[do 1000] Dla kobiety

[borsooq]

Witam, mam chyba dość nietypowy temat, jak na to forum, otóż nie poszukuję taniego roweru do 1000pln, nie poszukuje nie wiadomo jak dobrze wyposażonego roweru itd.

Otóż żona moja ma syndrom Jubilata, tj. twierdzi, że właśnie na takim rowerze najlepiej jej się jeździ. W związku z tym, że roweru nie ma i chciałbym jej takowy kupić szukam czegoś odpowiedniego. Na początku pomyślałem 'pojadę do gościa, który handluje holendrami i na pewno jej się spodoba'. Niestety, nie.

Większość to 26" i 28". Jeden był nawet nawet (26"), ale stwierdziła, że boi się trochę, bo przy zsiadaniu brakuje jej trochę do ziemi (3-5cm :/) i ma pewien moment niepewności, w związku z czym po prostu się boi. 24" koła, to jakiś żart. Nie ma niestety nic w takim rozmiarze godnego uwagi, bo najczęściej są to małe rowery górskie z przeznaczeniem dla dzieci.

Po wypróbowaniu 3 sztuk miała już dość, sprzedawca też, a ja byłem wściekły, bo ten za duży, ten za mały, a ten jakiś taki... no... 'Jubilat był lepszy'.

Dobra, pomyślałem, pojadę na bazar i zobaczę, czy są Jubilaty i im podobne. Są, ale tylko te drugie. Jubilat, jak Jubilat, jest to towar od dawna znany i (chyba), jak na tą ceną przyzwoity. Generalnie teściowa jeździ takim już ze 4 lata codziennie po kilka-kilkanaście kilometrów i nie ma z nim problemów. Ale... na bazarze znalazłem jedynie jakieś Universe i Uniwersal, a także widziałem Omega i Amsterdam. Wszelkich markowych, normalnych brak. Dodatkowo zniechęca klamka hamulca przedniego marki Qilong, czy Quilong. Na pytanie o pochodzenie, sprzedawca powiedział, że montowane w Polsce i tyle.

Czy ktoś może się na temat tych wspaniałości wypowiedzieć? Rower na kołach 24" (składak) Amsterdam, wyglądał już nawet, nawet. Pozostałe - słabo.

 

Znalazłem coś takiego jeszcze:

http://allegro.pl/kr...1669693851.html

i

http://allegro.pl/po...1669694080.html

może się żonie spodobają, ale muszę pojechać i zobaczyć.

 

coś takiego znalazłem jeszcze,

http://allegro.pl/po...1661046366.html

ale to dość daleko. Nie chce mi się jechać po to, żeby się dowiedzieć, że jej się nie podoba.

 

Są to Krossy, więc o jakość jestem raczej spokojny. Szczególnie ten z biegami jest fajny.

Na rower mam zamiar wydać nie więcej niż 400-450 pln.

Cechy mają być takie:

- koła 24" góra 26"

- rower miejski. Pozycja siedząca

- hamulec w torpedo

- niskie umiejscowienie górnej krawędzi rury podsiodłowej - żonie ma się bezpiecznie wsiadać i zsiadać.

- fajnie, jakby były przerzutki, jak nie, to trudno; jednak nie więcej niż 5-6 biegów

- nie-chińczyk. Ze sprawdzonego źródła.

Żona moja ma 162cm wzrostu, z wyliczeń rama 19" powinna być dla niej OK, ale jest ona typem osoby dość drętwej do technikaliów, sportu i w ogóle, stąd ten syndrom Jubilata :/ i niechęć do wszystkiego, co nieznane, bo 'ja sobie nie poradzę z tymi wszystkim przerzutkami i hamulcami'

 

Proszę doradźcie coś. Czy ten kross opal S będzie OK?

[marky5]

Syndrom Jubilata hehe. No to masz problema.

Te twoje propozycje no niby podchodziły by pod ten typ,ale ja mam jak mi się wydaje nieco ciekawsze opcje do wyboru.Przyjrzyj się tym rowerkom:

BLACK SHOX

Bellini Fighter

Rayon LUNA

Rowery bardzo ładne o nowocześniejszym,fajniejszym wyglądzie o geometri dającej dobrą wygodę.Drugi rower jest na kołach 24,więc może jednak ten. Natomiast ten pierwszy ma amortyzawaną sztycę oraz regulowany wspornik kierownicy.Dzięki temu jest bardziej komfortowy i daje możliwosć szybkiego i dokładnego doboru wygodnej pozycji dla rąk i tym samym pozycji tułowia.Obydwa mają fajne,praktyczne osłony na łańcuch no i przednie amortyzatorki.

Wszystkie mają pewne mocne hamulce V-brake i obrotowe manetki od biegów.

Ja bym postawił żonę przed faktem dokonanym.Kupił rower i wręczył go w formie prezentu nawet bez okazji,a prezent to prezent nie ma co stroić fochów. na pewno kobieta sobie poradzi po krótkim instruktażu i myślę,że z czasem przekona się do takich komponentów i tych wszystkich systemów,a ładny rower musi się spodobać