majql Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Witam. Przymierzam się do zmiany opon bo te moje Kendy Kolossale DH 2.35 do zwykłej jazdy trochę się nie nadają. I tu pojawia się moja prośba, czy moglibyście doradzić jakieś oponki w miarę uniwersalne. Grubość jaka mnie interesuje to 2.3 i to żeby nie miały jakiś bardzo dużych oporów( bo te Kendy mają ). Moje propozycję na dzień dzisiejszy do Continental Slash 2.3 lub Kenda Blue Groove. Kwota jaką planuje wydać to ok 100zł za komplet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
y4recky Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Witam, trudno określić jaka jest definicja słowa "Uniwersalna", więc potraktuję to jako opony głownie w teren (zazwyczaj sucho) i troche asfaltu: 1 kenda small block - Bardzo fajna oponka w suchy teren (niskie opory toczenia), jednak przy mokrych nawierzniach lubi się ślizgać, dlatego poniżej podaję linka do następnej opony. 2 continental Vertical - opona bardzo dobra w terenie , niestety wieksze opory toczenia, ale coś za coś używam obu modeli opon od kilku sezonów i moim zdaniem to bardzo dobre opony w tym przedziale cenowym pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drizzt Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 Chyba nie ma bardziej "uniwersalnych" opon niz S Smart Sam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majql Napisano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 A co sądzicie o Continental Mountain King 2.4 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Acer Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 O Continental złego słowa nie słyszałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pr1est Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Miałem podobny dylemat z tym że przesiadam się z K. Nevegal 2,35... Której z opon byś nie kupił to odczujesz różnice na +. Kendy są ciężkie i do normalnej jazdy się nie nadają bo mają b.duże opory toczenia. Po majowej wycieczce 70kilometrów na k. nevegal (60/40 szutr/asfalt) miałem dość, nawet po małym piachu mnie rzucało... i mimo że w ciężkim terenie moje się sprawdziły to postanowiłem je jednak wymienić na coś lżejszego. Trochę poczytałem m.in. na zagramanicznych forach, popytałem tu i tam: - conti slash: ogólnie niepolecane słaba przyczepność mimo że wyglądają jak typowo napędowe i szybko się zużywają, - smart sam: polecane, uniwersalne, jak na mnie dość ciężkie i na błotko/ślizgie ponoć niezbyt, - small blocks tak jak kolega wyżej - fajne ale ślizgają się - conti m. king: my braciszek na nich jeździł i ogólnie dobre, ale nietrwałe i często łapał gumy, - conti vertical: ogólnie polecane, w teren uniwersalne - zbyt trwałe nie są, ale te postanowiłem kupic , mam nadzieje że w naszych Sudetach się sprawdzą a i po lesie się nie zasapie Ogólnie tanie opony i każda ma jakieś wady i cudów nie ma się co spodziewać ale na pewno jeździ się na nich przyjemniej niż na kendach-kołach zamachowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Acer Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 majql polecał bym ci Schwalbe Rocket Ron tylko że kosztują 100 zł za sztukę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majql Napisano 16 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Chyba zdecyduje się na Mountain Kingi, majątek nie kosztują więc nie będzie szkoda a każde będą lepsze i lżejsze od kilogramowych Kolossali. :-P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.