Skocz do zawartości

[maks. 1000 zł] Rower uniwersalny


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Potrzebuję pomocy w wyborze odpowiedniego roweru - zarówno modelu, jak i rozmiaru ramy.

 

Szukam roweru do rekreacyjnej jazdy po asfalcie i polnych drogach. Niestety, budżet, którym dysponuje jest - z tego co widzę - raczej marny: max. 1000 zł, a nie obraziłbym się, jeśli zakup zamknąłby się w niższej kwocie. Zdaje się, że najbardziej odpowiedni byłby dla mnie rower crossowy, na kołach 28", ew. MTB na 26" - i takich rowerów dotychczas szukałem. Niestety, z tego co zauważyłem, wybór w tym przedziale cenowym jest raczej niewielki, przynajmniej jeśli chodzi o crossy. W każdym razie, oto co znalazłem:

 

1) Merida Crossway 5-V - jego największych plusem jest to, że mogę po prostu pojechać sobie do Go-Sportu, zmierzyć i kupić ;) oraz wygląd (bardzo podoba mi się połączenie czarnego i białego);

 

2) Kellys Stylus - ten chyba ma całkiem niezły jak na tą cenę osprzęt, ale nie ma amorka z przodu (nie jest to dla mnie wielki problem, ale wychodzę z założenia, że lepiej go mieć, niż nie mieć).

 

W przypadku obu tych rowerów martwi mnie jedno - cienkie opony, które nadają się chyba znacznie bardziej na asfalt niż do jazdy po np. wybojach - nie chciałbym mieć z tym problemów. Dlatego właśnie zastanawiam się, czy nie wziąć sobie jakiegoś taniego MTB, np. krossa hexagona v2 lub v3, jakiegoś Arkusa (np. tego), Gianta Bouldera (z Intersportu za 999zł) GT Aggressor lub Schwinn Frontier GSX (dwa ostatnie ze sportzakupy.pl, ale nie mogę umieścić linków do nich <ciekawe dlaczego?>). Generalnie w przypadku MTB wolałbym wydać mniej niż więcej, więc tutaj jest raczej ograniczenie tak do ok. 800 zł lub w ostateczności do 900 zł jeśli byłaby wyraźna różnica w jakości.

 

Co wybralibyście na moim miejscu? A może potrafilibyście polecić jeszcze jakieś inne rowery - cenie do 750 zł i do 1000 zł? Któryś z tych crossowych czy raczej MTB? Jeśli MTB, to na mój wzrost (182 cm) i spokojną jazdę lepsza byłaby rama 19" czy 21"?

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc!

 

Pozdrawiam - draco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Bardzo madre rady naprawde, na pewno zmiesci sie do 1000zlt z lepszym osprzetem niz gotowiec...

 

Niebralbym zadnego z tych co podales, slaby osprzet. Popatrz na Schwinn Mesa, Kross Level a2 (mozna kupic za 1200zlt juz) lub jakas uzywka w dobrym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@werty51: Nie do końca wiem, czy mówisz serio, czy żartujesz...

 

@brt0555: Dzięki za w miarę konstruktywną odpowiedź. Niestety, 1000 zł to absolutny max, szczególnie, że do tego i tak trzeba będzie pewnie dołożyć jakieś wygodniejsze siodło, więc leci kolejne 70-100 zł. Używany - z wielu różnych powodów - także odpada... Mam rozumieć, że nie będzie żadnej różnicy między rowerem za 600 zł, a tym za 1000 zł, bo dopiero od 1300 można znaleźć coś porządniejszego :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze bedzie, moze nie tak bardzo zauwazalna, ale odczuc sie da.

http://allegro.pl/rewelacyjny-schwinn-sierra-gs-mega-komfort-promo-i1601308611.html dobry osprzetowo

http://allegro.pl/schwinn-mesa-gs-sram-sx5-rock-shox-wyprzedaz-hit-i1601308395.html tutaj propozycja, ktora naprawde warto rozwazyc

http://allegro.pl/kands-1300-mtb-wysoka-polka-alivio-mocny-rower-i1595742072.html dobry osprzet, alivio z tylu.

 

Alternatywa dla messy jak Ci sie nie podoba, to bardzo dobry rower: http://www.rowerzysta.pl/2010/rower-gorski-unibike-fusion-2010-rok.html w tej cenie unibike oprocz messy moim zdaniem jest najfajniejszym i najlepszym wyborem.

 

 

Sry za 2 posty, nie zdazylem edytowac do konca.

 

 

Jak jestes zdecydowany na crossa to daj znac to tez czegos poszukam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za poświęcony czas. Wiem, że wszyscy na forum polecają tego Schwinna Sierra, ale mi on nie podchodzi z dwóch powodów: pierwszy to wygląd (i kolor), drugi to rama, a dokładniej jej wielkość i geometria (wolę bardziej klasyczną). Mesa - niestety, ale przekracza budżet. Wiem, że to świetny rower, bo do niedawna sam go używałem (krótko, bo ledwo miesiąc - szybko mi go ukradli, dlatego teraz wolę coś co mniej zwraca na siebie uwagę, no i mam przycięty budżet). Kands - ostatnio widziałem rower tej firmy (ale niższy model) i powiem, że wyglądał nieco, hmmm, odpustowo. Generalnie, najchętniej brałbym coś z jak najmniejszą ilością naklejek, kolorów, a przede wszystkim - jak najmniej błyszczące.

 

Co do rowerów crossowych - no właśnie wolałbym coś takiego, tylko w tym budżecie ciężko znaleźć coś co miałoby całkiem dobry osprzęt i wyglądało jakoś sensownie. Do tego trochę boję się tych cienkich opon z niewielkim bieżnikiem - da się na tym jeździć po czymkolwiek innym niż po asfalcie ;) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie jasne ze tak, cross swietnie sobie radzi na utwardzonych drogach i polnych sciezkach.

 

Jak do 1000zlt rowno to cos w tym stylu:

http://www.rowerzysta.pl/cross/rower-crossowy-merida-crossway-10-v-2010.html

http://allegro.pl/rower-kands-treking-maestro-28-alivio-suntour-i1593514151.html znowu kands, osprzet fajny, tylko kolor rzuca sie w oczy.

http://allegro.pl/rower-rowery-merida-crossway-5-v-shimano-gratisy-i1601031515.html odradzalem, bo nie wiedzialem, ze wiecej nie mozesz dac, jednak jak na ta kwote trudno o cos lepszego, poza tym dostajesz gratisty, ktore przyciagaja klientow.

 

Jak jezdzisz wiecej w terenie bierz mtb, jak przewazaja utwardzone drogi,szosa to na crossie latwiej bedzie Ci sie jechalo i przyjemniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za obie odpowiedzi. Co do Meridy Crossway 5V to mam właśnie mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo mi się podoba wizualnie, z drugiej, z tego co widzę, ma raczej średni osprzęt - porównywalny z MTB tańszymi o 300 zł. Dlatego właśnie się zastanawiam nad tym - czy nie przepłacam za większe koła i uznaną markę. (Akurat co do gratisów, to wszystko mi jedno ;) ).

 

A co myślicie o tym Kellys Stylus - osprzęt ma chyba trochę lepszy? Co do Unibike Crossfire GTS 2010 to fajny rower, ale niestety kwota jest nieprzekraczalna.

 

Aha, no i zostają produkty Go Sportu i Decathlona - czy myślicie, że warto tam czegoś poszukać?

 

Aha, no i co z ramą - próbować 21" czy zostać przy 19"?

 

Jeszcze raz dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Garp: No tak, ale Fusion nie kosztuje 1000 zł tylko 1200 zł. Budżet "maks. 1000 zł" to przedział od 0 zł do 1000 zł, a nie 1300 lub 1500 zł ;) A co do Mesy, to miałem model niższy i wyglądał całkiem ładnie, choć zdecydowanie wolę rowery bardziej neutralne kolorystycznie - jednokolorowe, mniej błyszczące itd. Niestety, trudno na takie trafić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fusion 2010 to 1109 zł z wysyłką gratis. Naprawdę lepiej dorzucić 100 zł niż potem się męczyć ze słabym osprzętem.

A jednokolorowy to np. Kross Level A2 biały, fajnie wygląda, ale mocno przekracza budżet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/schwinn-mesa-gs-sram-sx5-rock-shox-wyprzedaz-hit-i1601308395.html

 

tą messę można kupić za 999zł -- sprawdzone tylko napisz do gościa że wcześniej była za 979 i że chciałbyś się zmieścić w 1000zł ;) czy coś opuści jeśli nic się nie zmieniło to wyrwiesz ją za 999zł

 

http://allegro.pl/schwinn-mesa-gs-sram-sx5-rock-shox-wyprzedaz-hit-i1521644415.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dla świeżaka ktoś mi wyjaśni różnice między MTB a CROSS-em ?

Chcę wydać 1000 max i troszkę pojezdzić ..tylko tyle

Czy dowiem się coś ?

Dzięki z góry

 

:thumbsup:

 

Ładnie tak 0 opuścić ?

Przepraszam :icon_wink:

:thanks:

 

Czyli kwota do 1'000 pln

 

Czytam i już mi się zamieszało niezle przez te MTB w podobnej klasie cenowej

 

:thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może ustalmy w takim razie limit na 750 zł - wtedy może znajdziemy coś do 1000 zł ;) A tak na serio - naprawdę 1000 zł to max absolutny. Co do tej kwoty możecie polecić - właśnie do jazdy rekreacyjnej (czasem na asfalcie, czasem po polnych drogach)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki brt0555, ale mam dokładnie taki dylemat jak KaDe - czy w przypadku warto dopłacać 300 zł do crossa na właściwie takim samym osprzęcie, jak (przykładowo) Hexagon v2? Tego nie wiem. No nic, sam coś wymyślę. W każdym razie wielkie dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garp ale jest za to inna technika rama wykonana( i jest lzejsza przez to i mocniejsza- tak czytalem). Cross ma wieksze kola, wiec te dodatkowe pieniadze rowniez tutaj ida, draco i kade jak jezdzicie wiecej po asfalcie, utwardzonych drogach itp. to lepiej brac crossa, moze i dostaniecie slabsza przerzutke/manetki, ale zyskujecie wiekszy komfort(wygodniejsza pozycja), szybszy rower- latwiej utrzymac wyzsza predkosc dzieki wiekszym kolom. Dla mnie warto, sam stalem przed takim wyborem i wybralem crossa mimo tego ze mtb bardzo mi sie podobaja bo sa takie sportowe(odpowiednie crossy tez).

 

Co do rowerow 2011, to fakt, ze popularne marki niestety maja wysokie ceny a osprzet jest slabszy niz w tamtym roku, jednak to po czesci nie ich wina, dlatego warto kupowac z wyprzedazy tansze a lepsze rowerki z 2010.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...