shadoow Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 Jak w temacie. 2 razy zmieniałem już dętkę i okazało się, że mam przetartą oponę. Zdjęcie: Uploaded with ImageShack.us Czy jest jakiś na to patent, czy opona do wyrzucenia? P.S. Jak to się mogło stać? Na zewnątrz obtarcie czy przecięcie zdarza się, ale w środku?
shadoow Napisano 20 Maja 2011 Autor Napisano 20 Maja 2011 2 lata i jakieś 5tyś km przejechane z tymi oponami.
Acer Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 To długo na nich śmigasz. Jak dla mnie to zmęczenie materiału jest albo na coś ostrego najechałeś.
shadoow Napisano 20 Maja 2011 Autor Napisano 20 Maja 2011 Dla mnie to jest dziwne, że przetarła się część, która jest wewnątrz. Rozwiązaniem jest tylko nowa opona? Długo jeździłem? Myślałem, że jeszcze trochę na nich pośmigam. Bieżnik wygląda tak: Uploaded with ImageShack.us
marky5 Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 No 5 "kafli" km.to całkiem solidny wynik,więc miała prawo oponka się "przekręcić".Ponad to przyczyna rozerwania mogło być ocieranie przez okładzinę klocka hamulca.
shadoow Napisano 20 Maja 2011 Autor Napisano 20 Maja 2011 Czy druga sprawna opona z takim bieżnikiem nadaje się do jazdy? Zastanawiam się, czy kupić 2 nowe opony po 40-50zł, czy może tylko jedną, a drugą zostawić póki jest sprawna (bo droższa).
rzymo Napisano 21 Maja 2011 Napisano 21 Maja 2011 Bieżnik na ukończeniu. Jeździć co prawda możesz, ale właściwości trakcyjne (których stary model Ralpha i tak już nie ma dużych) będą mocno takie sobie.
Sonix Napisano 21 Maja 2011 Napisano 21 Maja 2011 Zależy po jakim terenie będziesz jeździł. Jeśli tylko po asfalcie i utwardzonych ścieżkach to jeszcze da rade. Gorzej będzie na podłożu bardziej luźnym i podjazdach.
shadoow Napisano 21 Maja 2011 Autor Napisano 21 Maja 2011 Czy to dobry pomysł, żeby zostawić tą oponę (z tyłu), a na przód kupić nową? Czy lepiej zmienić na 2 gorszej klasy, ale nowe? Przede wszystkim ścieżki rowerowe w mieście i poza. Czasami jakiś teren.
eloo Napisano 21 Maja 2011 Napisano 21 Maja 2011 ja bym to najzwyczajniej obszył na okrętkę. Szyłem w tym miejscu kendy k-rady i wytrzymały niezłe katy przy moich 80kg w streecie i na dirtach. Naklejasz na to jakieś cienkie łaty a potem obszywasz mocną nicią. Używam jakiejś bardzo wytrzymałej wojskowej nici. W tym miejscu można by nie naklejać łat, bo opona może wyłazić z obręczy. Teraz też jeżdzę na szytych racing ralphach tylko na ściance bocznej, dały radę nawet na wyprawie z sakwami.
Sonix Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 ja bym to najzwyczajniej obszył na okrętkę. Proszę cię bardzo nie doradzaj innym takich pomysłów.
amoniak Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 ja bym to najzwyczajniej obszył na okrętkę. :blink. łańcuch sznurkiem sztukujemy. rama jak pęknie to na lasotaśmę montujemy
eloo Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 Myślisz że ta opona jest robiona technologiami rodem z NASA?? Zwykły sznurek zatopiony w gumie. Zresztą nikogo do szycia nie zmuszam. Naprawiane krady wytrzymały 2 lata po szyciu, na ralphach robię już 7tys km od szycia, w sumie mają 9tys km. Można kupić nową, ale kolega pytał się o jakiś patent więc odpowiadam.
shadoow Napisano 22 Maja 2011 Autor Napisano 22 Maja 2011 A w jaki sposób to można dobrze zszyć? Zastanawiam się, czy jak przedarcie podkleję wewnątrz opony, to czy wytrzyma do końca lata.. Ale czym?
eloo Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 kup dobrą nić i obszyj gęsto na okrętke, można podkleić łatkę od środka. Pompując dętkę uważaj na to miejsce żeby nie przetrzeć nitek i do końca lata spokojnie przejeździsz. aha i trzeba uważać przy szyciu żeby nie ściągnąć na dużo opony na szwach, żeby bicie opony nie było zbyt duże.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.