Skocz do zawartości

[Trójmiasto] grupy rowerowe


siedmiokropka

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć:)

 

Co myślicie o trójmiejskich stowarzyszeniach rowerowych (np. Trójmiejska Grupa Rowerowa, Trójmiejska Inicjatywa Rowerowa)?

 

Czy ktoś kiedyś zabrał się z nimi na wspólny wyjazd? Jakie wrażenia?

 

Wydaje mi się, że może być to całkiem fajny sposób na spędzenie wolnego czasu no i poznanie nowych szlaków rowerowych. Trochę obawiam się sytuacji, że jednego zaczną boleć nogi, drugi zatęskni za domem, a ktoś jeszcze będzie chciał do toalety...;)No i całą wycieczkę szlag wziął.

 

Tak czy inaczej chętnie poznałabym coś ponad TPK (który bardzo lubię, ale powoli już mi się opatrzył). Myślicie, że dołączenie do takiej grupy to dobry pomysł?

 

Pozdrawiam:)

 

PS: A może ktoś zna inne grupy, do których warto byłoby się dołączyć (dla jasności: chodzi mi o wspólne wypady podczas których można pozwiedzać fajne miejsca i napatrzeć się na widoki, a nie trenować)? Ja znalazłam w necie praktycznie tylko te, o których napisałam wyżej.

Napisano

Wydaje mi się że raczej tacy ludzie nie należą do takich grup ale mogę się mylić, ja jak na razie jeżdżę sam i jest mi z tym dobrze :)tzn stosunek dobrze do niedobrze to 70/30 więc na razie spoko :)

Napisano

Witam

 

Nie wiem ile pojeździłaś po TPK, że Ci się opatrzył. Teren między Gdańskiem a Wejherowem jest rozległy i jest tam co oglądać. Jeżdżę dużo po TPK i na brak ciekawych miejsc i tras nie narzekam. Wszystko zależy od wymyślonej trasy i tematu wyprawy.

 

Aby dobrze poznać TPK potrzeba jednak posiąść nieco tężyzny i kondycji aby pojeździć po ścieżkach innych niż oznakowane na mapie szlaki rowerowe [uwaga z autopsji - oznakowane szlaki piesze mogą nieźle zmusić do wysiłku].

 

Ja lubię jeździć samotnie [nie trenuję, nie ścigam sie, nie rywalizuję ale są takie trasy gdzie z większością przedstawicielek płci pięknej się nie wybiorę, a widoki są przepiękne] lub w grupie max. 3-4 osób i to najlepiej mi znanych i przewidywalnych - wiadomo kondycja, humory, fochy. Duża grupa - wiele zdań i pomysłów i często robią się z tego tarcia. A i uczestnik robi się jakiś taki anonimowy.

 

Jeszcze jedno - zależy po czym lubisz jeździć [asfalt, las, polne drogi] i co uważasz za fajne miejsca i widoki.

 

Oceniając grupy po ich aktywności w necie [to mój subiektywny osąd] TIR trochę odpuścił w ilości wypadów, GR3miasto ma ciekawe wypady, jest jeszcze taka strona [forum ?] RwM - Trójmiejski Portal Wycieczek Rowerowych i Pieszych, jest grupa Gdynia Rippers. I odnoszę takie wrażenie [po wpisach w necie] że nie wszyscy ze wszystkimi się lubią.

 

Pozdrawiam

 

PS Pamiętaj o naszych pięknych Kaszubach, o terenach położonych na północ od linii kolejowej Wejherowo Słupsk.

 

 

Napisano

Zarówno TIR, GRT, GER i inne grupy specjalizujące się w wycieczkach rowerowych po Pomorzu mogę polecić. Jeździłem już chyba z nimi wszystkimi. Większość grup ogłasza swoje plany an wycieczki na portalu RWM, dzięki czemu można się dołączyć do wycieczki i spędzić miło dzień. Kiedyś wszystkie wspomniane grupy były bardziej aktywne, teraz często są wycieczki, których nie przypisuje się grupom, a osobom-organizatorom.

Napisano

Dzięki za odpowiedzi.

 

Racja, źle się wyraziłam co do terenów TPK-chodziło mi o to, że sama raczej nie wybieram się w dalsze podróże po TPK, ale rzeczywiście-jego powierzchnia jest duża i na pewno jest tam wiele do zwiedzania. Problem w tym, że za bardzo nie mam z kim, a jakiś klub rowerowy mógłby mi w tym dopomóc.

 

Drogi lubię wszelakie, ale z jak najmniejszą ilością samochodów. Krajobrazy- w sumie w naszych okolicach nie ma na co narzekać, są drzewa i względny spokój-to najważniejsze.:)

 

Co do Kaszub-tych terenów praktycznie w ogóle nie znam z siodełka. :/

Napisano

Dzięki za odpowiedzi.

 

Racja, źle się wyraziłam co do terenów TPK-chodziło mi o to, że sama raczej nie wybieram się w dalsze podróże po TPK, ale rzeczywiście-jego powierzchnia jest duża i na pewno jest tam wiele do zwiedzania. Problem w tym, że za bardzo nie mam z kim, a jakiś klub rowerowy mógłby mi w tym dopomóc.

 

Drogi lubię wszelakie, ale z jak najmniejszą ilością samochodów. Krajobrazy- w sumie w naszych okolicach nie ma na co narzekać, są drzewa i względny spokój-to najważniejsze.:)

 

Co do Kaszub-tych terenów praktycznie w ogóle nie znam z siodełka. :/

 

jak chcesz możemy wskoczyć na siodełka i wyskoczyć na Kaszuby...podaj termin i jedziemy wiadomo na początek zero katowana organizmu.Możemy też w tygodniu po TPK.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...