kulus018 Napisano 25 Maja 2011 Napisano 25 Maja 2011 kupilem rower kellys axis classic w którym były zalozone opony KELLYS Softline skinwall 40-622 (700x38C) ReflectiveLine. kupilem go u mnie w miescie i dojechalem nim spokojnie 5 km do domu. na drugi dzien wyciagam go z garazu i patrze a tam pana. no wiec napompowalem powietrze i pojechalem w podroz gdzie po przejechaniu 10km tak nagle znow pana. czy to mozliwe ze kellys produkuje wadliwe opony detki czy nie wiem moze wentyle sa wadliwe a moze sprzedawca cos zle zalozyl?
wikrap1 Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 Oskarżać producenta, że się gumę złapało dobre Brat ma Kellysy Kobry. Pieruńsko ciężkie. 600-700g według mnie. Mimo, że to semi slicki, to udało mi się w zimę awaryjnie na nich dojechać do kolegi A jako, że ty masz rowerek nie terenowy i nie ścigasz się, to nie przejmuj się gumami, tylko je zdzieraj i za kilka tys. km kupisz lepsze. Uważaj na krawężniki itp. i dbaj o dobre ciśnienie. Przy takiej szerokości myślę, że ~5bar to rozsądne ciśnienie na asfalcik. O ile oponka na takie pozwala. Możliwe, że pozwala na max 4 bary(60psi)
mroczny Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 Najprawdopodobniej masz dziurawą dętkę (mała dziurka) po napompowaniu powietrze pomalutku ucieka. Zdejmij oponę i przyklej łatkę/wymień dętkę. A przy okazji sprawdź w oponie, czy od środka nie ma wbitego jakiegoś szkiełka,kolca. Jak zostawiasz coś wbitego w oponę to znowu czeka Cię powtórka z klejeniem.
Schwefel Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 czy to mozliwe ze kellys produkuje wadliwe opony detki czy nie wiem moze wentyle sa wadliwe a moze sprzedawca cos zle zalozyl? A może sam je przedziurawiłeś po drodze?
kulus018 Napisano 26 Maja 2011 Autor Napisano 26 Maja 2011 fakt przebilem oponke;p zwracam honor sprzedawcy tylko dziwi mnie to troszke ze zaraz po przejechaniu 5km na nowym rowerze ale dzieki wszystkim za pomoc, zaraz zabieram sie za sklejanie i w droge:)
eloo Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 nowy nie nowy trzeba patrzeć pod koła po czym się jedzie
moojmisiu Napisano 27 Maja 2011 Napisano 27 Maja 2011 Ta guma to produkt kendy obrandowany na potrzeby kellysa - swoje wyrzuciłem po około 800 kilometrach, po takim przebiegu nabawiły się wielu pęknięć gumy i w kilku miejscach można było popatrzeć sobie przez oplot. Jakby co - polecam Schwalbe Hurricane
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.