Skocz do zawartości

[przerzutka] Shimano Alivio RD-M410-L urwany wózek


interfejs

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chcę się Was poradzić :icon_lol: 2 dni temu oddałem rower na przegląd, sam zauważyłem że napęd chodzi nie za dobrze. Moja diagnoza łańcuch na złom. No więc oddałem maszynę do serwisu, wymienili łańcuch, zrobili przegląd etc. Przejechałem się zaraz po odbiorze z 500m żeby sprawdzić czy wszystko gra, myślę sobie wszystko ok. No niestety nie dziś pierwszy raz po tym wybrałem się na przejażdżkę, mam wrażenie że rower chodzi gorzej niż przed robotą, nie mogę wycisnąć więcej niż 37km/h normalnie dochodzę do około 50, łańcuch przeskakuje, trochę coś trzaska, ok myślę sobie zwolnię bo coś się stanie, wracam do domu 10km/h, ale i tak się stało. No więc jadę spokojnie a właściwie się toczę, aż tu nagle przed samą bramą domu, coś walnęło zablokowało koło łańcuch spadł, przerzutka się zepsuła.

Rower w chwili wymiany miał 600km przebiegu i rok. Zrobiłem teraz 5km. Proszę Was o radę co mam zrobić, iść z mordą do serwisu i ich obwinić że spaprali robotę. Strasznie wkurzony jestem bo za łańcuch z wyminą i przegląd wzieli 120zł. IMO po przeglądzie i po tak małym przebiegu nie powinno się to stać, co? Proszę powiedzcie w wyniku czego to się mogło urwać?

 

foty:

20110528272.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

20110528273.th.jpg

20110528274.th.jpg

20110528275.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że powiedzą, że zaczepiłeś lub uderzyłeś o coś.

 

Ale rada :wallbash::woot: Ciekawe w co i z jaką siłą trzeba by było walnąć aby tak się stało nie wspominając o pozostawionych śladach po uderzeniu. :laugh:

Mechanik źle ustawił ci przerzutkę lub co bardziej prawdopodobne za słabo dokręcił śrubę przytrzymującą linkę więc to jego wina i problem.

Nie pozwól sobie czasem wcisnąć takiej ciemnoty jak przedmówca bo jest to po prostu nie możliwe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co bardziej prawdopodobne za słabo dokręcił śrubę przytrzymującą linkę więc to jego wina i problem.

 

 

Hm zastanawia mnie Twoja wypowiedź, nawet jeśli śruba byłaby źle przykręcona to przy prawidłowym ustawieniu wychyłów nie ma prawa przerzutka zejść ani w jedną ani w drugą stronę co za tym idzie nie ma prawa wejść w szprychy co najwyżej przeskoczyć na najmniejszą zębatkę. Czy się mylę? jeśli tak to niech mnie ktoś poprawi.

pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...