Panowie i Panie pilnie prosze o pomoc!!!zakupilem tydzien temu za smieszne pieniadze ostre kolo Lapierra full carbon;))wszystko pieknie dziala, rower toczy sie jak marzenie ale podczas dluzszej przejazdzki stwierdzilem ze siodelko musze nieco podniesc.....i wlasnie nie moge ruszyc ani o cal sztycy!!!wlewalem cole, wd-40, jakis smar w sprayu z teflonem, diesel, i olej do lancucha, i tak przez kolejne 4 dni, i nic!!udalem sie do serisu z mysla ze maja jakis niezawodny sposob na wyjecie sztycy(sam sie boje o rame)proba przez wlozenie w imadlo nie powiodla sie i teraz stanelo na tym ze mam sie zglosic po lykendzie ew. dadza mi znac jesli ja wyjma...moze ktos z Was mial podobny problem i uporal sie z tym bez szkody dla karbonu, jesli tak to baaardzo prosze o rady
Pytanie
Gość arecki
Witam wszystkich!!
Panowie i Panie pilnie prosze o pomoc!!!zakupilem tydzien temu za smieszne pieniadze ostre kolo Lapierra full carbon;))wszystko pieknie dziala, rower toczy sie jak marzenie ale podczas dluzszej przejazdzki stwierdzilem ze siodelko musze nieco podniesc.....i wlasnie nie moge ruszyc ani o cal sztycy!!!wlewalem cole, wd-40, jakis smar w sprayu z teflonem, diesel, i olej do lancucha, i tak przez kolejne 4 dni, i nic!!udalem sie do serisu z mysla ze maja jakis niezawodny sposob na wyjecie sztycy(sam sie boje o rame)proba przez wlozenie w imadlo nie powiodla sie i teraz stanelo na tym ze mam sie zglosic po lykendzie ew. dadza mi znac jesli ja wyjma...moze ktos z Was mial podobny problem i uporal sie z tym bez szkody dla karbonu, jesli tak to baaardzo prosze o rady
dzieki wielkie z gory
pozdrawiam
5 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.