kreciastyy Napisano 13 Czerwca 2011 Napisano 13 Czerwca 2011 Czy Unibike Zethos (mam go od kwietnia tego roku choć to model 2010) Da radę na maratonach rowerowych? nie boję się o swoją kondycję, ale o rower. Kupowałem go w założeniu że będę jeździł nim po lekkim terenie jak już uda mi się wydostać ze śmierdzącego miasta i w tej kwestii sprawuje się idealnie. Zwłaszcza oponki 1.6 Schwalbe Hurricane. Jestem Hiper zadowolony z roweru, opony też są świetne. Ale czy nada się na maraton? myślałem o zmianie opon na inne na czas maratonów (jeszcze nie byłem na żadnym i dlatego się boje o rower). Ale czy iść w coś w stylu opon do cyklocrossu? tj. Schwalbe RACING RON http://www.bike-center.pl/index.php?p4747,schwalbe-rocket-ron-28x1-35-700x35c-evolution-zwijana-opona albo RACING RALPH http://www.bike-center.pl/index.php?p4746,schwalbe-racing-ralph-28x1-35-700x35c-evolution-zwijana-opona bo są dostępne w rozmiarze 700x35, (bieżnik taki sam jak w 26" x 2.1), Maxxis Larsen mimo 700x35. http://www.mbike.pl/opona-maxxis-larsen-mimo-700x35c-kv-60tpi%284,9128,8778%29.aspx Czy raczej celować w coś grubszego jak np. panaracer FIRECROS 700x45C? http://biketires.pl/product-pol-2-Opona-Panaracer-FIRE-CROSS-700x45C-czarna.html Pomóżcie bo mam straszny mętlik w głowie. Dzięki za uwagę.
Rulez Napisano 13 Czerwca 2011 Napisano 13 Czerwca 2011 Ja bym niczego nie zmieniał, tylko wystartował, rower na pewno wytrzyma, po starcie będziesz miał rozeznanie czego potrzebujesz.
brt0555 Napisano 13 Czerwca 2011 Napisano 13 Czerwca 2011 O XC raczej bym nie myslal, bo tam wieksze korzenie i moze byc juz "fajnie" zethos jak i pozostale crossy to dobre rowerki, bo sa uniwersalne, jednak nie sa przeznaczone w ciezszy teren, moim zdanie bys musial zalozyc niezle oponki i do tego amor do wymiany.
kreciastyy Napisano 13 Czerwca 2011 Autor Napisano 13 Czerwca 2011 Chciałem wystartować w tę sobotę w Polanicy, ale boję się właśnie że to jest trochę ciężki górski teren. Na pierwszy raz może jakiś bardziej nizinny? Z drugiej strony jak nie wystartuje to nie będę wiedział czego chcę tak dokładnie. brt0555 - jakie oponki byś polecał? inne niż te które wymieniłem? A co może stać się z amorem? to mój pierwszy bajk z amortyzatorem i nie wiem jeszcze jak to jest z tymi amorkami. Po prostu nie da rady tzn. będzie mi nie komfortowo, czy może się popsuć?? do tej pory całe życie jeździłem na twardym widelcu i było spoko - czasem trochę ręce bolały po wycieczce. rulez - Myślisz że Polanica w tą sobotę będzie dobra na pierwszy w życiu maraton? (zdaję się na Twoje doświadczenie)? myślę o trasie Haro(Mini) (26km) tak żeby za dużo na raz wrażeń mnie nie stresowało.
Rulez Napisano 13 Czerwca 2011 Napisano 13 Czerwca 2011 Chciałem wystartować w tę sobotę w Polanicy, ale boję się właśnie że to jest trochę ciężki górski teren. Na pierwszy raz może jakiś bardziej nizinny? Radził bym raczej jakiś nizinny, żebyś się nie rozczarował, jeśli nie masz doświadczenia, a rower jest nie do końca górski, możesz mieś sporo pchania pod górę.
kreciastyy Napisano 13 Czerwca 2011 Autor Napisano 13 Czerwca 2011 To by rozwiązało problem. Tak więc wezmę udział w innym aniżeli Polanica na pierwszy raz, a potem się zobaczy czy lepsze opony i takie tam. Dziękuję za pomoc
Rulez Napisano 13 Czerwca 2011 Napisano 13 Czerwca 2011 Jest wiele maratonów na których spokojnie możesz wystartować crossem.
kreciastyy Napisano 24 Czerwca 2011 Autor Napisano 24 Czerwca 2011 może troszkę odświeżę temat, ale nie chce zakładać nowego. Tak więc wkręciłem się w te maratony, brałem udział 18 czerwca w Polkowicach, teraz 26 biorę w Obiszowie. Rower daje radę, jedyna zmiana jakiej dokonałem w fabrycznym zethosie to zmiana opon. Dostałem od ojca w prezencie oponki 28x1.75 Schwalbe Smart Sam i w średnio trudnym terenie (nie umiem do końca ocenić, ale nie padał deszcz, choć trasa ponoć była bardzo techniczna) dały radę wyśmienicie. na pewno są wolniejsze niż hurricane'y ale przyczepność i jazda po błocie to była ich zaleta. W tę niedzielę też jadę na Smart Sam'ach i jedyne czego mi brakuje to rękawiczki na rower, bo tak mi ręce wytrzęsło na wertepach że 2 dni mnie stawy bolały w dłoniach.
Obes Napisano 24 Czerwca 2011 Napisano 24 Czerwca 2011 Stawy bolały raczej z racji braku treningu, z drugiej strony amortyzatory crossów niezbyt sprawdzają się w "technicznym" terenie, niestety jedyną radą był by amor od 29er, jednak to spory wydatek. Zakup rękawiczek oczywiście polecam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.