wjeżdżałem w teren, i choć nie był wymagający to wolałem mieć miękko pod tyłkiem. Oczywiście fs i ht podobnej klasy będą się różniły ceną na niekorzyść fula i jest to kwestia wymierna, plus waga jako argument bardzo sporny. wogole to mam juz teraz namieszane:) a ktos jezdzi na takim tanim kompozycie? bo sie zastanawiam nad jego zywotnoscia np biorac pod uwage cos takiego http://www.cube.eu/hardtail/pro-composite-series/reaction-gtc-pro/ lub http://www.rowery-cube.pl/?Rower_Cube_Reaction_GTC_Team,10881 bo wiecej za rower to raczej nie dam rady wywalczyc:/
tobo Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 To nie jest tani kompozyt, to po prostu dobry rower od firmy która nie łoi klientów. Ten materiał robi się coraz tańszy bo jest coraz popularniejszy. Przy drogiej (np "najwyższej") ramie płacisz często za to że jest wykonana ręcznie i nie np na Tajwanie czy w Chinach. Praca fachowca kosztuje. Kupując tańszy komponent masz też wg mnie większą pewność co do wytrzymałości ramy stosowanej przez szarego obywatela a nie zawodnika, którego trwałość sprzętu zupełnie nie interesuje. Nie mam pewności ale odnoszę wrażenie że w tym przypadku "tani" rozumiesz jako "niespecjalny jakościowo". Jeśli tak to cię uspokoję, że kupując kompozyt świetny jakościowo w wysokim modelu ramy kupujesz też wyścig producenta o maksymalne odchudzenie sprzętu w pojedynku z wytrzymałością materiału. Bardzo często jest tak że firmy stosują w niższych modelach produktów technologie, które wcześniej stosowały w topowych modelach. Takie technologie często są dopracowywane lub jeśli były dobre wykorzystuje się je nadal, tylko są np niemodne lub rynek wymusza innowacyjność. Często stosuje się też prostsze sposoby w celu osiągnięcia zbliżonego efektu, czasem niezbyt odbiegającego od "topu". Jestem pewien że producent tych ram dla cube produkuje ramy również dla innych producentów i stosuje technologie sprawdzone choć tanie, jednak na tyle dobre by produkt masowy nie był także katastrofą w przypadku niedociągnięć.
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 dokladnie tak jak mowisz - boje sie ze doloze 1 tys wiecej na kompozyt i bede musial po 2/3 sezonach rame zmienic. jeden tylko kumpel jezdzi na takim rowerze z rama kompozytowa ale dopiero od roku :/ i nie mam jakos tak pewnosci bo wszyscy pisza ze alum to np ma 10% gietkosci a kompozyt tylko 2% i to przede wszystkim przeklada sie na zywotnosc podczas jazdy - ktora jak wiemy jest dosyc inwazyjna i to co potrafi przyjac alum to kompozyt juz ulega uszkodzeniu. dlatego ciekawi mnie opinia osob ktore korzystaja juz z kompozytu.
tobo Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Zanim napiszesz takie rzeczy to dokładnie sprawdź to co piszesz bo delikatnie mówiąc mija się z prawdą. Wychodząc z takiego założenia w grawitacyjnych a więc urazowych odmianach mtb kompozytów zupełnie nie powinno się stosować bo to wybitnie kolizyjne dyscypliny, gdzie kontakt z ziemią jest normalną częścią zabawy. Jest jednak całkiem sporo karbonowych ram do enduro, w tzw all mountain jest to materiał bardzo powszechny, nie mówiąc już o xc. Na szosie ten materiał panoszy się bardzo powszechnie, ramy szosowe miewają spore rozmiary co z założenia oznacza dużych użytkowników o dużej masie własnej. Co prawda szosa to niby "po równym" ale taki rower nie posiada "kontrolowanych stref zgniotu", czyli ma cienkie opony, nie posiada amortyzacji i do tego porusza się o wiele szybciej niż przeciętny mtb. Oczywiście jeśli się boisz to nie kupuj, bo po co się stresować.
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 wczesniej wogole jezdzilem tylko po szosie i lekki grunt. potem bardziej dochodzily tez szlaki. Ale mimo wszystko w sezonie jakos zawsze zdazyl mi sie powazny upadek i to nie jeden - z mojej jak i nie mojej winy. i najbardziej sie tego obawiam ze bede mial jakies uderzenie'krakse - co wczensiej konczylo sie np wymiana haka, albo wogole bez urazu - i wtedy fajna lekka rama pochlaniajaca drgania etc bedzie do wywalenia albo to teksty tak jak pisales osob ktore od kogos tylko slyszaly jako to kompozyt jest zly a nie bazowaly na swoim doswiadczeniu i wogole nie uzywaly kompozytu.
sivydym Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 GTC Pro wyszedłby ok 5k, Team odpadł bo ma Foxa ważacego ponad 1,8 kg, a Race jest brzydki - na razie czekam na potwierdzenie dostępności rozmiarów. Przy koszcie samej ramy 3k pln kupno całego roweru to jedyne wyjscie. Gwarancja na karbon to niby 2 lata a na alu 5 ale nie obowiązuje przy wypadku a porównując do samochodów - wybieram Audi z 2 letnią niż Kie z 7 letnią gwarancją. Jesli karbon "sam z siebie" nie pęknie w czasie sezonu to nie ma co się przejmować ( obstawiam ze w ciągu pierwszego 1k km wady produkcyjne ujawnią się ). Napisałem Ci wcześniej że GTC "gnie" się 4,6 mm ( S-Works miał 3,9 a np Scale RC tylko 2,9 ) czyli jest to rama komfortowa bez dwóch zdań. Reaction alu przy niej to będzie woz drabiniasty. I żeby nie było że mi też coś tam ktoś powiedział - na karbonie zrobiłem juz kilka km i nie wróce do alu... jak i do ram ht
tobo Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Rama cube'a która cię interesuje nie jest "lekkim kompozytem". To odpowieź firmy cube na obecny trend na rynku, by oferować tańsze rowery karbonowe. Po prostu jest to modny a przede wszystkim efektowny materiał, bo w porównaniu do aluminium można praktycznie dowolnie projektować ramę, kształt jej rur itd. Są to obłe, "organiczne" kształty, które w przypadku aluminium są trudne do uzyskania. Aluminiowe profile o ciekawym kształcie uzyskuje się w drodze dosyć wymagających technologicznie procesów a jeśli zaprojektuje się coś oczoj... to i tak nie wygląda to tak estetycznie jak karbonowe łuki i krągłości. O ile wysokie modele ram karbonowych są indywidualnym pomysłem i wykonaniem danego producenta lub też czymś specjalnym zrobionym przez gigantów produkujących ramy to tanie kompozyty są produkcją masową, którą możesz spotkać w wielu firmach (Np ja kupiłem tanią karbonówke która jest bliźniaczo podobna do bardzo wielu "markowych" ram, np w Polsce sprzedawanych z logo rdx). Jak pisałem musi być to produkt "przewidywalny", żeby nie okazał się klęską zwrotów od wielu odbiorców. Wyśrubowane parametrowo topowe modele toczą walkę pomiędzy niską masą, sztywnością i ogólną wytrzymałością/trwałością, tani ale dobrze wykonany kompozyt nie. Jeśli cube kupuje taką rame od tajwańskiego masowego producenta na pewno sprawdza ją pod kątem własnych norm jakości, bo później ponosi odpowiedzialność za to co sprzedaje. Gdybam że jest to coś innego niż rama noł nejm za 1000 zł jaką kupiłem, w której przypadku podstawowym kryterium nie jest super jakość, której potencjalny brak można jakoś przełknąć. Kompozyty w kolarstwie są obecne od bardzo wielu lat. Gdyby był to tak problematyczny materiał to na pewno producenci by coś wymyślili, rozwinęli produkcję w oparciu o inne materiały lub bardziej okroiliby zakres zastosowania.
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 GTC Pro wyszedłby ok 5k, Team odpadł bo ma Foxa ważacego ponad 1,8 kg, a Race jest brzydki - na razie czekam na potwierdzenie dostępności rozmiarów. Przy koszcie samej ramy 3k pln kupno całego roweru to jedyne wyjscie. Gwarancja na karbon to niby 2 lata a na alu 5 ale nie obowiązuje przy wypadku a porównując do samochodów - wybieram Audi z 2 letnią niż Kie z 7 letnią gwarancją. Jesli karbon "sam z siebie" nie pęknie w czasie sezonu to nie ma co się przejmować ( obstawiam ze w ciągu pierwszego 1k km wady produkcyjne ujawnią się ). Napisałem Ci wcześniej że GTC "gnie" się 4,6 mm ( S-Works miał 3,9 a np Scale RC tylko 2,9 ) czyli jest to rama komfortowa bez dwóch zdań. Reaction alu przy niej to będzie woz drabiniasty. I żeby nie było że mi też coś tam ktoś powiedział - na karbonie zrobiłem juz kilka km i nie wróce do alu... jak i do ram ht troche mnie przekonales tym audi ;-) najchetniej teraz to bym kupil: Cube Reaction GTC SL http://www.cube.eu/hardtail/pro-composite-series/reaction-gtc-sl/ ale ta kasa :/ bo gtc sl a gtc pro - to rama ta sama? http://www.cube.eu/hardtail/pro-composite-series/reaction-gtc-pro/ chyba jednak sie zdecyduje na kompozyt, masz racje, to nie jest technologia stosowana od dzis.. tylko roznica pomiedzy gtc pro a gtc sl - warta jest tej ceny? bo nie wiem czy kombinowac i czekac na kase aby kupic gtc sl (o ile sie wogole sie uda - a potem wywalenie z chaty ;-) ) czy juz jutro kupowac gtc pro
sivydym Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 SL to do zapłacenia ok 7k pln a to ta sama rama co tańsza o 2k PRO. Jedynie te R1 nęcą bo Foxem z fitem nie byłem zachwycony - wolałbym starszego i "pocącego" się z otwarta kąpielą Za zaoszczedzone 2k do PRO zakładasz lekkie koła i lżejsze opony zamiast tych Schwalbe w wersji Performance plus kokpit New Ultimate ( ok 500 pln ) i złamałeś 10 kg
escapers Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 musze sie z tym przespac jutro o 4 wstaje - ale w robocie jeszcze sie pozastanawiam. dzieki wielkie za rady - na bank kupuje kompozyt tylko teraz kwestia ktory.. ale to juz jutro dzieki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.