jareeq Napisano 21 Czerwca 2011 Napisano 21 Czerwca 2011 ja zgiąłem przerzutkę SLX, po wyprostowaniu działa jak nowa aluminium ma to do siebie że po odkształceniu pęka wzdłużnie na lini zgięcia - kiedyś łamałem łyżeczki na obiadach na koloniach ;-) a tak serio zdaje sobie sprawę że to inny materiał i całkiem inna domieszka. Wybiorę zamiast deore SLX - okazało się ze jest tańsza od deore o 9 zł w moim sklepie :-)
Lumperator Napisano 21 Czerwca 2011 Napisano 21 Czerwca 2011 Obie przerzutki są bardzo dobre, kwestia wyglądu i wagi pozostaje do rozważenia.
Crazyk Napisano 22 Czerwca 2011 Napisano 22 Czerwca 2011 Skąd takie problemy z niszczeniem przerzutek?? Wynika to z prędkości czy nawierzchni po której się poruszacie?? Pytam bo w moim przypadku najgorszy jest zjazd po zrębach i już nie raz w okolice tylnego koła dostawały mi się sporej wielkości gałęzie które urywały szprychy ale może właśnie z powodu ostrożniejszej jazdy w takich miejscach przerzutka czy jej wózek zawsze są całe. Wydaje mi się, że przy większej prędkości gdy patyk wskoczy w dziurę pomiędzy łańcuchem a trójkątem (pod trójkątem) to wózek zazwyczaj oberwie. Co jest tego powodem? Chyba pech po prostu Prędkość raczej nie ma kluczowego znaczenia, słyszałem o takich akcjach również na wolnym podjeździe. Jeżeli masz zręby to wiesz, że trzeba uważać, gorzej jest chyba z "luźnymi" patykami. Przy dużej prędkości można nie zauważyć (ja swojego złapałem w zakręcie, nawet go nie widziałem) a na szybkich single trackach często nie ma możliwości ominięcia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.