stx2011 Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Witam Rower do niedawna "na chodzie". W latach akademickich odmalowałem go na żółto (budżetowo) i troszeczekę "podrasowałem" - również "budżetowo". W rodzinie do pokoleń (dwóch ) - ojciec ma fajne zdjęcie "z wojska" jak jedzei na nim po zakupie w mundurze polowym. Rower chciałbym wykrozystac do eskapad miejsko-podmiejskich (szosa) i zreanimoweć co i jak się da. FOTKI: (opis ponieżej) : https://picasaweb.google.com/piotr.sta.000/Benotto?authkey=Gv1sRgCMWS-9WR2_3eUA#5607271179165854594 KOMPONENTY: - rama Benotto (55cm-57cm rury podsiodłowej) - POTRZEBUJĘ: modelu, danych o materiale bo opory linek są "chałupniczo" poprzerabiane i chciałbym to pozmieniać (pospawac) - koła powymieniane (róźne) obecnie, przednie stalowe - niklowane, tylne na 7-biegowy wielotryb na jakiejś nowej piaście aliminiowej - suport - orygianł, na klin (z drzona osią - widac na zdjęciach) - korby 175mm - nie wiem jakie - ale wygladają jak jakieś FAVORIT(??) (49 - 46 zębów) - do renowacji (czyszcznie - galwanizacja) - kierwonica Diamant 167?? - mostek jak widac na fotkach, klamki : takie jak były - hamulce ZZR (z takimi rower był kupiony 50 lat temu) - siodło długie, skórzane (gdzeis jest bo ostatnio było "nowoczesne" MTB) - pedały - jakis "nowy" tani ACOR Informacje dodatkowe: - mufa suportu c.a: 115 mm - rozstaw tylnego trójkąta (długość osi) - 115 mm - rura podsiodłowa przeroniona hałupniczo (przedłużona), bo chyba urwąły się uszy zaciskowe i ktoś dospawał kawałek rurki (średnica w dospawanej częście = średnica rury podsiodłowej jakies dizene 26,5mm - brak syngowania "BENOTTO" na górnych płaszczyznar rurek tylnego trójkąta (pod siodełkiem) i na mostku przedniego widelca - brak "serca" pod mufa suportu - jest sercowe wycięcie przy zakończeniu rury podsiodłowej (przy zacisku) ZAMIARY: - jak nie zostanę "upomniany" za świętokradztwo to: 1. Rama do malowania proszkowego (całkowita renowacja) 2. Koła na obrecze stożkowe (aluminium) 3. Jeden blat z przodu (najchętniej ten co jest - najwyżej będa dwa blaty - jeden niewykorzystywany (suport zostaje bo jest "nie do zajechania") 4. Tylna piasta - NEXUS8 z Torpedo 5. Kierwonica zostaje - hamulce tylko jako oparcie dla dłoni (ew ze zdemontownymi dzwigniami). 6. Pedały - pewnie SPD (takie jak w drugim - "góralu") 7. Siodło - pewnie SKN Podsumowując: Klasyka "poprawiona" technologią. Probelm mam z ta "rogatą" kierownicą z "dysfunkcyjnymi" hamulcami (tzn" bez szczęk przy kołach ale dźwignie by zostały (moze założe pancerze i zaplote je pod owijkę żeby to jakoś wyglądało) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aurox Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 malowałeś bez zdjęcia sterów? Niewarto inwestować: kup jedynie puszke sprayu, wiadro smaru i tubke pasty polerskiej do mostka korby i obręczy Spd do korby na klin to świętokradztwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stx2011 Napisano 16 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Witam Dzieki za pierwszą opinię Jak widać - bez zdjecia sterów - czyściłem zmontowane i malowałem "jak leci". Oryginalna farba (czerwona) łuszczyła się płatkami i była wręcz paskudna). Puszka smaru jest (chociaż rower nad wyraz dobrze się toczył do niedawna)... Polerka - własnie zaczynam od szczotki drucianej i polerki "jak leci". Jakby nie rdzewiało to zostawiłbym "surowe". Inwestować muszę (bo chcę i lubie "grzebaninę")a dodatkwo, obecna "redukcja" rury sterowej nie dość, że nie wygląda to jeszcze nie pozwala założyć normalnej sztycy. Inwestycje to : 1: w wersji "light" - czyszczenie i malowanie ramy (200PLN), obrecz przód (i zaplecenie) - 50 PLN, zacisk siodełka - 30 PLN, owijka 20 PN. Pozostała robota - własna - RAZEM 300 PLN i mamy cacko (tzn: wszystko ładne i czyste, 7 biegów na przerzutce Shimano Altus, Hamulce ZZR, Siodełko SKN (z górala). Działa, jeżdzi się cieszę 2. w wersji MAX dochodzi: nowa piasta (280 PLN) + zaplatanie koła ze szprychami 100PLN. RAZEM powiedzmy 700 PLN Czy warto ??? - zobaczymy P.S> SPD do korby pod klin to swietokradztwo - ale nie jestem na szczęście "ortodoxem". Oryginalne pedały były super (aluminium, nitowane i z noskami) ale "sie zniszczyły" (FIZCYCZNIE) i raczej ich nie zreanimuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aurox Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 wersja za 300 jest ok, ale opcja 2 to bezsens, za 700 stów to już szosa na Sh600 o połowe młodsza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.