Skocz do zawartości

[wyprawa w Bieszczady]


polanegri

Rekomendowane odpowiedzi

na pewno mogę polecić mała pętlę bieszczadzka która ogólnie objeżdża jezioro solińskie do okola, asfalt drogi publiczne niestety ruch, nawierzchnie nie przesadnie asfaltowe (no jest jeszcze trochę dziur) ale te widoki pojazdy i oczywiście zjazdy :D

 

 

Ok, dziękuję za informację. Miałam na uwadze Jezioro Solińskie.

Spodziewam się że teren będzie dziki i dość trudny. Mam na myśli słabą jakość tras, ale za to widoki, natura i adrenalina zrekompensują mi wszytko :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam jako bazę wypadową miejscowość Wołkowyje , a już najlepiej miejsca noclegowe nad barem przy głównym skrzyżowaniu ( chyba zresztą jedynym ) . Blisko stąd i do Polańczyka i do Cisnej i przede wszystkim cisza .

Pozdrawiam geodan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam jako bazę wypadową miejscowość Wołkowyje , a już najlepiej miejsca noclegowe nad barem przy głównym skrzyżowaniu ( chyba zresztą jedynym ) . Blisko stąd i do Polańczyka i do Cisnej i przede wszystkim cisza .

Pozdrawiam geodan

 

 

O to cenna informacja :)

Jest to jakiś punkt zaczepienia.

Dzięki wielkie

Pozdrawiam

Asia

 

proszę wybaczyć zjadło link

Może tak:

forumrowerowe.org/topic/64424-trasy-bieszczady/

 

Fajnie, dzięki

Już trochę mysłam nad trasami i siedziłam nad mapą.

I moje pomysły pokrywają się z proponowanymi propozycjami :)

Hehe czyli mam nosa:)) będzie dobrze:)

pozdrawiam

asia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nigdy nie byłem w Bieszczadach rowerem, zawsze tylko na nogach, ale polecam pasmo Otrytu i i odcinek doliny Sanu w tym samym miejscu. Dużo dróg szutrowych używanych tylko przez leśników i osób zajmujących się wycinką i produkcją węgla drzewnego, mało ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

2 tygodnie temu wróciłem z Bieszczad, tereny są b. przyjemne, ja jeździłem głównie po szutrówkach. Szutrówki tzw. reglówki czy też stokówki to chyba jedyna nieasfaltowa opcja dostępna dla MTB, reszta szlaków (pieszych) jest rozryta przez ciągniki wywożące ścięte drzewa albo zarośnięta i raczej trzeba prowadzić.

Jeśli ktoś się wybiera w te rejony to służę radą, po których trasach jeździć żeby było przejezdnie i ciekawie (a niektóre zjazdy sa naprawde ciekawe;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...