[kierownica] Co daje szersza lub węższa kierownica w rowerze ?

[LoveBeer]

Chyba nie zdarzyło Ci się jechać na długiej kierownicy. Albo masz krótkie ręce...

 

Więcej energii? Przypominam, że im dłuższa kierownica, tym mniej siły trzeba, aby wykonać ruch.

 

mam normalne rece, ale zdarzalo mi sie jezdzic xc i nie bardzo sobie wyobrazam robic to z szeroka kierownica.

swoja droga ty probowales czy tak sobie teoryzujesz ?

 

co do energii - wez sobie na dlugiej kierownicy wykonaj ruch trzymajac za sam koniec, a potem zrob ten sam ruch trzymajac powiedzmy 10 cm blizej srodka. czujesz roznice, czujesz o ile mniejszy ruch ? tu o sile nie ma co gadac, bo opor jaki stawia krecenie kierownica jest smieszny, zatem pozostaje w zasadzie energia zuzywana na ruch ramionami - jak zrobiles to co napisalem wyzej to wiesz ze ten ruch jest znacznie mniejszy przy krotszej kierownicy. do tego szybszy. a i ta krotkosc bywa ze ma znaczenie w samym mijaniu przeszkod, drzew etc (vide xc gdzie i tak bywa)

 

edit: w treningowce mam 570 w startowce 560mm i przenigdy nie mialem problemow na np zjazdach. oczywiscie nie chce nikomu polecac takich dlugosci, jak napisal przedmowca to sprawa totalnie indywidualna, chce tylko zaznaczyc w jakich rzedach dlugosci sie obracamy

[marcinusz]

swoja droga ty probowales czy tak sobie teoryzujesz ?

Zawodów XC na rowerze z szeroką kierą nie jechałem. Ale już maraton i wycieczki górskie - owszem. Jeździłem na kierownicach prostych 56cm, 58cm i giętych (18-25 wzniosu) o szerokościach 62cm i 66cm, więc jakaś baza do rozważań jest. W każdym razie nie ssię z palucha.

 

co do energii - wez sobie na dlugiej kierownicy wykonaj ruch trzymajac za sam koniec, a potem zrob ten sam ruch trzymajac powiedzmy 10 cm blizej srodka. czujesz roznice, czujesz o ile mniejszy ruch ? tu o sile nie ma co gadac, bo opor jaki stawia krecenie kierownica jest smieszny, zatem pozostaje w zasadzie energia zuzywana na ruch ramionami - jak zrobiles to co napisalem wyzej to wiesz ze ten ruch jest znacznie mniejszy przy krotszej kierownicy. do tego szybszy. a i ta krotkosc bywa ze ma znaczenie w samym mijaniu przeszkod, drzew etc (vide xc gdzie i tak bywa)

 

A jednak jest co gadać o sile. Bo MTB to nie pomykanie po szosie, tylko w trudnym terenie. Jak Ci koło przednie ryje piasek i musisz skontrować, aby się nie przewrócić, to musisz to zrobić szybko (i tu oczywiście krótki ruch wąskiej kiery ma przewagę), ale musisz to zrobić też mocno i tu większa dźwignia szerokiej kiery daje więcej niż krótsza droga, którą muszą przebyć Twoje ręce przy wąskiej kierze. Łapiesz tą ideę? Tak więc jest co mówić o potrzebnej energii, tak samo jak jest powód, dla którego w mtb nie jeździ się na 44cm kierownicach - nawet w XC.

[emilio3]

Każdy musi dobrać kierownicę odpowiednią do swojej anatomii ciała oraz preferencji jeżdżenia.

Kiedyś kumpel dał mi się karnąć na kierownicy tak krótkiej że klamki hamulca nachodziły na siebie regulacjami, nie potrafiłem tego roweru opanować tak mi się beznadziejnie jechało.

[rzymo]

Wczoraj dokładniej się przyjrzałem jak układają mi się ręce na kierownicy (wcześniej nie zwracałem na to większej uwagi) - na trudniejszych kawałkach dłonie mam przy końcach kierownicy (58cm), natomiast na asfaltowej prostej ręce trzymam bliżej środka, w tym przypadku pewnie i 50cm byłoby zbyt szeroką kierownicą...

[nieborak]

Jak Ci koło przednie ryje piasek i musisz skontrować, aby się nie przewrócić, to musisz to zrobić szybko (i tu oczywiście krótki ruch wąskiej kiery ma przewagę), ale musisz to zrobić też mocno i tu większa dźwignia szerokiej kiery daje więcej niż krótsza droga, którą muszą przebyć Twoje ręce przy wąskiej kierze. Łapiesz tą ideę? Tak więc jest co mówić o potrzebnej energii, tak samo jak jest powód, dla którego w mtb nie jeździ się na 44cm kierownicach - nawet w XC.

 

Tyle że szersza kierownica jest bardziej stabilna i wcale nie trzeba tak kontorwać co przy węższej. Przy takim krótkim ruchu kierownicy gleba jest bardziej pewna jeśli trafi się na rzeczywiście głeboki piach.

[michuuu]

Szersza wybacza małe błędy bikera, przy wąskiej może nie być czasu na kontrę. Z moich obserwacji, na wąskich śmigają raczej "poukładani" rowerzyści, co nie znaczy że wśród naszych forumowych wymiataczy( i nie tylko) nie ma zwolenników szerokich. Jak zawsze kwestia upodobań i czasami lekkiego lansu (no bo pro).

[lukes]

Wszystko jest względne.

Wcześniej jeździłem na kierownicy 680mm i nie było źle.

Ale ponieważ jestem dość sporym facetem, zamieniłem na 720mm i jest idealnie. Wygodnie i świetnie przy jeździe w dół.

Trzeba pamiętać, że przy szerszej kierownicy skraca się mostek - u siebie z kombinacji 90mm mostka i 680mm kierownicy przeszedłem do 60mm mostka i 720mm kierownicy i jest naprawdę super.

 

problemem na trudniejszych zjazdach jest jeśli koło wpadnie między dwa kamienie i wtedy na siłę kierownicę skręca. Im dłuższa tym łatwiej się z tym uporać - dlatego w DH dominują długie kierownice.

Poza tym w zależności od kąta główki ramy, inaczej na skręt koła przekłada się taki sam skręt kierownicą - można to porównać do różnicy chopper vs ścigacz w przypadku motocykli.

Zgoda, że przy podjazdach moja 720mm kierownica z 60mm mostkiem nie jest wyborem idealnym - ale zdecydowałem się że jestem w stanie to poświęcić dla frajdy jaką mi to daje na pozostałych odcinkach trasy.

 

Także wszystko zależy od konkretnego przypadku - postury, szerokości ramion, stylu jazdy, tras i geometrii roweru.

 

Pozdrawiam

[OKO]

Tak jak kolego wyżej pisze długość mostka również ma znaczący wpływ na zachowanie roweru. Ostatnio jeździłem na rowerze kumpla, który przymaławą ramę zniwelował mostkiem 120mm i łamką 710 czy 720mm - powiem tak, ja nie potrafiłem na tym jeździć, rower był ospały w ogóle nie skręcał.

 

Ile osób tyle będzie opinii na temat długości kierownicy. To jeden z tych tematów typu SPD czy platformy, albo bidon czy bukłak.... itp. Trza spróbować takiej i takiej i wybrać kierą na której lepiej nam się jeździ.

Pozdrower

[djwiocha]

Ja spróbowałem i takiej i takiej, w makrokeszu miałem prostą kierę coś koło 500 mm, i jakiś dziwny mostek. teraz mam giętą 680 mm z króciutkim mostkiem "typu kostka" i jest o wiele lepiej. jak jadę na czyimś rowerze wąską kierą to bolą mnie barki, a muszę powiedzieć ze ani duży ani szeroki nie jestem, bo mam 172 cm wzrostu. Myślę nawet nad szerszą na kolejny sezon ale teraz nie mogę powiedzieć jak to będzie.

[LoveBeer]

Zgoda, że przy podjazdach moja 720mm kierownica z 60mm mostkiem nie jest wyborem idealnym - ale zdecydowałem się że jestem w stanie to poświęcić dla frajdy jaką mi to daje na pozostałych odcinkach trasy.

 

no wlasnie i tu jest tez duzo prawdy - jak sie jezdzi dla przyjemnosci to mozna jak na chopperze ale jak sie ma rower do scigania (szczegonie xc) to ciezko z czyms takim (nawet na maratonach dominuja stosunkowo waskie kierownice - przynajmniej w tej... ekhm szybszej czesci stawki, choc jest np chlopak jezdzacy powerade mega z taka kolumbryna wielka, strasznie przez to jest charakterystyczny, zeby nie byc goloslownym:

 

http://mtb.webworld.pl/galerie_data/galeria_krynica_zdroj_2011/_O0C8654.jpg

 

 

ale zawsze cos za cos i to jest chyba oczywiste

[cubus88]

My tu gadu gadu a jak to jest z mostkami? Obecnie mam zamontowany 120mm (7 stopni wzniosu) + kierownica 620mm. Wg serwisówki mojej ramy (EPIC) powinienem mieć amortyzator 100mm, a REBE mam ustawioną na 115mm. Rower wydaje się być trochę nadsterowny (myszkuje na wolnych podjazdach). Wolałbym mieć szerszą kierownicę 660-700 max, i krótszy mostek 70-90mm jednakże nie wiem czy to nie sprawi, że rower będzie jeszcze bardziej nadsterowny bądź będzie się słabo podjeżdżać. A może obniżyć skok Reby? Jakieś rady?

[Koen]

Jak skrócisz mostek to będzie się podjeżdżało jeszcze gożej. Spróbuj raczej obrócić ten co masz do góry nogami tak żeby mieć niżej kierownice, i na podjazdach przesuwaj się na sam czubek siodła.

[cubus88]

Ja już jestem trochę mocno pochylony nad ramą, dlatego kombinuje żeby założyć krótszy mostek z zerowym wzniosem i szerszą kierownice, oraz obniżyć amortyzator o te 15mm. Jak sądzicie?

[kalin20]

Dziś były zawody na torze dualowym, teraz mam kiere 590mm, i Maciek Kluczbor powiedział że na takiej kierownicy nie powinno się jeździć duala, uzasadnił to tym że jadąc i pompując mam zawsze proste ręce i nie mam jak podbić przodu.

Ile w tym prawdy ?

[N0rbas]

Jest jeszcze kwestia wydolności tlenowej, kiedyś czytałem że wielkość kiery ma także wpływ na objętość płuc i tzw. łapania pełnego wdechu, im mniejsza tym trudniej oddychać, ale chyba to ma największe znaczenie dla szosowców.

pzdr

N0rbas

[kepa416]

Wszystko jest względne.

Wcześniej jeździłem na kierownicy 680mm i nie było źle.

Ale ponieważ jestem dość sporym facetem, zamieniłem na 720mm i jest idealnie. Wygodnie i świetnie przy jeździe w dół.

Trzeba pamiętać, że przy szerszej kierownicy skraca się mostek - u siebie z kombinacji 90mm mostka i 680mm kierownicy przeszedłem do 60mm mostka i 720mm kierownicy i jest naprawdę super.

 

problemem na trudniejszych zjazdach jest jeśli koło wpadnie między dwa kamienie i wtedy na siłę kierownicę skręca. Im dłuższa tym łatwiej się z tym uporać - dlatego w DH dominują długie kierownice.

Poza tym w zależności od kąta główki ramy, inaczej na skręt koła przekłada się taki sam skręt kierownicą - można to porównać do różnicy chopper vs ścigacz w przypadku motocykli.

Zgoda, że przy podjazdach moja 720mm kierownica z 60mm mostkiem nie jest wyborem idealnym - ale zdecydowałem się że jestem w stanie to poświęcić dla frajdy jaką mi to daje na pozostałych odcinkach trasy.

 

Także wszystko zależy od konkretnego przypadku - postury, szerokości ramion, stylu jazdy, tras i geometrii roweru.

 

Pozdrawiam

 

 

Mam dokładnie ten sam problem, mam 184 105 kg wagi do tego szerokie barki jeżdżę na na ramie enduro z HT no i brakuje mi normalnie kierownicy i cie czuje się pewnie bo jest wąska. Próbowałem sobie gripy lekko zsunąć i jest o niebo wygodniej i pewniej. Dokładnie chyba tego mi brakuje. A jak się ma wznios do wydłużenia?

 

Tak się zastanawiam nad tym i że przy rowerach powiedzmy od 19' wzwyż powinny być montowane szersze kierownice przy MTB. Bo wąska kierownica to taka trochę jest nie pewność przy zjazdach bo pkt podparcia ma się blisko i się nie wspierasz tak.