1979majkel Napisano 10 Maja 2011 Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Witam forumowiczow. Stoje niniejszym przed zakupem jednosladu w zwiazku z czym zwracam sie z uprzejma prosba do czytajacych ten temat i mogacych wskazac mi odpowiedni kierunek o pomoc. Tytulem wstepu nadmienie, ze nie siedzialem na siodelku przez 3-4 lata, wczesniej dosiadalem crossowego lub trekingowego (wybaczcie ale nie rozrozniam) Peugeota, ktory obecnie majac na karku jakies 10 lat rezyduje w garazu. Dziala ale po tym jak moja wytrzymalosc i spojnosc sprawdzil samochod jakos sie do niego zrazilem. Mierze 193cm wzrostu, waze okolo 100kg, wysokosc nogi od krocza - 90cm. Zamiar i zamysl jest nastepujacy - w kazdy weekend biore dwa kolka i jezdze az mi jezyk na brode opadnie lub wkreci sie w szprychy. Na pewno na poczatku zaczne rekreacyjnie od ubitych i twardych sciezek w lesie, drog polnych ale chcialbym takze pojezdzic po gorkach i gorach - bez extremum chociaz przyznam, ze lubie a raczej lubilem przycisnac. Umyslilem sobie aby na dzien dobry nie kupowac niczego przekraczajacego 4k - kwota wg mnie w sam raz na cos dobrego/"dobrego" aby zorientowac sie czy bede jezdzil i czy mnie to wciagnie. I tutaj wlasnie pojawia sie problem. Czytam testy, czytam to forum, czytam wypowiedzi uzytkownikow, z ktorych jasno wynika, ze w tej kwocie dostaje nic szczegolnego, wlasciwie absolutna podstawe w ktorej najlepiej wymienic na wstepie ... .... a takze .... i naturalnie .... (wstawcie cokolwiek, na pewno bedzie pasowalo) Z wszystkich ofert producentow dostepnych w moim miescie wyszlo, ze liczy sie tylko Gary Fisher Cobia i Author Traction. Niby jest Giant ale dostepna rama 19 czyli za mala, jest Orbea i KTM ale powyzej 6k, Kross tylko z rama 19, ktora jest ciut za niska, jest Kona Kahuna w Harfa Harrison ale powyzej 4,5k i trzeba czekac poltorej tygodnia a i tak nie wiadomo czy bedzie... Ulzylem sobie i prosze o pomoc w wyborze - Author czy GF? Chyba, ze ktos z forumowiczow podda jakis inny pomysl (skasowanie profilu i przestanie zawracania wam 4 liter traktuje jako ostatecznosc). Pozdrawiam Majkel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krawiec71 Napisano 10 Maja 2011 Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 miałem podobne dylematy tylko zakres rowerów do kupienia był o wiele większy.Możliwości finansowe sprowadziły mnie jednak na ziemię.Kupiłem authora instyncta w grudniu ubiegłego roku .Na wyprzedaży dałem za niego 3900.Jak dla mnie świetny rowerek.Traction ramę ma o takiej samej geometrii tylko różni się osprzętem no i jest cięższy.Ja osobiście polecam authora.Może dołóz trochę kasy i pokuś się na instyncta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1979majkel Napisano 11 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Poszedlem po rozum do glowy i kiedy juz go znalazlem okazalo sie, ze podpowiedzial mi nastepujaco: doplac kretynie, wez na raty lub sprzedaj nerke (wlasna) i kup Author Instinct (4k) lub szarpnij sie za GF X-Caliber (4,6k). Naprawde warto jest doplacac te szesc stowek za GF biorac pod uwage, ze trzeba dokupic jeszcze buty, pieluche, potowke, koszulke, pedaly spd, skorupe na lepetyne i inne drobiazgi (czyli okolo 1k)?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1979majkel Napisano 13 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2011 Temat do zamkniecia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi