Skocz do zawartości

[zawody] Mazovia 24h


Flash3M

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W pracy zamówiłem sobie wolne, pogoda ma być ładna, mam opony w których dobrze mi się jeździ po piachach... o co powinienem jeszcze zadbać?

Napisano

o zabezpieczenie sie na wypadek polskiej zachlannosci przejawiajacej sie rodzinnymi wyprawami z siatkami po jedzenie dla zawodnikow i skladowanie tego wszystkiego w przepastnych bagaznikach....:D

 

do zobaczenia na starcie :) hyhy, chyba za cel postawie sobie zrobic nie mniej niz polowa z tego, co ty :)

Napisano

Zaletą jest to, że startuję w solo ja:D

Drugą zaletą jest to, że znam ludzi, którzy odpowiadać będą za catering.

Kolejnym plusem jest trasa, którą objechałam w niedzielę, było mokro i raczej na piach nie narzekałam;)

Napisano

jade solo i nie badz taki skromny :)

 

CheEvara - sluchamy z tym cateringiem i ogolnie na ile mozna liczyc na przygotowanie przez orga od strony zywieniowej bedac czlowiekiem 'z zewnatrz' :) swoja droga jak z trasa? bede mial szerokie semislicki...styknie?

Napisano

Co do cateringu wiem tyle, że przygotowuje go kapitan mojego teamu, który zawsze wkoorvia się na ten szit, który podają na regularnej Mazovii - czyli zimny makaron polany OLEJEM i posypany serem.

Zatem na pewno będzie Bolek, czyli spaghetti bolognese (mięcho i sos), ponoć mają być też pierogi i Arek myśli też o czymś dla wegetarian.

Boję się, że nie będzie mi się chciało jechać, skoro tak mają wyglądać posiłki regeneracyjne;))))

 

Co do tego, co zaoferuje Czarek na bufetach, wiedzy nie mam, to już rzecz niezależna od Ark

 

Jeśli chodzi o trasę, to objechałam ją na fullu i oponach 2,2 (Captainy Speca), więc osobiście dyskomfortu nie czułam (trudno żeby:D), ale startuję na sztywniaku i Mezcalach 1,95. Szczerze mówiąc, nigdy nie zmieniam opon na maraton. Zawsze na Geaxach Mezcalach, zawsze na 1,95.

 

 

Aaaaaa, jest krótki, uroczy singiel przez las, gdzie są korzenie (jak popada, to będą śliskie), więc dobra lampa na kierę i do przodu;)

  • Mod Team
Napisano

Napiszę Wam czego możecie spodziewać się po maratonie 24h organizowanym przez pana Zamanę. Może tak być, ale nie musi. Są to wrażenia po ukończeniu tego maratonu w ubiegłym roku w Wieliszewie.

 

Jedzenie, bo o tym należy wspomnieć, chyba najważniejsze na tak długim wyścigu było słabe. Posiłek regeneracyjny, który był wydawany dopiero w określonych godzinach pozostawiał wiele do życzenia. "Ciepły posiłek" po pięciu godzinach ścigania nie był tym czego każdy z nas oczekiwał. Dostając miskę letniego makaronu polanego czymś soso-podobnym z kawałkiem papryki, mnie akurat kawałek mięsa się nie trafił. No ku***! co to jest że płacąc 120 zł dostaje coś co w zasadzie jest ciężko przełknąć.

Kilka godzin później kiedy już dosłownie zygałem batonikami, pozostawały jeszcze owoce... które żona pana czarka wydzielała nam jak w obozie. Nie mówiąc już o wodzie, której nie można było wziąć butelki tylko musieliśmy przelewać do bidonu przy upale 30°C

 

Strona organizacyjna również średnia. Kto zwija matę kontrolną na noc? Kiedy to najwięcej wałków odchodzi :wallbash:

Jako dobrą stronę tych zawodów można wymienić niezapomniane przeżycia które będzie się pamiętało jeszcze długo, satysfakcja oraz poznawanie własnych słabości, oraz poznawanie równie szalonych ludzi co ty czy ja. :)

 

 

Jedźcie i się ścigajcie, ale pamiętajcie zabrać ze sobą cały team kucharzy, żeby was dobrze żywili.

 

Moja Relacja

Napisano

Do osób, które już przeszły 24h - pojechalibyście tam po raz drugi? Oczywiście pytanie zadaję pod kątem Mazovii, bo są też inne imprezy wytrzymałościowe.

  • Mod Team
Napisano

Pojechałbym tam jeszcze raz trochę lepiej przygotowany: głównie mam na myśli własną garkuchnie :D Na pewno wolałbym wydać te 100/120 zł (w zależności od tego kiedy się płaci) na start w 24h niż przeznaczyć je na 3 godzinną przyjemność wjechania i zjechania ze Śnieżki <_<

Napisano

Widelec amortyzowany, z blokadą, czy sztywny?

 

trasa ta sama co ostatnio? potrzebuję dokładne długości pętli (do opracowania strategii)... pewnie w piątek i tak sprawdzę organoleptycznie :)

Napisano

Do ulvgar :

Jako 3 krotny uczestnik mazovi 24h ( 2008,2009,2010 ) i w ogóle 5 krotny uczestnik 24h ( finiszer ) odpowiem Ci krótko : NIE ! byłem przez 3 lata cierpliwy. Niestety te same błędy, brak poprawy, wałki w wynikach co roku. O spadku na bufecie już nie wspomnę. Jak najdalej od Mazovi !

Żeby mój post nie był bezowocny to masz tu alternatywę : http://horizonfive.com/index.php?option=com_content&task=view&id=160&Itemid=1. Bardziej kameralnie, za to jakość bez porównania.

 

Do Flasha3M :

Widelec z blokadą. 2 lata temu co prawda po innej trasie, lecz takie same tereny próbowało 2 kolesi na przełajówkach objechać. Poddali się jeszcze przed nocą.

 

Powodzenia wszystkim biorącym udział :)

 

PS. Relacja kolegi z wspomnianej wcześniej Białki : http://bikeluq.bikestats.pl/226308,24-H-Kotelnica-Bialczanska.html

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...