[łańcuch] Jak, gdzie i kiedy zużywa się łańcuch?

[Odi]

Ja bym powiedział inaczej - nie da się skrócić łańcucha o jedno ogniwo właśnie dlatego że nie dałoby się do spiąć. Skracamy więc o 2 ogniwa.

[Aril]

Wydaje mi się że odwracanie nie poprawia pracy napędu - jedynie wydłuża żywotność łańcucha.

 

Sebekfireman, niezgodze sie. na pewno odwrócenie łańcucha poprawia prace wszystkich podzespołów napędu, a jednocześnie wydłuża żywotność łańcucha. Dlaczego?? - odpowieć wydaje mi sie dość prosta, poprostu łańcuch jest zużywany ( ścierany ) tylko z jednej strony (wewnętrznej ) a druga strona jest w sumie nie ruszona. Oczywiście łańcuch wydłuża sie cały, w miarę przejechanych kilometrów tylko zdziera się na zembach tylko z jednej strony. Odwrócenie łańcucha jest niemal założeniem nowego tylko już rozciągniętego łańcucha - tak mi sie wydaje. Bo nie moge znaleźć innej przyczyny tego że jak sie odwróci łańcuch to cały naped przcuje lepiej.

[sebekfireman]

Bo nie moge znaleźć innej przyczyny tego że jak sie odwróci łańcuch to cały naped przcuje lepiej.

A czym się u Ciebie objawia ta lepsza praca napędu?

Ja też odwracałem łańcuch i u mnie obrócenie o 180 stopni pogorszyło znacznie pracę - chociaż faktem jest że łańcuch był po wielu tysiącach kilometrów pracy tylko na jednej stronie.

[Aril]

NIe wymieniałem łańcucha przez 4 tyś kilometrów, choć o niego dbałem ( czyszczenie smarowanie regularne itp. ) po czym łancuch zaczoł mi przeskakiwać, napoczątku wogóle nie wiedziałem co sie dzieje, lecz później zauważyłem ze to wina środkowej tarczy. Kumpel mi doradził właśnie żebym spróbował odwrócic łańcuch - tak tez zrobiłem, przestało ale niestety środkowa przednia zembatka była tak zjechana że na długo to nie pomogło. Skończyło sie na wymianie całego napędu.

 

I myślę że właśnie dlatego że twój łańcuch był poprostu na tyle umęczony że żadne odwracanie go nic nie pomogło.

[Gość Gość]

Oczywiście jest jeden warunek - musisz posiadać spinkę

 

A tak wogóle sobie myślę że wydłużanie łańcucha nie ma za bardzo wpływu na zużywanie się kasety. Wystarczy popatrzyć na kasetę - długość jednego ząbka to około 2-3 mm. Łańcuch wydłuża się po ok. 10 tys. km o około 2,5 cm (dane te wziąłem z oględzin swojego łańcucha) - co po podzieleniu przez liczbę ogniw daje nam wydłużenie około 0,2 mm na jednym ogniwie - no więc widać po tym chyba że przy długości zęba 2-3 mm, wydłużenie łańcucha o 0,2 mm na ogniwie nie powinno poczyniać większych szkód.

 

 

 

 

To nie chodzi o to ze ten łancuch nie powoduje wiekszych start tylko szlifuje doslownie zebatki na kasecie.Normalnie jak kupisz kasete to szcezliny pomiedzy zebami sa bardziej w ksztalcie rozszerzonej litery U a zabki na górze sa zakonczone na plasko. Lancuch natomiast szlifuje kasete tak ze zamienia to U na polowke o zabki juz nie maja tak wysokiej i bardziej porostej scianki i dlatego przeskakuje.Wedlug mnie to kazde zuzycie lancucha powodujeniszczenie kasety.Mam zanjomego który ma kasete XTR starszy model chyba 2000 lub 2001 i do tej pory na niej jezdzi bo regularnie zmienia lancuch.U niektórych ( w zaleznosci od jazdy ) wystarczy spoznic sie okolo 50 km i kaseta na nowym lancuchu bedzie skakać

 

Pozdrawiam Rowerzystów

[sebekfireman]

Wedlug mnie to kazde zuzycie lancucha powodujeniszczenie kasety.Mam zanjomego który ma kasete XTR starszy model chyba 2000 lub 2001 i do tej pory na niej jezdzi bo regularnie zmienia lancuch.

No tak - tylko że XTR to inny świat, a poza tym zauważam że przy wyższych klasach kaset (XT, XTR) zmiany łańcucha dają dobre efekty w postaci znacznego wydłużenia żywotności kasety, z niższymi klasami bywa już w tym przypadku gorzej.

Fakt - może i źle powiedziałem że zużyty łańcuch nie niszczy kasety, ale jak się tak głębiej zastanowię to nie mogę pojąć dlaczego tak jest. No bo jeżeli wezmę te liczby że ząbek ma długość ok. 2-3 mm, natomiast wydłużenie mocno rozciągniętego łańcucha na pojedyńczym ogniwku wynosi 0,2 mm to mi nic nie chce tutaj pasować. Poza tym jeżeli mamy łańcuch mało rozciągnięty i kasetę po przebiegu kilku tysięcy kilometrów to następuje mocniejsze uderzenie o ząbek, gdyż ząbek jest wyszlifowany a łańcuch ma normalną długość i aby oprzeć się na tym ząbku musi się trochę przesunąć do miejsca w którym będzie pewne oparcie na tym ząbku.