wymiennik Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Witam. Mam do Was takie nietypowe pytanie. Jak używacie spodenek rowerowych z wkładką? Czy zakłądacie pod spód jakąś bieliznę czy nie? Jak założyłem na gołe ciało, to poczułem się trochę nieswojo i "goło". A jeśli miałbym założyć bieliznę pod spód to jaką, żeby było wygodnie i nie obcierało w pachwinach. Raz ubrałem pod spód zwykłe slipy, po całym dniu jazdy miałem takie otarcia w pachwinach, że nie mogłem normalnie chodzić. Przy zwykłych bokserkach jest dosyć ciasno i bokserki się podwijają i uciskają. Szorty są za luźne i się marszczą pod spodem. Przetestowałem wiele róźnych modeli bielizny (nawet męskie stringi). Najlepsze pod względem wygody i komfortu są bokserki z cieńkiego materiału, rozciągliwe z płaskimi szwami, ale i tu zdarzają się problemy. Dlatego pytam Was jakie wy macie doświadczenia w tej materii (zarówno kobiety jak i mężczyźni). Wiem, że to dosyć dziwne pytanie i osobiste, ale staram się znaleźć najlepsze rozwiązanie, bo otarcia i uciskanie potrafią zapsuć nawet najciekawszę wyprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Po to jest wkładka aby nie korzystać z bielizny bo w przeciwnym razie właśnie po bardzo długiej trasie otarcia będziesz miał murowane. Nie kumam o co ci chodzi z tym "niesfojo i goło" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 10 Czerwca 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Możesz kupić bieliznę z wkładką i na to zakładać normalne spodenki, ale to chyba też nie o to chodzi. Trzeba się przyzwyczaić i tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Comedian Napisano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Brrr, jak ja nie znoszę rowerowych ciuchów. Odbierają facetowi całą męskość Dlatego ja używam kompletu - bielizna termoaktywna + spodnie wojskowe. I jeździ się super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MTBike Napisano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Ja tam jezdze w obcislych spodenkach normalnie z bielizna i nic mnie nie obicera , moze to kwestia przyzwyczajenia sie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 11 Czerwca 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Spodenki z wkładką bez bielizny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 11 Czerwca 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Jeżeli źle się czujesz w spodenkach na golasa to nic na siłę bo jeżdżenie będzie udręką. Co do otarć to wyłącznie kwestia odpowiedniej bielizny, trzeba szukać i testować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Gacie + luźne szorty - bielizna obciera, zawija się, robi się nieprzyjemnie Spodenki wewnętrzne z siateczki z wkładką + luźne szorty - jeździ się dość dobrze Spodenki obcisłe z wkładką - zdecydowanie najlepiej. Żadnego obcierania, bardzo wygodnie. Bielizna w postaci slipów/bokserek nie jest zbyt dobrym pomysłem na rower. Stosowanie ich pod wkładką nie ma żadnego sensu. Zadaniem wkładki jest pochłanianie potu i pozostawienie powierzchni suchej. Dzięki temu tyłek i jego okolice nie są mokre. Wkładka to komfort i higiena. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Franio Napisano 11 Czerwca 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Same spodenki, nic poza tym. Choć myślę, że (przy niższej temperaturze) można również założyć jakieś wygodne gatki pod spód. Ale to tylko w naprawdę wyjątkowych sytuacjach. PS. Przeniosłem temat do odpowiedniego działu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zlyjogurt Napisano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Jeśli czujesz się goło, to zakładaj coś na wierzch, nigdy pod spodenki z wkładką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peke88 Napisano 12 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2011 ja jeżdżę w zwykłych slipach + spodenki z wkładką i jest dobrze:) bo też mam te dziwne uczucie jadąc bez bielizny. 4 czerwca byłem na wyprawie na 350km i żadnych obtarć nie miałem. Nic nie śmierdziało i nie byłem też mokry w tamtych okolicach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 12 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2011 Brrr, jak ja nie znoszę rowerowych ciuchów. Odbierają facetowi całą męskość Dlatego ja używam kompletu - bielizna termoaktywna + spodnie wojskowe. I jeździ się super To jedz sobie ty przepełniony „męskością” kolego w tych wojskowych gaciach na całodzienny wypad a potem się wypowiadaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wymiennik Napisano 13 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Co do bojówek byłbym jednak daleki od używania, aczkolwiek nigdy nie próbowałem. Kiedyś jechałem z rowerem do serwisu w dżinsach - nigdy w życiu. Jednak jest głupie uczucie jeździć w samych spodenkach, to tak jakby iść do sklepu w samych obisłych bokserkach. Trochę dziwne uczucie. Zgadzam się co do zasady jeśli chodzi o używanie spodenek z wkładką, ale jeśli chodzi o odczucia estetyczno-fizjologiczne to trochę gorzej, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia. Mam nadzieję. A tak przy okazji spodenek. Czy te wkłądki różnią się czymś. Rodzajem materiału itp. Większość jest antybakteryjna (przynajmniej w teori). Ale czy coś jest jeszcze istotnego w takich spodenkach, no co należałoby zwrócić uwagę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ingaas Napisano 13 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Ja w obcisłych ciuchach tez czułbym się nieswojo, dlatego mam szorty Endura Hummvee. Szorty rowerowe - z zewnątrz jak to szorty- luźne itd a wewnątrz mają wpinane obcisłe spodenki z wkładką zapewniającą komfort. Polecam to rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazyl3 Napisano 14 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Na wierzch Rogelli Marsala, pod spód obciślaki z wkładką i bez bielizny. Powody zakładania szortów: nie lubię leginsów samopas i potrzebuję kieszeni (nie na plecach) na różne przydasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Comedian Napisano 14 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 To jedz sobie ty przepełniony „męskością” kolego w tych wojskowych gaciach na całodzienny wypad a potem się wypowiadaj. Misiu kolorowy, ja w moich wojskowych gaciach nabiłem więcej kilometrów niż ty cyfr w kalkulatorze widziałeś. Tak więc nie tocz piany z ust, jak nie masz pojęcia do kogo to robisz. Co do bojówek byłbym jednak daleki od używania, aczkolwiek nigdy nie próbowałem. Kiedyś jechałem z rowerem do serwisu w dżinsach - nigdy w życiu. Ale ja nie pisałem o jeansach czy targowiskowych ''bojówkach'', a o spodniach wojskowych z prawdziwego zdarzenia. Ja akurat używam skróconych amerykańskich gatek czyli BDU, które mają podwójny materiał na dupie. Wkładka to jeszcze nie jest, ale chroni przed otarciami bardzo dobrze - moje krocze jest dowodem Jak jest zimniej to zakładam brytyjskie DPM'y i bieliznę termo i jedzie się super. Faceci w rowerowych ciuchach na ulicy wyglądają po prostu... gejowsko. Rozumiem taki ubiór na zawody, ale nie wyobrażam sobie np. jechać do urzędu załatwiać sprawy i wejść do gabinetu w obcisłym stroju na którym odbija się zarys mojej męskości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 14 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Czyli lepiej wejść do urzędu w zwykłych spodniach i z mokrą plamą na tyłku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Comedian Napisano 14 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Niekoniecznie. Zawsze można użyć spodenek rowerowych w roli bielizny - tak jak wielu tutaj opisywało. Ja jeżdżę jednak bez i jeszcze mi się nie zdarzyło mieć na dupie mokrej plamy. Proponowałbym w takim wypadku zrobienie sobie testu na nadmierną potliwość u lekarza - bo zakładam, że przy podjeździe do urzędu czy sklepu nie robi się od razu 100 km na rowerze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 14 Czerwca 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Zależy o jakiej jeździe jeszcze mówimy, bo faktycznie do urzędu, czy do kościoła to takich gaci zakładać nawet nie wypada, ewentualnie coś pod normalne spodnie. Ale jeżdżąc, trenując i spędzając w siodle długie godziny bojówki są faktycznie średnio wygodne a wiem, bo sam tak jeździłem (również w BDU, Helikonowych ) i różnica, szczególnie na twardym siodle jest ogromna. Dłuższa jazda w bojkach i bez odpowiedniej bielizny (nawet prostej, bezszwowej) jest niezbyt przyjemnym doświadczeniem. Tak więc polecam przynajmniej odpowiednią bieliznę. BTW. Co do plam to dość często po treningu mam na zewnątrz spodenek piękne, mokre odbicie siodełka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 15 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 Aż tak to mi się nie zdarzyło, mam czarne spodenki więc mokrych plam nie widać za dobrze, poza tym zdrowotnie-profilaktycznie staram się od czasu do czasu podnosić tyłek z siodełka. Jak dla mnie do urzędu, jeśli sytuacja nie wymaga garnituru, można spokojnie iść w stroju rowerowym. Do sklepu też spokojnie w obcisłym. Za to do pracy czy szkoły już nie, za dużo czasu się tam spędza i rower raczej wtedy jest na drugim miejscu. Do urzędu czy sklepu zazwyczaj jest tak, że załatwia się to przy okazji roweru więc nie widzę powodu męczyć się potem w zwykłych spodniach. Właściwie to odkąd zacząłem jeździć z pampersem to nie wyobrażam sobie jazdy w zwykłych spodniach, nawet wsiadając w domu na rower w luźnej bieliźnie mam obawy przed przygnieceniem... no wiadomo czego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colarz Napisano 15 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 mmh,ja zakladam obcisle spodenki z pampersem kulmaxem czy jakos tak, pod to boxerki z cienkiego materialu termo?, dobrze przylegajace, bron boze bawelniane, , bo sie upocisz,,, jazda bez 'majtek' hmm moze za malo kilometrow zrobilem, ale wydaje mi sie ze to mniej komfortowe, ale nie mowie ze nie, kiedys sprobuje co do odwiedzin urzedow raczej w kolarkach nie wypada, dlatego przewaznie podjezdzam autem, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 15 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 · Ukryte przez safian, 15 Czerwca 2011 - OT Ukryte przez safian, 15 Czerwca 2011 - OT Misiu kolorowy, ja w moich wojskowych gaciach nabiłem więcej kilometrów niż ty cyfr w kalkulatorze widziałeś. Tak więc nie tocz piany z ust, jak nie masz pojęcia do kogo to robisz. No widzisz, tyle zjeździłeś i nadal jesteś prostak. Wyskakujesz z jakimś durnym tekstem o gejostwie obrażając wielu ludzi i jeszcze masz czelność mnie pouczać a te nabite km wsadź sobie w ... Rzeczywiście Comedian-t z ciebie. Odnośnik do komentarza
Comedian Napisano 15 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 · Ukryte przez safian, 15 Czerwca 2011 - OT Ukryte przez safian, 15 Czerwca 2011 - OT Oj tam, oj tam. Dzieciaczek w obcisłych spodenkach się obraził, jakie słodkie Odnośnik do komentarza
brt0555 Napisano 16 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Ja jezdze w spodenkach z siatka, takich sportowych a pod to bokserki- do szkoly bez nie wypada . Jest wygodnie,nic nie obciera, bokserki jak sie podwina to nawet nie czuje. Mysle nad rowerowymi spodenkami, ale bez bielizny raczej nie zamierzam jezdzic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kitsune Napisano 16 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Z bielizną (najlepiej elastyczną bezszwową) *wiadomo co* się nie przemieszcza i nie trzeba poprawiać przy zsiadaniu z roweru. Za to bez bielizny jest lepsze oddychanie i lepszy przewiew jak się stanie na pedałach. Trzeba dokonać wyboru. Gdy jadę 1km do pracy to w normalnym ubiorze (może tylko kurtkę wiatrochronną zakładam rano) ale jak jadę się wypocić, lepsze są gacie z pampersem, nawet z bielizną pod spodem. Szorty sportowe z siatką nawet przy krótkiej, 24km trasie są utrapieniem - wiem bo tak jeździłem przez jakiś czas. Można dostać odparzeń pomiędzy *wiadomo co* a *gdzie światło nie dochodzi*. PS: w pachwinach też Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.