Skocz do zawartości

[łańcuch] Chrobotanie łańcucha


Lumperator

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej

 

Jeżdżę na dwóch łańcuchach Wippermann Connex 908 z napędem SLX (korba + kaseta), przerzutką tylną XTR 972.

Łańcuchy zmieniam co około 400km (spinka SRAM). Oba są za długie o 2 ogniwa ze względu na przerzutkę GS i blat 44

(po rozpięciu dwóch ogniw robi się z kolei za krótki w przekosie 44-32). Lepiej mieć ciut dłuższy czy nieco za krótki?

 

Ale problem jest zupełnie inny. Cały napęd chodzi niezbyt płynnie. Przy kręceniu normalnie, pod obciążeniem lub w tył

słychać zgrzyty łańcucha. Po prostu czuć to w pedałach. Dotyczy głownie koronek 11, 12, 14 napędzanych z blatu 44.

Im niższa koronka tym bardziej chrobocze.

 

- Cały napęd ma przejechane jakieś 1200km.

- Suport pracuje pięknie, piasty również.

- Bębenek ma minimalny luz, ledwo wyczuwalny.

- Linia łańcucha równa, przerzutki działają dobrze.

- Staram się zużywać w miarę równo kasetę

 

 

Czyszczenie

 

- Czyszczenie łańcucha w benzynie ekstrakcyjnej (szejkowanie + pędzelek)

- Smarowanie zielonym Finishlinem

- Na drugi dzień ponowne smarowanie + dokładne wytarcie nadmiaru

 

 

CHROBOCZE. A co za tym idzie nie czuć płynności w pedałowaniu i ogólnie jakoś tak oporowo.

Może po prostu te łańcuchy nie chcą dobrze współpracować z kasetą SLX? Możliwe to?

A może łańcuch pragnie gęstszego smarowidła, np. Rohloff ?

Napisano

Wyjaśniło się. Jeden z łańcuchów wyraźnie się wydłużył. Dziwna sprawa, wydaje mi się, że oba zużywałem mniej więcej tak samo. Po założeniu wcześniejszego wszystko wróciło do normy. Napęd przestał chrobotać, łańcuch zazębia się płynnie, jest tak jak być powinno.

Jedna tylko zagwozdka chodzi mi po głowie - ten wydłużony przeżył dwie długie ulewy, akurat tak się przydarzyło. Czy mogło to się przyczynić jego wydłużenia?

Napisano

Nie słyszałem, żeby woda powodowała przyspieszone rozciąganie się łańcucha.

Możesz napisać który łańcuch się bardziej wyciągnął?

Napisano

Sprawdzałem kilka razy suwmiarką przy mocno naprężonych łańcuchach. Bardziej wyciągnął się pierwszy zakupiony łańcuch. Nie pamiętam na ilu ogniwach liczyłem, chyba na 9-ciu. Pierwszy ma 120.8mm (ok. 700km) natomiast drugi 120,0mm (ok. 500km). Pierwszy łańcuch po drugim założeniu przeżył dwie ulewy i dwa dłuższe wypady po około 90km. Drugi miał lepsze warunki pogodowe i krótsze trasy. Problemy z z chrobotaniem pierwszego łańcucha pojawiły się niedawno, jakieś 100km temu.

 

Jeszcze takie pytanie. Czy jak zakładam łańcuch ponownie, to musi być założony w tym samym kierunku jak wcześniej, czy nie ma to znaczenia? Bo szczerze mówiąc nie pamiętam (nie oznaczam tego), która strona jest prawa, a która lewa.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Dzisiaj chwilowy powrót do pierwszego łańcucha. Na chwilę obecną oba łańcuchy rozciągnięte w tym samym stopniu. Niestety pierwszy Connex wciąż nieprzyjemnie chrobocze. Nie ważne w którą stronę się kręci, z jaką siłą i na jakim przełożeniu (bardziej słyszalne z blatu). Mają taką samą długość (106), traktowane tą samą oliwką. Coś mi się wydaje, że łańcuch dostał bliżej nieokreślonych luzów. Bo jak to inaczej wytłumaczyć?

Napisano

możesz zrobić eksperyment i założyć drugi łańcuch w obie strony, jeśli jeździsz po lesie to musisz dać się "dotrzeć" brudowi w łańcuchu, ja mam identyczny problem po smarowaniu łańcucha, wjeżdżam w las i minimum 10km będzie rzęził zanim nie przemieli piasku na zębatkach i ogniwach, potem działa idealnie póki nie zbraknie smarowidła, oprzędzając komentarze wycieram kilka razy olej z łańcucha, na 2 zębatce i pewnie 5 z tyłu działają mniejsze siły na łańcuch przy rozpędzaniu więc się nie odzywa.

Napisano

U mnie problem z chrobotaniem ustał jak przeszedłem na 2x9 i wyrównałem linię łańcucha. Wydaje mi się, że po prostu jeden z tych łańcuchów dostał większych luzów bocznych. Może za bardzo męczyłem go po przekosach. Tak czy siak, jest już w porządku.

Napisano

Właśnie chyba jeżdżąc na 2x9 masz większy przekos niż na 3x7,8,9, a z tego co pisałeś w 1 poście tak jeździłeś wcześniej i właśnie wtedy chrobotało. Mam ten sam problem co i ty. Może nie w tym stopniu, bo chrobocze tylko pod większym obciążeniem, gdy się rozpędzam/przyśpieszam i właśnie tylko na największym blacie. Co najśmieszniejsze, nasila się to po posmarowaniu łańcucha czerwonym FLem ;d, a po jakichś ~30km jakby mija. Korba, kaseta i łańcuch to deore.

Napisano

@ pavelpaveu

 

Niekoniecznie jest tak jak mówisz. Gdy jeździłem na 3x9, to lubiłem jeździć z blatu na koronce 5-6 lub ze średniej tarczy na koronce 7-8. Po przejściu na 2x9 blat wskoczył w miejsce średniej tarczy, a cała korba została przesunięta w stronę suportu o 5mm (jedną z podkładek przerzuciłem na lewą stronę). Mając łańcuch na blacie, linia łańcucha wyrównała się dla koronek 3-4-5-6-7. Dopiero na pozostałych przełożeniach widać, że łańcuch się zakrzywia. Wcześniej przy 3x9 z blatu już przy 6 koronce coś było nie tak. Dziwna sprawa, korbę założyłem poprawnie, podkładki zgodnie z mufą 68, dwie od strony napędu i jedna po drugiej stronie. Oczywiście niezrozumiałą dla mnie sprawą jest to, że na drugim łańcuchu problemów nie było. Co do kultury pracy - ostatnio używam Rohloffa. Wyczuwalna poprawa.

Napisano

rozwiązanie tkwi w Spince

 

 

 

miałem ten sam problem: spinki srama mają o 1mm dłuższe blaszki i nie współpracują z resztą łańcucha. musisz kupić spinke do łańcucha sh*tmatno.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...