Skocz do zawartości

[Wypad rowerowy] drobne porady


wojtus025

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Już jutro w Lubartowie(Lubelskie) odbędzie się XVIII święto roweru (jakaś średnia chyba impreza na ok. 8000-10000 osób, tak podali na stronie). Chciałbym się tam wybrać i jak dla mnie jest to na razie mój najdłuższy planowany odcinek do przejechania(dopiero od roku zacząłem przygodę z rowerem i z czasem trzeba zwiększać odcinki:)). Będzie to jakieś 85km w jedną stronę. Jadę na jeden dzień i chciałbym wyjechać dosyć wcześnie, około 5:00...Wszystko zależy od pogody, która nie zapowiada szału na jutro(szkoda). Dodam mapę trasy - jeżeli ktoś jest z tych okolic to może pomoże "odchudzić" trasę(chciałbym tam być jak najwcześniej i jeżeli będzie fajnie to jak najdłużej zostać w miarę możliwości i wrócić tego samego dnia). Zabiorę ze sobą jakieś podstawowe narzędzia - nie muszę wymieniać:) Zabieram też coś w stylu WD40 do smarowania łańcucha( po 80km z pewnością będę musiał smarować, bo starcza na max 100km, a potem to już strasznie słychać łańcuch - po smarowaniu w ogóle nie słychać, jedzie czysto)Nigdzie w okolicy nie mogę dostać dobrego oleju. Dodam, że jadę na rowerze trekingowym( zamieszczony na forumowym garażu) nie najlepszym ale może i nie najgorszym:) Najdłuższa jego trasa( no i moja oczywiście:P) to równe 150km do Kazimierza Dln. po bocznych drogach(sam asfalt bo się lepiej śmiga). Nie miałem z nim żadnych problemów w trasie i do tej pory jeździ bezawaryjnie. Na trasie do Kazimierza nie miałem dętki i łatek( nie były potrzebne) ale w tym przypadku to chyba lepiej wziąć. Rower ma już na koncie od marca tego roku ponad 2500km. Przed wyjazdem planuję jeszcze tylko wyczyścić napęd.

 

 

 

891cab40bc04def4f3bdd23ab60c8412.jpg

 

a3e7230735af080025b68b7b2e5df6e8.jpg

 

51d3719483663831bfe4fa1f8f0e8e05.jpg

 

9d81c3bc92116e403e4cb288e3c182c0.jpg

 

83540567b9fedf2b49d3c36c0e396965.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 17 to znam ją jak własną kieszeń:) wiem że nie jest to z pewnością zdrowa jazda ale jeśli chodzi o tiry to jak mnie wyprzedzają to walą w plecy ogromny strumień powietrza i się jedzie szybko i bardzo lekko - ale chwilowo;) gorzej ze znajomością dróg wiejskich w głąb lubelskiego... Nie zapuszczałem się tam nigdy ale tego są właśnie uroki. Wezmę mapę i dam radę. Nie mam tylko wpływu na pogodę a podają, że dziś ma padać cały dzień i tak do niedzieli. Dopiero w poniedziałek przejaśnienia... Nie dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peke88Przez wakacje straciłem poczucie czasu:)

Andi333 - nic nie poradzę na ubogie wyposażenie sklepów rowerowych( o ile te mi znane można tak nazywać...). Wolę spryskać jakoś łańcuch tym porzeraczem rdzy niż jeździć kompletnie na sucho:) A przez neta mi się nie chce kupować żeby specjalnie rejestrować się na allegro dla kupienia jednej pierdółki, chociaż nie rozglądałem się w sklepach w Puławach( najbliższe konkretniejsze miasto) . Chyba, że znacie jakieś sklepy rowerowe internetowe tak żeby można było kupić coś bez konieczności robienia zbędnego konta - czyli podać adres czy co tam jeszcze potrzebne i płacę kurierowi. Ostatnie pytanie nie związane z działem ale to tak okazyjnie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup na CPN benzynę ekstrakcyjna spytaj o olej do pił łańcuchowych,zrób shejka w benzynie a potem w oleju i będziesz miał łańcuch "fullwypas" na więcej niż 200 km.A o WD-40 zapomnij.

 

Benzyna +olej to koszt ok 20 zł,tyle co puszka WD a starczy na wiele km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to. Łańcuch musisz smarować często, bo używasz nie tego co trzeba. Nawet olej silnikowy spokojnie starcza na grubo ponad 200km. O ile się nie wbijesz w jakieś piachy.

 

Jazdę po DK 17 serio powinieneś sobie odpuścić. Tu nie chodzi, o to czy ją znasz czy nie, ale o własne bezpieczeństwo. Ja przez pewien czas dojeżdżałem do pracy do Kołbieli rowerem (jestem z Garwolina, przy okazji: witam kolegę z okolic ;) ), ale nie wyjeżdżałem na tę drogę bez odblaskowej koszulki na plecach lub plecaku. A i tak bywało, że mijali mnie trochę za blisko. Wioskami pewnie będzie krócej, a przy okazji więcej zobaczysz po drodze. Jak boisz się, że nie trafisz to screeny z google (albo targeo.pl - dokładniejsze) do albumu zdjęć w telefonie i lecisz (ja tak robię na K770i - mam mapkę całego powiatu garwolińskiego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też witam kolegę z Garwolina. Za miasteczko ryki do miejscowości Paprotnia będzie szybciej jadąc DK17. Dalej to już tylko zwiedzanie wszelkich wsi po drodze:) Screeny na telefonie już mam ale biorę też mapę podręczną z w miarę dobrą skalą. Dziś już nie pada ale jest pochmurnie - myślę, że z taką pogodą mogę zaryzykować:)

 

A co sądzicie o zakupie samego oleju do pił łańcuchowych?? Myślę, że na wyjazd starczy, a z pewnością będzie gęściejszy od WD40 i dłużej utrzyma łańcuch w porządku. Ten produkt akurat mam możliwość zakupić, a porządnym oleju pomyślę później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam w jakich opakowaniach jest sprzedawany taki olej, ale chyba 300-400 ml (strzelam). No powiedzmy pół litra. Na jedno smarowanie - po kropli na każde ogniwko (strzykaweczką ;) ) zużyjesz jakieś 2-3ml. Przyjmijmy, że 3 ml. Smarowanie starczy powiedzmy na 200km. Czyli półlitrowa butelka oleju starczy Ci na... jakieś 30 tysięcy kilometrów :P Wychodzi na to, że do Lubartowa i z powrotem powinieneś na tej butelce dojechać i wrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...