Tomq Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Hi! Zamierzam na dniach kupić w salonie KTM'a w Częstochowie rower KTM Ultra Cross Comfort za 2999PLN (to już jest z tym rabatem). http://ktm-bikes.net/rowery-ktm-2011/item/ktm-sport-2011/ktm-ultra-cross-comfort-2011 Od przeszło miesiąca bardzo dużo czytałem w internecie, katalogach rowerowych, forach o ramach, osprzęcie - o wszystkim. Ogrom tego wszystkiego i brak całkowicie bezstronnych opinii zmusza mnie to napisania tego tematu. Proszę o "zaakceptowanie", utwierdzenie mnie w przekonaniu, że ten rower będzie bardzo dobry za te pieniądze i naprawdę parę lat (oczywiście przy dbaniu na bardzo wysokim poziomie) w moich rękach wytrzyma. Oczywiście jeździłem już na tym rowerze, jeździ się... hmm... jak na czołgu. Czuć, że trochę waży, że stawia jakiś tam opór jednak jest bardzo komfortowy i mimo tych odczuć fajnie się prowadzi (odczucie to jest chyba względem GIANT'a Revel 1 disc na którym jeździło mi się tak delikatnie, tak bez oporu i bez męczenia, normalnie jakbym spał w bardzo wygodnym łóżku). Jakbym chciał jeździć tylko po ulicy, po mieście, to zdecydowanie wybrałbym Giant'a (2199PLN) ale jako, że planuję jeździć 50/50% w terenie i w mieście wybór padł na KTM'a. Rowery Kross'a mają świetny osprzęt jednak, z nieznanych mi powodów, jestem bardzo uprzedzony do ich ram - boję się ich (pewnie w nartyrowery.pl podświadomie mi wcisnęli, że to złooo). Pierwsza zasada: jak kupuje już tak drogi rower, chce aby był świetny bez jakichkolwiek wymian. Nie mam zamiaru bawić się w tuningi i zmieniać to, wymieniać tamto. Proszę Was abyście mi podali piętę/y achillesową/e tego roweru. Podejrzewam, że amortyzator jest słaby względem konkurencji i "słabo niweluje mniejsze nierówności". Z góry dziękuję za konstruktywne i te mniej konstruktywne opinie. )
JaniszMTB Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Coś mi się zdaje ze słaba korba, i pare innych rzeczy jest spowodowana takimi gadżetami jak amortyzowana sztyca i regulowany mostek... Te bajery powodują że rower jest ciężki, bynajmniej mi się tak zdaje... Za 3000 zł można coś dużo lepszego kupić np: Ten Kross, tańszy ale dużo lepszy na osprzęcie... czy Tego Corrateca.
Tomq Napisano 3 Lipca 2011 Autor Napisano 3 Lipca 2011 Nie nie - 3000 pln to już całkowity skraj funduszy jakie mógłbym mieć na rower, Corrateca odpada. Tylny zacisk hamulcowy schowany w ramę, amortyzowane siedzenie, ultra wygodne manetki czy super designe roweru to niby takie zwykłe bajery ale bardzo mnie to pociąga. Ważne dla mnie też jest to, abym mógł rower kupić w stacjonarnym sklepie w okolicy - wtedy wiadomo, mam regulacje, serwisy, przeglądy albo za darmo albo ze sporym rabatem. Proszę o kolejne opinie które mnie albo zniechęcą albo utwierdzą w przekonaniu. Nie chce zmarnować pieniędzy.
NerfMe Napisano 6 Lipca 2011 Napisano 6 Lipca 2011 Jest to dość specyficzny model - oczywiście mógłbyś kupić coś lepszego, ale Kross z serii level to zupełnie inny rodzaj roweru. Jak zależy Ci na wygodzie i komforcie a mniej na wadze to takie szczegóły jak regulowany mostek i amortyzowana sztyca w tym KTM będą pomocne. Jak miałbym wybierać między Revelem 1 a tym KTM to bym wziąłbym KTMa. A ram Krossa nie ma się co bać, szczególnie tych z 2011 roku.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.