Skocz do zawartości

[rower do 2500 zł]


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Jestem zainteresowany zakupem roweru w cenie do 2500 zł do jazdy po drogach szutrowych, polnych, i do zjazdów w lesie (korzenie), lub z pagórków, niewielkich górek, drogami nieutwardzonymi, ale bez hardcoru, bez jazdy na przednim kole i skoków z Giewontu do Warszawy.

Ważę jak w temacie 100kg (ostatnio przybrałem, moja normalna waga to jakieś 94-96 kg) z tendencją spadkową (mam nadzieje) i mam 182 cm wzrostu do tego 29 lat ale to jakby chyba nie ma znaczenia :-) Proszę o pomoc, ponieważ nie znam się na obecnym sprzęcie rowerowym, w szczególności na amortyzatorach, co do których nie mam pojęcia z czym je się je, a nie chciałbym po zakupie łykać piachu po przewrotce.

Zrozumiałe jest, że człowiek jak chce wydać dużo pieniędzy na coś to chciałby, żeby zakup miał absolutnie wszystko w najlepszej jakości, ale zdaję sobie sprawę, że jest to niemożliwe. W związku z tym moje orientacyjne wymagania są takie, żeby był to rower wytrzymały, w szczególności mechanizm korbowy, który zawsze rozpada się u mnie pierwszy, fajnie by było też gdyby były hamulce tarczowe, bo przy mojej wadze nie trudno pokrzywić obręcze, a V-brake w takiej sytuacji jest mało przydatny.

Na oku mam trzy modele, choć zamierzam dokonać zakupu dopiero za miesiąc lub półtora, więc nie przywiązuje się do typów.

Pierwszy to Unibike: http://www.unibike.pl/flite.html (ten w sumie mi się najbardziej podoba)

a drugi to Scott: http://www.scott.pl/product.php?id_cat=394&id_prod=2033

trzeci zaś to http://ekross.pl/kross-kross-level-a4-2011-o_l_2848.html (ten jest tańszy więc to też jakby nie jest jego wadą :-))

 

Doradźcie proszę, który z nich byłby najlepszy i czy w ogóle którykolwiek się dla mnie nadaje. (przy czym nie obraziłbym się, gdybyście podali też dlaczego się nie nadaje, bo jak wcześniej wspominałem nie znam się na tym, a chciałbym się poznać :-) Ewentualnie może nakierujcie mnie na jakieś inne ciekawe modele w tej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycję, bardzo ciekawy pod względem geometrycznym ten Agang. Czy ta rama ma w sobie coś specjalnego, czy z tym wygięciem chodzi tylko o zachowanie możliwości posiadania potomstwa? ;-)

Po przeczytaniu swojego postu i przedefiniowaniu jeszcze raz swoich potrzeb, musze stwierdzić, że nie do końca precyzyjnie określiłem moje potrzeby. Bo podałem co robię na rowerze najbardziej obciążającego, ale zupełnie nie pochyliłem się nad faktem, że 40% długości każdej mojej wycieczki, to jednak asfalt. (Najpierw przecież muszę dojechać do lasu czy na bardziej odludne tereny, zanim wydostanę się z miasta.) Czy to coś zmienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rower zapewni pozycję trochę bardziej zrelaksowaną niż rowery które podałeś, na asfalcie sprawdzi się nie gorzej, za to w terenie lepiej.

Rura górna jest specjalnie wyprofilowana w celu zwiększenia "komfortu psychicznego" w terenie, łatwiej np. z niego zeskoczyć w trudnej sytuacji :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze, że Wasze odpowiedzi zrewolucjonizowały mój światopogląd rowerowy.

Byłem raczej przywiązany do myśli o klasycznym rowerze z klasyczną prostą ramą.

Ten rower nie ma nawet jednego podzespołu, który bym znał, stąd moje zmieszanie. Nie mniej jednak jest to propozycja ciekawa i muszę poszukać w Łodzi jakiegoś sklepu z tą marką, żeby się do ramy przymierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rulez dzięki za zaangażowanie, to miłe :-)

Poczytałem trochę o tym sprzęcie, który ma polecany przez Ciebie rower. O ile osprzęt SRAM, a także amortyzator nie budzą moich wątpliwości, o tyle niestety nie udało mi się znaleźć wiarygodnych wypowiedzi o korbie i środku suportu (FSA), a także o hamulcach. Jakiej jakości są te komponenty? Nie będzie tak, że będę jeździł w okularach pływackich, plując olejem tryskającym z manetek? :-) Bo coś mi w uszy wpadło, że hamulce Tektro to nie Ferrari. ;-) (mogę się mylić, pytam, bo nie mam pojęcia) A i co on taki ciężki jest? Rama?

 

Jutro wybieram się do sklepu, żeby przymierzyć mój tłusty zadek do siedzenia Gangstera :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korby FSA to raczej dosyć sprawdzony sprzęt, hamulce na pewno nie odbiegają jakością od innych w tym przedziale cenowym, albo zapłać za rower 10000 wtedy będziesz miał hamulce ferrari ;) , ciężki ?, no cóż np. amortyzator 120 mm waży trochę więcej niz 100 mm, jest lekko wzmocniony ponieważ to rower trail, czyli jak będziesz szybko zjeżdżał po korzeniach nie pogniesz obręczy :) , ale nie wydaje mi się żeby ważył więcej niż inne na podobnym osprzęcie , jest podana realna waga w rozm. 19"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapoznałem się dzisiaj z Gangsterem, i przykro mi to mówić, ale niestety on jest zdecydowanie zbyt mocno "terenowy", jak na moje potrzeby. Ja potrzebuję jednak czegoś na drogi asfaltowo-szutrowe-polne, ale też, żeby się pode mną w lesie na korzeniach nie pokrzywił przy w miarę spokojnej jeździe, a Gangsta prezentuje raczej podejście, "kocham wyboje, ale jak bardzo będziesz chciał, to zmuszę się do asfaltu". :-)

Trochę szkoda, bo to fajny rower, ale nie dla mnie.

Jeśli mógłbym prosić o doradzenie, jeszcze jakiegoś typu w granicach 2500 zł, to byłbym bardzo wdzięczny.

 

Siedziałem dzisiaj na tym Unibiku, którego podałem wcześniej.

Co w nim jest słabe, jak na tę cenę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flite to świetna propozycja w przedziale do 2,5K, jeśli się przymierzałeś i Ci dobrze leży to bierz bez zastanowienia.

Komponenty bardzo sensownie dobrane. Nie dali super amora kosztem badziewnego napędu lub odwrotnie. Wszystko jest jak należy.

 

Rama raczej 19" będzie dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe siedziałem dzisiaj na tym Unibiku też i to w dwóch rozmiarach. 19 i 21! Może to dziwnie zabrzmi, ale na 21 lepiej się czułem. Na 19 miałem wrażenie, że kierownica jest za nisko, nie za blisko, tylko za nisko! Sprzedawca zaproponował, że można założyć giętą kierownicę, co spowoduje, że ona będzie nieco wyżej. Nie mam doświadczenia z takimi kombinacjami, ale to chyba jest tak, że jeśli jest większy rozmiar to kierownica będzie wyżej w stosunku do siodła i pewnie stąd różnica w moim wrażeniu. Bo na 21" wrażenia dolnej kierownicy już nie miałem. Jak człowiek przyłoży tyłek do siodła, to wie więcej niż po całej stronie pisania. :-)

Tak czy inaczej jeszcze nie kupuję roweru, więc nie muszę się na pniu decydować. Może ktoś wrzuci w międzyczasie jakąś ciekawą propozycję :-)

 

@Rulez przykro mi, że Gangster nie przypadł mi do gustu, ale tak czy inaczej dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się podepnę pod ten wątek sam szukam czegoś do 2500 i czytając od 2 dni forum i w tej chwili stawiam na Mbike Renegade 0.6 niestety jakiś czas temu można było je kupić za 2399zl teraz trzeba dać 2799 lub 2999 taniej nie znalazłem ale może koledzy powiedzą czy warto dołożyć mam trochę obaw co do tej firmy Mbike

 

http://allegro.pl/mbike-renegade-0-6-2010-wyprzedaz-i1597302118.html

 

ewentualnie

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=1585351333&msg=Tw%F3j+e-mail+zosta%B3+wys%B3any.

 

jeśli merida lepsza od Mbike to postaram się poszukać takiej w tej cenie lub zaczekam rok na kolejne promocje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dobrze, to ja odświeżę swój temat, żeby nie mnożyć postów na forum. Cena bez zmian, zadaniowość bez zmian. Czy ktoś ma ewentualnie jeszcze jakieś pomysły? na rower jak w temacie?

Jeśli nie to kupię Unibike Flite z 2011 roku bo mi się na nim wygodnie siedzi. Jeśli to zły pomysł to proszę wybijcie mi to z głowy bo 2500 zł drogą nie chodzi!

 

pssss: widze, że Rulez się trochę na mnie boczy za tego Gangstera :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Tłuścioszku, niewiele Ci poradzę w kwestii roweru, bo sam zajrzałem tu z ciekawości, co inni Ci doradzą, ale chciałbym napisać o czym innym. Masz świetny sposób pisania. Rzadko spotyka się w sieci ludzi, którzy piszą tak jak Ty. Składnia, gramatyka, interpunkcja... Miód na moje uszy! (oczy?)

 

Życzę znalezienia satysfakcjonującego sprzętu. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tluscioszku, Twoje poczucie humoru jest genialne :) Co do roweru to moze kross level a4, albo trek 4300 disc lub jakis wyzszy model? Za firma trek przemawia solidna i wygodna rama,lepsze wykonczenie kierownicy, wygodniejsze siodlo, za krossem lepszy osprzet. Jakby na to nie patrzec, oba czolgowate, ale spokojnie daja rade i po asfalcie. Zawsze wtedy pocieszeniem jest to, ze wiecej spalasz :) Kwestia gustu i wygody, i tak te rowery w danym przedziale cenowym niewiele sie od siebie roznia. Trafnego wyboru zycze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za te wszystkie niezasłużone komplementy. :-)

Oświadczam, że... kupiłem Unibike i przejechałem na nim cały ... kilometr - po parkingu rzecz jasna, bo potem samochód okazał się zazdrosny i ułamał sobie śrubę przy kole. Zmusił mnie, żebym oderwał się od roweru i popieścił go trochę u mechanika. Nie rozumiem tych stworzeń.

 

Co do samego zakupu, to można powiedzieć, że przyszedłem na forum z myślą o Unibiku i w sposób absolutnie niezrównany, nie posłuchałem dobrych rad. Oby Unibike pomyślał za mnie i zrobił na tyle dobry rower, żebym nie żałował. :-) A tak na poważnie, to zasiadałem na niebieskich Krossach i mrocznych Trekach, na Cubach, na dostojnych Meridach, "Specjalajstach", Gangsterach, Garych "czy sięgnę do kierownicy" Fischerach, biało-niedzielnych Scottach, popularnych Giantach i innych dziwnych rumakach, ale tak naprawdę tylko na Unibiku czułem, że mi wygodnie. Możliwe, że nie jestem proporcjonalnie zbudowany, a jedynie człekokształtny i stąd takie wrażenie. Możliwe też, że mi się podobała ta bezużyteczna dźwignia na kierownicy, albo napis "SLX" z tyłu, bo powiedzieć, że dzwonek mi się nie podobał, to jakby nic nie powiedzieć. (A tak przy okazji, czy ktoś chce kupić dzwonek za 0 zł - odbiór osobisty w Łodzi, kobiety mają 100% rabatu ;-))

Tak czy inaczej wszystkim serdecznie dziękuję za pomoc. Choć może na pierwszy rzut oka wydaje się, że Waszych rad nie brałem na poważnie, to jednak nad nimi myślałem,a na Gangsterze nawet jechałem - to piękny motocykl.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i ciepło. Jutro jadę na Suwalszczyznę z moim nowym nabytkiem i przetestuję, te podobno zupełnie nowe ramy. Zastanawiam się tylko, czy mój zakup nie jest bez sensu, bo schudłem 5 kilo :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadelka myślę, że to raczej z powodu zawirowań zawodowych, sporej dawki stresu i wrażeń przez ostatnie parę tygodni, ale zawsze miło trochę schudnąć :-) A boląca pupa, no cóż, daruje sobie sprośne, koszarowe "żarty" :-P

Zrobiłem pierwsze 40 km na moim nowym, świecącym się jeszcze sprzęciorze i na razie nie mam zastrzeżeń. Ale to taki był okołomiejski, łódzki rozruch - Arturówki, Łagiewniki, Dobieszków itd... :-) Już się nie mogę doczekać, jak jutro będę śmigał po Suwalszczyźnie, bo mi się niestety wyjazd przesunął i dopiero dzisiaj wieczorem jadę. Daleko tam, choć jak poczytałem na forum niektórzy pokonaliby tę odległość na rowerze, jednego dnia hmmmm... takiej formy chyba/ na pewno nigdy nie osiągnę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...