Skocz do zawartości

[Tuning] RST Delta XL - Podniesienie amortyzatora


kugu

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam was serdecznie mam do was dość nietypowe pytanie...

 

 

Posiadam ramę którą sam projektowałem i została dla mnie wykonana to sztywniak

 

zakupiłem okazyjnie w idealnym stanie RST delte XL podobno 127 cm skoku

 

Co zrobiłem,,,

 

1.Rozebrałem

2.Zmienilem sprężyny

3.Wyciągnołem zupełnie zderzaki (miedzy sprezynami)

4.Wlalem olej

 

Rezultat?

 

Chodzi przepięknie nie dobija mięko wyłapuje wszelkie nierówności ale...

 

Czasami skacze (Haczy) zacina się delikatnie .. Dlaczego?? jak można się tego pozbyć?? (jednak to nie stanowi powaznego problemu...

 

 

Najwazniejsze jest dla mnie jak ko podnieść i nie chodzi mi o skok bo to już niby mam ale...

 

chodzi mi o wysunięcie goleni oczywiscie w granicach rozsądku wiem ile moge je wysunac ale nie wiem dokladnie jak

 

dolaczam zdjecie tych igiel na dole z gumkami ktore przykreca sie srubkami w amorortyzatorze od dolu

 

o to zdjecie http://www.rower.com/images/porady/tuning-rst-delta-hl-hi-5/lagi.jpg

 

jednak one sa krotkie ...

 

jak moge co moge zastosowac aby wysunac golenie i podniesc amortyzator rower z przodu aby moja geometria sie poprawila ?? proszę o pomoc to dość pilne ...

 

 

z góry dziekuje za wszelka szybka pomoc

Napisano

Taaa podnoś bardziej, tylko potem nie płacz, że po miesiącu masz luzy. To za mało sztywny amorek do takich przeróbek. Wiem bo miałem :)

Napisano

jazda czysto rekraacyjna ...

 

tzn pod kraweznik go wprowadzam nie wjezdzam... rower typowo ladnie malowany pokazowy tzw lans...

 

prosze brac pod to poprawke przepraszam za niescislosc...

 

tylko jak go podniesc prosze o bardziej sprecyzowane porady a nie szydzenie iz robie glupote poniewaz zdaje sobie sprawe z czym wiaze sie jaka kolwiek ingerencja

Napisano

Ja nie szydzę, tylko uzmysławiam Ci, że to kiepski pomysł, który może skończyć się przedwczesną śmiercią amorka.

 

Ale jeśli to totalna rekreacja, to swego czasu kombinowało się właśnie z tymi gumkami na szpilkach. Nie pamiętam teraz dokładnie, ale wydaje mi się, że tam były dwie pary takich gumko-podkładek. Wyjęcie jednej z nich skutkowało gorszym tłumieniem odbicia, ale wysuwało amorek o ten centymetr.

Napisano

Być może (gdybam bo nigdy nie widziałem tego cuda w środku) rozciągając widelec spowodowałeś wysunięcie goleni górnych z dolnych ślizgów lub golenie stykają się krawędziami ze ślizgami i nie trafiając w ich gniazda powstaje to haczenie.

Widelec da się rozciągnąc tylko na tyle mocno na ile głęboko da się wsunąć tłoczyska do dna górnych goleni. Oznacza to zazwyczaj wyjęcie zderzaków i założenie ich powyżej ograniczników ruchu tłoczysk lub założenie dłuższych spręzyn by zlikwidować powstałą w ten sposób pustą przestrzeń.

Napisano

Ja nie szydzę, tylko uzmysławiam Ci, że to kiepski pomysł, który może skończyć się przedwczesną śmiercią amorka.

 

Ale jeśli to totalna rekreacja, to swego czasu kombinowało się właśnie z tymi gumkami na szpilkach. Nie pamiętam teraz dokładnie, ale wydaje mi się, że tam były dwie pary takich gumko-podkładek. Wyjęcie jednej z nich skutkowało gorszym tłumieniem odbicia, ale wysuwało amorek o ten centymetr.

Już pamiętam - jeden komplet gumek na "zewnątrz" od strony dolnych lag, na końcach szpilek, drugi komplet wewnątrz górnych, pod sprężynami. Jedne odpowiadają pośrednio za tłumienie dobicia, drugie odbicia. Nie pamiętam dokładnie, co trzeba było robić, ale po tych hasłach może coś znajdziesz, np. na forum dh-zone.

Napisano

tylko te szpile sa w ladze i są zablokowane co powoduje brak mozliwoscie dalszego ich wysuniecia...

 

zmienilem sprezyny na dluzsze zalalem olejem itd ale wlasnie te szpilki dzialaja na zasadzie tloka ... amortyzator dziala wlasnie dlatego ze te szpilki wchodza w cala golen z tad problem z wysunieciem goleni do granicy mozliwosci...

 

czy moze na koncach tych szpil podkladki ? tuleje ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...