Skocz do zawartości

[przełożenie?] Problem z hamowaniem


kazag

Rekomendowane odpowiedzi

co ciekawe, zmieniła mi się korba i mam 38x18 teraz, więc nadal jest słabo (nie jestem przyzwyczajony do takiego pedałowania), ale np. hamuje mi się jakoś łatwiej... fakt, że zmienił się łańcuch też na nowy (i mi zgrzyta...) oraz mostek i kierownica (zamiast pochylonego mostka i prostej kierownicy są teraz mostek nieco wzniesiony i kierownica gięta), może to ma jakiś wpływ.

 

korbę pewnie tak czy owak zmienię i założe dziś noski, może to mi ułatwi sprawę, bo hamowanie (zablokowanie tylnego koła) podczas normalnej jazdy na niskiej prędkości nawet jest możliwe tylko po pochyleniu się nad kierownicę, a przy większej prędkosci w ogóle nie mogę go zablokować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ciekawe, zmieniła mi się korba i mam 38x18 teraz, więc nadal jest słabo (nie jestem przyzwyczajony do takiego pedałowania), ale np. hamuje mi się jakoś łatwiej... fakt, że zmienił się łańcuch też na nowy (i mi zgrzyta...) oraz mostek i kierownica (zamiast pochylonego mostka i prostej kierownicy są teraz mostek nieco wzniesiony i kierownica gięta), może to ma jakiś wpływ.

 

korbę pewnie tak czy owak zmienię i założe dziś noski, może to mi ułatwi sprawę, bo hamowanie (zablokowanie tylnego koła) podczas normalnej jazdy na niskiej prędkości nawet jest możliwe tylko po pochyleniu się nad kierownicę, a przy większej prędkosci w ogóle nie mogę go zablokować...

 

przy ratio 2.11 nie możesz zaskidować ???

marnie z tobą :)

oraz jak chcesz hamować skidem to ( chyba że masz ramę o fajnej geometrii ) musisz się pochylić na kierownicę.

prosta fizyka - ciężar ciała trzeba przenieść na przednie koło, nawet chwilowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...