Pacus Napisano 31 Maja 2011 Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Cześć. Do tej pory byłem przekonany o kupnie szosy jednak im dłużej czytam różne fora i artykuły tym coraz więcej wątpliwości mam w swojej głowie. Może od początku. Cel: Chciałbym kupić rower do 2000 złotych. Mój cel to jazda po mieście i tylko po mieście. Szybkie przemieszczanie się z punktu A do punktu B (niekoniecznie leżącego blisko ). Najczęściej będą to podróże z lekkim plecakiem. Wybór: Początkowo chciałem crossa. Jednak lubię dużą prędkość więc mój wybór padł na szosę Merida Road Runner 800-16 z 2010 ewentualnie 2011. Wątpliwości: Czy jazda po mieście nie będzie zabójcza dla opon jakie są instalowane w rowerach szosowych? Boję się, że przy najmniejszej dziurze w jezdni lub kawałku pękniętej butelki trzeba będzie zmieniać całą oponę. Słyszałem też co nieco o rowerach przełajowych. Podobno są one bardzo podobne do szosowych? Czy za 2k da się kupić przełaja? W tym momencie jestem tak skołowany (^^), że nie wiem co wybrać. Pomożecie? Z góry dziękuję. Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LosKaczor Napisano 1 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2011 Bez przesady, dętki i opony nie pękają od razu. Szybkie przemieszczanie po mieście to rozumiem trochę po ulicach, wskakiwanie na krawężniki. Jazda po chodnikach?? Jeśli to to zdecydowanie odradzał bym szosę. Te rowery jednak najlepiej sprawują się na równych nawierzchniach. Plus komfort jazdy jest nieporównywalnie niższy niż na jakimkolwiek rowerze górskim. Raczej zastanowił bym się nad rowerem górskim. Zawsze możesz założyć bardziej gładką oponę i będziesz miał mniejsze opory toczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.