[rower ] do jazdy rekreacyjnej

[vodzu]

Cześć wszystkim.

Borykam się od kilku dni z dylematem i chciałbym dopytać mądrzejszych.

Zamiaruje kupić rower jak w temacie czyli dojazdy do pracy po bezdrożach Wrocławia (kocie łby, wysokie krawężniki itd.), wieczorna jazda rekreacyjna (płasko w większości,lekki teren czyli max polna droga), maksymalnie lekki (3 piętro przedwojennej kamienicy) i kwota w okolicach 1 000. Z tego co popatrzyłem najbardziej będzie pasował jakiś trekkingowy/crossowy, mam 178 wzrostu więc rama pewnie 19"-20" po przeszukaniu, poczytaniu nasunęła mi się

http://rower-sport.pl/index.php?products=product&prod_id=920

i

http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/235/foto:1/

i niby wszystko jest prosto i fajnie ale. Ale jak na moje potrzeby nie widzę sensu posiadania aż 21 biegów, wystarczyłoby mi 7-8 (czyli nexus).

I teraz pytanie, czy kupić np meride i na wejście zmienić kasetę z tyłu na np. nexusa 7 a przód zmienić na pojedynczą zębatkę ? To są jednak jakieś koszty nawet jakby upolować nexusa na allegro. Czy dałoby się złożyć coś takiego w cenie (koło 1 tys). A może odpuścić pomysł z przerzutkami wewnętrznymi i zostać przy tym co oferuje producent? Wiem może to zawiłe trochę rozumowanie ale pomóżcie proszę, może są takie rowery na rynku ale ja nie umiem znaleźć

 

Michał

[goncian]

Widać, że targają Tobą wątpliwości, więc najpierw usystematyzujmy, jaki rower Ci jest potrzebny:

- na codzienne dojazdy do pracy potrzebny jest w pełni wyposażony rower miejski (wielobiegowe przerzutki jak np. Nexus 7 lub 8 są jak najbardziej polecane) lub lekki trekkingowy z klasycznymi przerzutkami,

- do wieczornej jazdy rekreacyjnej może być taki jak wyżej, lecz wystarczający jest już cross, ale z przyzwoitym oświetleniem na baterie (minimum 17 lux na lampę przednią – wydatek na komplet od ok.140 zł),

- do noszenia powinien być lekki, więc najlepiej rama aluminiowa bez amortyzowanego widelca przedniego i wielobiegowej tylnej piasty (dla ścisłości, różnica w ciężarze z klasycznymi jest niewielka i te kilkaset gram dasz radę dodatkowo dźwignąć),

Trzeba wybrać, która cecha/przeznaczenie roweru jest decydujące i dopiero wtedy można coś konkretnego szukać.

Kwota na rower pozwala rozpatrywać z nowych jedynie najtańsze (czytaj: najsłabsze), które przy zakładanych dojazdach do pracy (a jak wiemy, do tego celu potrzebny jest przede wszystkim rower niezawodny i wymagający minimum konserwacji) szybko pokażą negatywne konsekwencje zastosowania w nim najsłabszych komponentów. Poza tym rowery takie nie grzeszą małą wagą. Lepszym rozwiązaniem będzie, więc zakup używanego roweru od jakiegoś uznanego producenta, w którym siedzi już przyzwoity osprzęt, a przede wszystkim jest dobra rama.

Nie ma najmniejszego uzasadnienia bawienie się w zakup roweru z klasycznymi przerzutkami (hak pionowy) i zastosowania w nim Nexusa 7 (wymaga haka poziomego), montować napinacz, a dodatkowo jeszcze trzeba byłoby przeplatać tylne koło itd.

A może zainteresuje Cię taki prosty przykład: http://allegro.pl/miejski-rower-meski-godewind-28-8-biegow-nexus-i1680872423.html

[vodzu]

- dzięki za rozjaśnienie co do różnic w montowaniu piasty wielobiegowej i klasycznej przerzutki nie wiedziałem tego. Sam pomysł przemontowania też z resztą byłby pewnie pomysłem tylko. Wydatki pewnie nie zrównoważyłyby zysku, a jedynym uzasadnienie byłoby pewnie "bo tak chcę"

- z podsumowania największy nacisk położyłbym na pkt 2 i 3, czyli cross i lekki. Oświetlenie jak i błotniki (w crossach chyba nie widziałem) mam jako dodatkowy wydatek uważając za niezbędne, tak po mieście jaki do jazdy po zmroku rzecz jasna. Z bagażnika mogę swobodnie zrezygnować, nigdy nie używałem, nie używam i pewnie używał nie będę

 

co do propozycji odpowiem krótko: dziękuję ale to nie to.

 

pisząc też o cenie koło 1 tys brałem pod uwagę +- 400 (wiem że to dziwne zaokrąglenia ale )

 

a np. to:

http://allegro.pl/epple-adventure-cat-nexus-8-roz-51cm-20cali-i1685983635.html

tak, domyślam się że pewnie dopłacam tutaj za siodło i chwyty BROOKSa

 

a jeśli już crossy to jakie ? Unikać amortyzowanych w tej cenie ?

[goncian]

Jeśli ma być cross, to z sumarycznej kwoty (1400 zł), na dobre błotniki (np. SKS Blumels za ok. 130 zł) i bateryjne oświetlenie (jak wspomniałem wcześniej) trzeba pozostawić sobie ok. 270 zł. Tak, więc na zakup samego roweru pozostaje 1130 zł, a za tą cenę nadal jest ciężko kupić coś nowego i naprawdę przyzwoitego (poczytaj inne tematy na ten temat).

Podany przez Ciebie przykład używanego roweru Epple jest moim zdaniem bardzo ciekawy, bo otrzymuje się porządny wehikuł, który na pokładzie ma wszystko, co potrzebne (a co nie, to można zdemontować). Warto w nim zwrócić szczególną uwagę na konstrukcję widelca przedniego, która pozwala na ewentualną jego wymianę na amortyzowany, z zachowaniem geometrii (można to zobaczyć a stronie producenta na przykładach pozostałych wersji wyposażeniowych). Jako napęd siedzi w nim jedna z najlepszych piast (Nexus Inter-8 Premium: http://www.shimano.com/publish/content/global_cycle/en/us/index/products/0/nexus/product.-code-SG-8R36.-type-..html – mam taką w rowerze miejskim) o lepszym uszczelnieniu i przełożeniach. I głównie z tego tytułu nie należy do tanich - cena nowego egzemplarza w tej wersji - 699 Euro: http://epple-bikes.de/?page_id=929