Skocz do zawartości

[hamulce] klocki pod Vki


QauczuQ

Rekomendowane odpowiedzi

Mam V-ki, używałem ciągle okładzin XTR ale nie są one tym czego oczekiwałem i wracam do zwykłych klocków. o polecacie sprawdzonego. Mają dobrze hamować, trwałość jest dla mnie proiorytetem. Dodam że Clarksy czerwone odpadają.

 

Napiszcie proszę co u Was się sprawdziło.

 

Moja obręcz to Mavic 317.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam z kolei Author'y 3cc. Z wszystkich, na których jeździłem sprawowały się najlepiej. Miałem je na tyle w postaci wymiennych okładzin. Na przodzie zjechałem XTR-y, a authory dalej działały.

No i najmniej traciły na sile hamowania w deszczu i w śniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Z tego co widzę to i te Futury i Authory i Meridy to praktycznie to samo, szkoda, że nie napisali nic o twardości gumy tych Fulcrumów, ale pewnie to to co reszta ;)

Ja mam Authory 3CC (za ~35 PLN/dwa koła) i sprawują się bardzo dobrze, 1403 km i nawet w 30% nie są zajechane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam z kolei Author'y 3cc. Z wszystkich, na których jeździłem sprawowały się najlepiej. Miałem je na tyle w postaci wymiennych okładzin. Na przodzie zjechałem XTR-y, a authory dalej działały.

No i najmniej traciły na sile hamowania w deszczu i w śniegu.

 

A jak hamowały. Teraz to mam hamulce jak w garbusie... a chcaiłbym aby były lepsze. Mam klocki clarksy czarne i xtr - okładziny. Chce zmienić na zwykłe klocki które z tego co pamietam nigdy tak hu...wo nie hamowały.

 

Klocki hamulcowe Merida Green Brake 3 mieszanki.

 

A jak z jakością hamowania, stajesz dęba na przednim kole, bez odrywania zadka od siodełka? Serio pytam! :icon_lol:

 

Z tego co widzę to i te Futury i Authory i Meridy to praktycznie to samo, szkoda, że nie napisali nic o twardości gumy tych Fulcrumów, ale pewnie to to co reszta ;)

Ja mam Authory 3CC (za ~35 PLN/dwa koła) i sprawują się bardzo dobrze, 1403 km i nawet w 30% nie są zajechane.

 

A jak z jakością hamowania, stajesz dęba na przednim kole, bez odrywania zadka od siodełka? Serio pytam! :icon_lol:

 

merida i authory maja chyba rozne dlugosci okladzin, sprawdz zanim kupisz. ale tak poza tym to polecam obie. ja mam authory bo meridy byly za krotkie do moich klockow w avidach 7.

 

A jak z jakością hamowania, stajesz dęba na przednim kole, bez odrywania zadka od siodełka? Serio pytam! :icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie że na tym co teraz mam czyli xtr wkładki z przodu to nie bardzo, w ogóle to hamowanie jest jakieś takie kiepskie. A pamiętam kiedyś miałem takie żółte klocki, twarde żę szok ale hamowały jak żyletka. Na jakiej podstawie mówisz że to wszystko to samo. czyli że te klocki to to samo, nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Meridy, Authiry i Fulcrumy to to samo - 3 rodzaje gumy, ten sam wzór, długość wydaje mi się, że ejst jednak również taka sama ;)

OTB na płaskim powinieneś móc zrobić praktycznie na każdych klockach (o ile odpowiednio wyregulowane wszystko), mi na standardowych klockach Avida się udało :thumbsup:

 

 

Pytanie: Jakie hamulce, klamki i czy odpowiednio wyregulowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długosci klockow sa rozne w meridzie i author.

http://allegro.pl/okladziny-merida-hard-brake-pads-3-mieszanki-gum-i1617091228.html klocki merida dlugosc 66mm

http://www.krajek.pl/User.do;jsessionid=EA4D0DB630EBD0539AF05947468A7499?a=8&p=KrajekW211&k=63&v=k author dlugosc 72mm.

mowie o tym samym wzorze gumy na klockach .

Authory stawiaja deba, ale jak kazdy hebel trzeba troche poswiecic uwagi na ustawienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@ QauczuQ:

Z wszystkich, które miałem hamowały najlepiej. I co najważniejsze były dość żywotne. Wcześniejsze kellys'y (dwukolorowe bodajże) zjechałem w dwa tygodnie. A w czasie deszczu rozmiękały tak, że w ogóle nie miałem hamulca. No i zostawiały kolorowy ślad na obręczy ;-). Natomiast authory 3cc nawet w czasie deszczu całkiem przyzwoicie działały. Natomiast xtr-y na przodzie przy dłuższych zjazdach zaczynały hałasować. Nie wiem czy się utwardzały od ciepła czy co? No i przez to, że są twarde dość mocno zjechały mi obręcz. Do tego xtr-y od nowości były o połowę cieńsze niż authory. Pewno dlatego były twardsze, żeby nie zjechały się od razu. Przy 3cc z tyłu nie miałem tego problemu. Pod koniec użytkowania v-braków (teraz mam tarcze i raczej do v-braków nie wrócę) założyłem na tyle booster co jeszcze zwiększyło siłę hamowania.

Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale miałem V-braki z wymiennymi okładzinami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...