Talk Napisano 30 Czerwca 2011 Napisano 30 Czerwca 2011 Witam, Od września do stycznia tego roku zrzuciłem ponad 30kg. Ważyłem 96kg, a aktualnie ważę 65kg. Mam 18 lat, wzrost 171cm. Był to za duży i niebezpieczny spadek, dlatego postanowiłem go przerwać i utrzymuję tą wagę już od stycznia. Jeżdżę mniej więcej 10h tygodniowo, odżywiam się dobrze. Co znaczy dobrze? Nie jadam smażonych i tłustych potraw, moja dieta składa się głównie z makaronu, ryżu, ciemnego pieczywa, chudego mięsa i nabiału, orzechów, oliwy z oliwek, sporo warzyw i owoców - czyli podstawowych składników w żywieniu kolarza. Niestety mam słabość do słodkiego i dziennie puste kalorie zabierają około 300-800kcal (zależy od intensywności treningu). Piję dużo wody mineralnej, nie palę i nie spożywam alkoholu. Nałogowo piję zieloną i czerwoną herbatę (po każdym posiłku - 3-4 razy dziennie) ^^ To tyle z wstępnych informacji. Praktycznie wszędzie pisze, że aby schudnąć bez narażania się na utratę zdrowia, należy ograniczyć dostarczane kalorie o mniej więcej 20%. Bardzo ciężko mi to określić, bo nie znam swojego zapotrzebowania na nie, a informacje w internecie są bardzo ogólne... Na jednej stronie można przeczytać, że 18 letni chłopak ma zapotrzebowanie na 2500kcal, na innej, że 3200kcal. Jedyne co mogę wskazać to zapotrzebowanie na 2h treningu wytrzymałościowym - jest to 1100-1300kcal w moim przypadku (komputerek Polar CS400). W ubiegłym miesiącu przez 3 tygodnie jadłem zgodnie z planem żywieniowym który sobie ustaliłem - w tym czasie zjadłem może w sumie jedną tabliczkę czekolady i ani kostki więcej, a dzienny bilans kaloryczny wynosił mniej więcej 2800kcal (przy 10h treningów wytrzymałościowych tygodniowo). Nie schudłem jednak ani pół kilo. Jaka może być tego przyczyna? Po zimowym odchudzaniu, w obrębie brzucha i ud pozostała obwisła skóra, nasączona tak jakby tłuszczem. Powoduje to, że przy siedzeniu (pozycja na rowerze), wyglądam grubiej niż w rzeczywistości, ubrania rowerowe brzydko na mnie leżą, "bulą" i to zwyczajnie mnie krępuje. Tutaj pojawia się problem, bo chciałbym ważyć 60kg (5kg mniej), czyli tyle co zawodowi kolarze o moim wzroście - i nie wiem, czy czasami 3kg to nie waga tej pozostałej skóry - słyszałem, że taki nawis skórny jest ciężki, bo wypełniony tłuszczem. Ręce mam wysuszone na wiór, łydki tak samo są szczupłe, ale bardzo ładnie wyrzeźbione (wszyscy mówią, że jak u pro ) - jednak im wyżej, tym gorzej. Po wewnętrznej stronie ud i na pośladkach zalega tłuszcz i wiotka skóra (przy naciągnięciu to jakieś 0.8cm - to samo na brzuchu). Chciałbym odsłonić uda spod tej warstwy, bo po napięciu widać, że jest co pokazać ^^ Pytanie brzmi, czy gdy schudnę to 5kg, to tłuszcz którym nasączona jest skóra, "wyparuje"? Pytałem lekarza, czy pozostałości po otyłości znikną - odpowiedział, że można poczekać do 3 lat, w młodym wieku przy dużej ilości kolagenu mogę obyć się bez operacji, jednak jeśli czas nie pomoże, pozostaje skalpel. Kolarstwo to również estetyka, która daje poczucie dodatkowej motywacji i samozadowolenia, dlatego zależy mi na poprawie wyglądu. Mam po prostu kompleksy, gdy patrzę na kolarzy z wyższej półki, dlatego trzeba wziąć się do roboty, a nie narzekać - mam nadzieję, że ktoś zdoła mi pomóc!
lukas85 Napisano 1 Lipca 2011 Napisano 1 Lipca 2011 Skoro byłeś u lekarza, to juz fachową pomoc otrzymałeś . Nie wiem, może powinieneś poćwiczyć trochę na siłowni i nabrać masy (mięśniowej). Na brzuch wiadomo - brzuszki. Rozwinięte mięsnie ułożą trochę skórę i powinno lepiej to wszystko wyglądać, a umięśnione ciało (nie jak u hardcorowego koksa) na pewno poprawi też sprawność na rowerze.
atvrider Napisano 1 Lipca 2011 Napisano 1 Lipca 2011 jak wygląda twój plan treningowy? Lekarz gówno ci powiedział... Pijesz gazowane napoje? Woda mineralna gazowana? cola? - co jesz na obiad? - ziemniaki? makaron w duzych ilosciach też nie jest wspaniały, ryż kasza to się najszybciej rozkłada. masz skłoności do słodkiego snikers ma prawie 500Kcl więc dla mnie skłoność do słodkiego była by jakbym miał zjeśc takie dwa dziennie. Piwo - niektórzy radzą by strzelić sobie po ostrym trenigu by lepiej zregenerować mięśnie i płayny w nich zawarte... (może troche w tym prawdy jest, ale bebzon po piwie rośnie). Ja jak przestałem grać w koszykówkę 19 lat, nigdy nie piłem alkocholu - nawet piwa, jak tylko zaczęłem sobie piwkować bebzon wyrósł jak balon. Ja np. mam 208 wzrostu jak w najlepszym okresie mojej kariery ważyłem 128kg 17 lat przy 206cm, większosć to była masa mięśniowa, gdy spotkała mnie oststeczna kontuzja jako koszykarza (kolano i gorzej) to po 2 miesiącach jak zdjęłem gips, noga była niepowiem dokładnie ile chudsza od drugiej, ale różnica była kolosalna. - Trzeba było pozbyć tego ciężaru w ciągu 4 miesięcy obniżyłem masę do 106kg. I nie miałem oponek ale brzuszek został - ja np. poprostu jestem tak zbudowany, że nieważne jakbym trenował brzuch zawsze będę mieć podobnie jak u ciebie. Aktualnie mam 23 lata i ważę koło 100kg. Gdy zacznę ćwiczyć i masę przerabiać na mięśnie to mogę obniżyć wagę do 92Kg maksymalnie, przy zastosowanniu odpowiednich treningów. Ja brzucha żeby się pozbyć musiałbym profesionalnie trenować, Ty żeby pozbyć się brzucha, weź listę ćwiczeń na brzuch i wszystkie mięśnie dookoła (bo rozumiem że masz więcej czasu jak ja) trenuj, biegaj, pływaj - sylwetkę sobie wyrobisz na siłowni i basenie - sama jazda czy bieganie nic nie da. robisz dwa tematy w jednym masz 19 lat a w drugim 18?
Talk Napisano 2 Lipca 2011 Autor Napisano 2 Lipca 2011 Mam 19 lat, pomyliłem się tutaj, jednak już było za późno by edytować. Nie pije napojów gazowanych, jedynie czystą wodę, rzadziej soki. Tak jak napisałem w temacie przeważa makaron i ryż, ziemniaki sporadycznie, raz na tydzień. Ryż i makaron zawsze w porcji nie większej niż 150g, gotowane na twardo. Jeśli chodzi o słodkie to nie tykam się syfiastych batoników, tylko bardziej naturalne słodycze jak czekolada, czekoladowe cukierki czy domowe ciasta (bez tłustych mas, tylko marmurki, murzynki etc.), no i dużo owoców kiedy mam pod ręką (jeden banan dziennie praktycznie zawsze, 2-3 jabłka, 2 garście truskawek). Alkoholu nie piję, więc piwa też nie. Piszesz, żebym biegał, pływał, chodził na siłownię. Pasjonuję się kolarstwem i wszystkie siły koncentruje na nim, codziennie mam praktycznie 2h jazdy, weekendami dłużej, nie są to może mordercze treningi, bo przeważnie na progu 70% HRmax. Co do poprawy wizualnej brzucha, to tak jak napisałem przy naciągnięciu skóry, wystaje jej około 1cm, więc nie ma możliwości by poprzez ćwiczenia poprawić wygląd. Robiłem brzuszki przez zimę, około 150 dziennie z tego co pamiętam, na ławeczce skośnej (wykonywane prawidłowo, pytałem się instruktora na siłowni), efektem był ból pleców i zero zmian wizualnych czy obwodowych - poddałem się i jakoś nie widzę sensu takich ćwiczeń przy tej skórze. Dzięki za pomoc
FeMn Napisano 2 Lipca 2011 Napisano 2 Lipca 2011 Skoro byłeś u lekarza, to juz fachową pomoc otrzymałeś . Nie wiem, może powinieneś poćwiczyć trochę na siłowni i nabrać masy (mięśniowej). Na brzuch wiadomo - brzuszki. Rozwinięte mięsnie ułożą trochę skórę i powinno lepiej to wszystko wyglądać, a umięśnione ciało (nie jak u hardcorowego koksa) na pewno poprawi też sprawność na rowerze. Każdy gram miesni potrzebuje tlenu, a co za tym idzie zwiekszając mase mięsniową tracisz na wydolnosci,wytrzymałosci gdyż twoje płuca się nie powiekszą i coraz słabiej dotleniaja miesnie z powodu ich ilosci. Co do brzucha to polecam ABS II (wpisz w google) a brak efektów moze byc spowodowany zbyt dużą ilością tkanki tłuszczowej na brzuchu
Jeremiach Napisano 2 Lipca 2011 Napisano 2 Lipca 2011 hehe Dobrze ci tu kolega podpowiada na brzuch ABS dobre efekty a to tylko 8 minut dziennie. Wagę masz dobrą wiec znowu nie przesadzaj, może budują ci się mięśnie dlatego nie chudniesz. Co do diety odrzuć makaron, i ogólnie produkty przetworzone przez człowieka oraz wprowadź więcej białka do diety.
lukas85 Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Hmm tylko jak przyjrzeć się, wielu kolarzy zawodowych jest sporej postury i są to mięśnie. Owszem najwytrzymalsi kondycyjnie są bardzo chudzi, ale nie mówię o trenowaniu siłki by wyciskac na klatę 200 kg, Można być dobrze zbudowanym i ważyc np. 65 kg przy wzroscie 171 cm. http://activeinsite.com/lance-armstrong-worlds-most-famous-cyclist/ Tego pana chyba kazdy kojarzy.
Grendel Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 Talk: się nie przejmuj skórą wiszącą... Parę lat minie zanim się pozbiega wszystko. Ja też tak mam że na dobrą sprawę nie schudłem na wadze nawet 5kg, tylko dziwnym trafem na łydkach 0 tłuszczu, na rękach zero tłuszczu - dystrybucja jakaś zadziwiająca nastąpiła Ważne żebyś czuł się dobrze.
atvrider Napisano 3 Lipca 2011 Napisano 3 Lipca 2011 sporotwiec nie koncentruje sie tylko na swoim sporcie np jeżeli jeżdżę na rowerze to tylko jeżdzę na rowerze i nic więcej. siłownia, basen, bieganie dużo biegania w terenie górki dużo górek, kardio, musisz trenować całe ciało każdy mięsień musi być wytrenowany wtedy będzie to miało efekt. 70km na rowerze w terenie dziennie to żaden problem, a przebiegnij chociaż 35km w terenie- dasz radę?
Talk Napisano 5 Lipca 2011 Autor Napisano 5 Lipca 2011 @marsman - przeczytałem ten artykuł przelotnie i jakoś mnie to nie przekonuje. @atvrider - w zimie biegałem 20km dziennie po nierównym terenie, więc myślę, że dałbym radę, ale mówiąc szczerze co to ma się do jazdy rowerem... bieg podtrzyma moją kondycję jedynie w zimie, ale nie powinienem tego łączyć z intensywną jazdą rowerem, wszędzie można to przeczytać, poza tym widziałeś np. pływaka który po treningu na basenie wskakuje na rower czy biega kolejne 1-2h codziennie? Siłownia rzeczywiście jest pomocna, ale by uzupełnić trening kolarski, u mnie przypadnie to na październik-grudzień, teraz nie ma po co obciążać organizmu, kiedy i tak dostaje po dupie na rowerze
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.