[kierownica, mostek, sztyca] FSA czy Ritchey czy coś innego

[tomke1]

Jako że w temacie gdzie pytałem o opinie i doświadczenia z FSA SL-K nikt nie odpowiedział to zadam pytanie inaczej ?

 

Chcę zmienić rurki podstawowe z Bontragera w moim Garym na coś lżejszego ale nie totalnie wycieniowanego. Waże 78 i jeżdzą XC plus parę razy do roku szlaki beskidzkie.

 

Do wyboru po odsianiu zwłaszcza ze względu na mocowanie siodełka (mam rurki Ti316 owalne) pozostały na placu boju :

Ritchey WCS aluminiowy (mostek, sztyca, gięta kierownica, ew. prosta plus rogi)

Ritchey Pro karbonowy (mostek, sztyca, gięta kierownica)

FSA SL-K karbonowe (mostek, sztyca, gieta kierownica)

Syntace aluminiowe (sztyca P6, kiera gięta Vector, mostek Force 139)

 

Proszę uwagi i ewentualnie inne propozycje.

Zakładając zakup w granicach 1tyś przy czym w tym tysiącu się jeszcze musi znaleźć nowa obejma sztycy (dla karbonu odpowiednia), nowe gripy, klucz dynamometryczny i pasta do montażu karbonu to zostaje na same rurki około 700 do podziału

[1415chris]

Koniecznie chcesz miec wszystko z jednej parafii?

[tomke1]

Koniecznie chcesz miec wszystko z jednej parafii?

 

Hehe, no niestety tak, a to i tak tylko te trzy elementy, reszta drobnostek już nie będzie z tej samej parafii

No chyba żebyście mnie przekonali to jakiegoś pomieszanego zestawu.

Czyli sztyca inna, a mostek i kierownica tej samej firmy.

[pomirot]

Stawiał bym na Syntace (mostek i kiera), ale ze sztycą Thompson Elite. Tylko nie jestem przekonany, czy zamkniesz się w budżecie.

[tomke1]

Stawiał bym na Syntace (mostek i kiera), ale ze sztycą Thompson Elite. Tylko nie jestem przekonany, czy zamkniesz się w budżecie.

 

No właśnie, jak napisałem wcześniej o możliwej innej sztycy to o takim samym zestwieniu pomyślałem jak proponujesz.

Zwłaszcza że Syntace i Thomson mają to do siebie że nie mają kolorowego malowania, które nie dość że się zdziera (Ritchey) to w sumie w pełni do mojego czarno białego Garego nie do końca by pasowało (chociaż to kwestia gustu i pewnie bym się czy do Ritchey'a czy do FSA przyzwyczaił).

Obecnie mam podstawowe komponenty Bontragera które są czarne z delikatnymi białymi napisami, i rzeczywiście Syntace jest bliski temu.

 

A tak na szybko policzone (bike24.net) Thomson Elite SB (70E - 289gram), Syntace Force 149 (62E - 143gram), Syntace Vector LowRizer 760mm do skrócenia (75E - 309gram)

Co daje ponad 200E czyli jakieś 800PLN za 741 gram a to co mam teraz (mowa tylko o trzech elementach) waży 865 gram.

Niby części dobre ale nie lekkie, i nie wiem zbytnio czy się opłaca przy takim zestawie nie potrzebuję pasty do karbonu i klucza dynamometrzycznego (więc te 800 jest ok)

 

Dla porównania zestaw Ritchey WCS alu (waga/cena - 600g/550PLN) Ritchey Pro carbon (594g/700PLN) FSA SL-K (597g/660PLN)

Najtaniej wychodzi oczywiście aluminium Ritchey WCS, Ritchey Pro Carbon i FSA SL-K jako że mają domieszany carbon to są droższe, a waga podobna.

No i najważniejsze zyskuję prawie 300 gram, a odliczając jeszcze rogi które też odpadają to ponad 400gram.

I co wy na to ? proszę o pomoc, bo się z tym męczę i nie potrafię się zdecydować.

Aha wiem że Syntace ma lżejsze części, tylko że dużo droższe.

[tomke1]

Doradzi ktoś czy warto się pchać w ten mieszany zestaw Syntace/Thomson przy takim stosunku wagi do ceny ?