Skocz do zawartości

[plecak]-jaki plecak całodniowy


Przemek95

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć. Mam tego sprinta. Plecak fajny, dobrze leży.... tyle tylko, że trochę mały. Jak jadę na plaże trochę w słońcu poleżeć, to mam problem aby w niego ręcznik kąpielowy (60x 150cm) wcisnąć. To co wymieniłeś na pewno się w niego zmieści. Jeśli chcesz coś więcej wcisnąć, pomyśl o czymś pojemniejszym.

Napisano

A jak z oddychaniem? Mam straszny problem z plecakami, bo dość porządnie się pocę - w efekcie, po przejechaniu 100km bardziej czuję zmęczenie w przepoconych plecach niż nogach. Czy do plecaków można podpiąć jakieś "dystanse" żeby plecy lepiej oddychały i odparowywały pot?

Napisano

Można kupić plecak już z pomyślanym przez konstruktorów "dystansem". Ale nie w tej cenie. Deuter Race X air. 219 + bukłak osobno. Wszystkie inne systemy to lipa jeśli mocno się pocisz.

Ale ja wychodzę z założenia, że lepiej kupić raz porządnie niż dwa razy taniej i się przejechać.;-)

Napisano

No a ja mam Deutera Race Exp X Air i cóż z tego?;-) Wchodzi niewiele mniej, cena podobna, system nośny nastawiony na większe oddychanie. tylko punkt wyjścia tematu z trochę niższego pułapu ;-)

Napisano

przejechałem dziś na razie 50km z kłeczułą (nienawidzę odmieniać tej nazwy w oryginale :D) taką zwykłą, niby arpenaz 20, więc praktycznie zupełnie przepuszcza wilgoć... niestety - plecy mokre, plecak mokry... po godzinie lepi się nieprzyjemnie do pleców, jak się go odsunie od skóry żeby pooddychała, to się wychładzają mokre plecy... bleeeee... Kiedy tylko mogę, nie używam plecaka w ogóle - wolę juz po drodze kupić coś do jedzenia w przydrożnym sklepiku, niż targać ze sobą plecak taki jak quechua... No nic, robota zrobiona, można opuścić biuro i wrócić do Rud :D Do zobaczenia gdzieś na trasie :D

Napisano

@Grendel

Wcale ci sie nie dziwię. Dopóki nie wyłożyłem kaski na porządny plecak z przemyślanym systemem nośnym na rower - siatka oddzielająca łukowato wygięty tył plecaka i ramiona z siatki też miałem tak samo. Teraz nie wyobrażam sobie jazdy bez plecaka;-) Co prawda cudów nie ma i pocę się dalej, ale tu słabym punktem outfitu są spodenki na ramiączkach bez siatki, które zatrzymują trochę potu na plecach, bez plecaka mam tak samo. Podzielam opinię P3NNY'ego - za dobry plecak warto płacić.

@Przemek95

Nie ma czegoś takiego jak za mały plecak. Może być tylko niewystarczający do potrzeb. Do tego 4F po załadowaniu 3l bukłaka zostaje ci 1l pojemności na resztę sprzętu. Czy za mało to musisz odpowiedzieć sobie sam. Mi nie wystarczyłoby.

Napisano

Przemyśl to, bo bukłak fajna sprawa, szczególnie na całodniowe wyrypy. Pijesz bardziej racjonalnie, nie schylasz się po bidon, nie jesz piasku kiedy ci się bidon zabrudzi, nie musisz stawać żeby sięgnąć po butelkę z plecaka. Dobry bukłak nie jest zły. Ale jeśli mimo wszystko w plecaku będziesz woził tylko sprzęt zbierz wszystko co masz zamiar wozić ze sobą, wpakuj do plastikowego worka, upchaj i pomierz, ile miejsca to zajmuje. Potem porównaj z wymiarami plecaka. Będziesz mniej więcej wiedział, czy ci starczy. Chyba że masz możliwość obejrzenia go na żywo, wtedy właduj szpej do plecaka. Innej rady nie ma, ja ani nikt inny ci nie powie, co możesz zechcieć wozić w plecaku.

Napisano

Jak już pisałem. Ty i tylko ty musisz podjąć tę jakże ważną decyzję czy plecak nie będzie za mały. Ja doszedłem do wniosku, że 12l powiększane do 14 dla mnie styknie i taki mam. Jak ocenić ile miejsca ci potrzebne? Jeden pomysł poddałem. Miłego szukania.

Napisano

Właśnie tak jak kolega wyżej napisał - wielkościowo jest podobny do tego Kellysa co linkowałeś na początku, ale bardziej pojemny i dużo lepiej wykonany. Poza tym zawsze lepiej mieć nieco za duży niż nieco za mały. Najlepiej obejrzeć na żywo czy Ci wielkościowo pasuje, rzeczy Campusa są w bardzo wielu sklepach turystycznych.

Napisano

ale ten campus ma "pełne" ramiączka - to koszmar (quechua też takie ma) - niby wygodne w noszeniu, ale w czasie jazdy nasiąkają potem..blleeeee rzeczywiście chyba muszą być siatkowe, żeby odparowywać.

Napisano

Potwierdzam. Na ramiączka plecaka siatka i tylko siatka, każde pełne ramiączko to bariera dla skóry pod nim, na rowerze nie ma szans żebyś się nie pocił, a w konsekwencji masakra - mokre ramiona pod koszulką. Przerabiałem to i nie mam zamiaru wracać. A plecaka na jeden dzień i tak nie ładujesz do nie wiadomo jakiego ciężaru. Co innego jakaś przeprawówka, ale tam i litraże większe i więcej się ładuje;-) Tego Campusa za darmo bym nie chciał;-) Za duży, nieprzewiewne ramiona, i ten system AFL podejrzadny - niby siatka jest, a i tak dwa wielkie piankowe placki masz na plecach. Tunel pomiędzy nimi wygląda na delikatną ściemę.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Oglądałem dzisiaj w decathlonie plecaki/bukłaki - zadziwiająca zgodność - wszystkie które miały siateczkowe ramiączka, na "dzień dobry" 2x droższe niż te z normalnymi, choć inne parametry plecaków porównywalne lub nawet lepsze w tych tańszych (wymiary, ilość kieszeni itd.).

Napisano

Za wygodę trzeba płacić;-) Co kto woli, jak już pisałem - ja z siatki w ramiączkach plecaka jednodniowego już nie zrezygnuję. Im więcej jeździsz tym więcej jesteś w stanie zapłacić za szpej, który sprawia, że życie jest mniej upierdliwe - dotyczy to wszystkiego: odzieży, rękawic, osprzętu, plecaków a wreszcie całego roweru. Na 5 km po mieście raz na tydzień i zwykła saszeta się nadaje. Po kilkudziesięciu w trasie już wk... potrafi gumka w majtkach;-) Albo w koszulce

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...