Skocz do zawartości

[Amortyzator] Reba 2008 zesztywniała całkowicie ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum,

 

mam do Was bardzo pilną prośbę o pomoc gdyż już sezon w pełni a ja mam kłopoty ze swoim rowerkiem przez amortyzator a niby to taki drogi i dobry sprzęt..

 

Któregoś dnia podczas czyszczenia roweru zobaczyłem że amortyzator nie działa prawidłowo. Działał jakby na blokadzie pop-lock. Amortyzator wchodził około 1-1,5cm i się blokował tak jakby manetka blokady była aktywna, jednak ja wcale nie używałem tej manetki. Pomyślałem, że spowodowane jest to ubytkiem oleju w którejś z komór. Postanowiłem, więc przeserwisować swoją Rebę (robiłem to w zeszłym sezonie więc nie robiło to na mnie specjalnie wrażenia) Zabrałem się więc do serwisu Reby (bez wymiany uszczelek)tylko wymiana oleju. Zrobiłem serwis wszystko ładnie pięknie postawiłem amortyzator w pokoju aby sprawdzić czy jakieś uszczelki nie przeciekają i wszystko było ok. Na drugi dzień poszedłem do garażu wkładać amortyzator do roweru... Okazało się że mi golenie nie bardzo wchodzą na piastę tak jakby były zwężone. . w końcu się udało założyć koło na amortyzator skręciłem wszystko siadam na rower i reba stoi sztywno :( Nie wiem o co chodzi... Co jest nie tak? Na sucho działała idealnie a po włożeniu do roweru stanęła jak wryta i ani drgnie ;(

 

Proszę pomóżcie mi rozwiązać ten problem.. Wiem wiem pewnie muszę jeszcze raz ją rozbierać, ale może jakieś wasze uwagi na co zwrócić szczególną uwagę? Mogę wrzucić zdjęcia z serwisu może ktoś dostrzeże jakieś nieprawidłowości.

 

Oleje jakimi zalazłem amorek to Motorex 5W i 15W czyli zgodnie z Manualem RS... Uszczelki smarowałem tym olejem 15W gdyż nie miałem odpowiedniego smaru...

 

 

Dziękuję serdecznie za pomoc sugestie wskazówki porady ;) Chcę jak najszybciej przywrócić ją do stanu używalności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie i przepraszam za tak długi czas odpowiedzi.. Zajęty byłem i nie miałem czasu tu zajrzeć do Was moich kochanych forumowiczów :)

 

Problem z Rebą rozwiązany w dość dziwny sposób.. Wyjąłem dolne golenie z górnych i ze spodu wypadła ta plastikowa podkładka która jest umocowana na samym dole dolnych goleni... Okazało się że podczas czyszczenia dolnych goleni przestawiła się ta podkładka i coś tam nie pasowało. Wsadziłem to ponownie na miejsce i jest już ok, Reba pływa tak pięknie że mi się tylko klaskać chce z radości :)

 

 

Tak cieplutki dzionek że jadę właśnie testować ją do lasku,

Dzięki serdeczne za pomoc, szerokości i przyczepności bracia Bajkerzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...