1415chris Napisano 17 Maja 2011 Napisano 17 Maja 2011 Jesli jestes zmuszony do uzytkowania kompnentow Ryśka, nie zalamuj sie, jest na to sposob: Stres: Ufff, ulzylo....
1415chris Napisano 18 Maja 2011 Autor Napisano 18 Maja 2011 Moze zdjecia na wadze sa lekko mylace.... O co chodzi, ano o to, ze jak ktos jest zmuszony do uzytkowania komponentow Ritcheya, mozna je zrobic na "niewygladajace" na takowe Na szczescie ritchey badziewiarsko ozdabia swoje produkty i w miare latwo mozna sie tej malowanej grafiki pozbyc, ot co.
Hetman Napisano 18 Maja 2011 Napisano 18 Maja 2011 Aaa, chodzi o to, że farba waży 0g ? Napisz lepiej czym zmywałeś, ludziom się przyda.
1415chris Napisano 18 Maja 2011 Autor Napisano 18 Maja 2011 To nie byl zabieg obnizania wagi ale manewr pozbycia sie oznak pochodzenia produktu Sciagane TYM specyfikiem.
skjaatel Napisano 19 Maja 2011 Napisano 19 Maja 2011 Jakiś czas temu zrobiłem to samo ze swoim mostkiem (Ritchey Comp) i zeszło wszystko poza czerwoną obwódką napisu Comp :/
1415chris Napisano 19 Maja 2011 Autor Napisano 19 Maja 2011 Moze byla robiona laserem, wtedy juz tak latwo nie jest.
tiomek Napisano 19 Maja 2011 Napisano 19 Maja 2011 jeżeli ten preparat anody nie ściera, to fajna sprawa długo zajmuje starcie tych napisów, puszczają od razu?
afly Napisano 20 Maja 2011 Napisano 20 Maja 2011 A po co je ścierać? To nie byl zabieg obnizania wagi ale manewr pozbycia sie oznak pochodzenia produktu ....
1415chris Napisano 21 Maja 2011 Autor Napisano 21 Maja 2011 jeżeli ten preparat anody nie ściera, to fajna sprawa długo zajmuje starcie tych napisów, puszczają od razu? Juz po kilku minutach preparat rozpuszcza farbe. Nie polecam zadnych twardych powierzchni i duzego docisku podczas usuwania napisow, mozna uszkodzic anode. Chemia plus delikatne mechaniczne wsparcie w postaci np. miekkiej szczoteczki do rak/zebow zalatwia sprawe.
skjaatel Napisano 21 Maja 2011 Napisano 21 Maja 2011 W przypadku Ritcheya wystarcza nitro i szmatka - napis schodzi, anoda zostaje.
Rekomendowane odpowiedzi