Skocz do zawartości

[łańcuch] Jak, gdzie i kiedy zużywa się łańcuch?


sebekfireman

Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam do zapoznania się z moją "pracą naukową" którą napisałem ślecząc z lupą kilka godzin nad łańcuchem - jest tam trochę o siłach działających na łańcuch, ale najciekawszą częścią jest to w jaki sposób ulegają zużyciu poszczególne części łańcucha. Język w tej pracy nie jest może zbyt bardzo fachowy bo nie o to tu chodzi - chodzi głównie o przekazanie moich spostrzeżeń. Zapraszam więc do lektury:

http://www.sebekfireman.host247.pl/rower/h...p?article_id=11

 

Po przeczytaniu chciałbym wiedzieć jakie wnioski się wam nasuwają. Bo ja się zastanawiam czy aby na pewno na żywotność łańcucha ma wpływ to czym go smarujemy - czy łańcuch nie smarowany nie wytrzyma podobnych odległości? Po części także sprawa tyczy się poruszanego przezemnie problemu czy WD40 smaruje czy nie smaruje łańcuch.

Poza tym w tej pracy mam kilka niewiadomych na które być może ktoś z was będzie znał odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem... z jednej strony sebekfikerman na tym forum kojarzy mi sie tylko z WD40 i nie dajesz za wygraną i juz mit ot roche zbrzydło ale z drugiej strony jak masz takie doswiadczenia rzedu 10 k km jazdy na wd40 to cos w tym musi byc

 

Troche chaotycznie napisany ten poradnik :D

 

nit zamiast sworzenia :twisted: i pare dziwnych rzeczy no ale widac ze masz pojecie o pracy napedu mechanice itd

 

poradnik ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony sebekfikerman na tym forum kojarzy mi sie tylko z WD40 i nie dajesz za wygraną i juz mit ot roche zbrzydło ale z drugiej strony jak masz takie doswiadczenia rzedu 10 k km jazdy na wd40 to cos w tym musi byc

Wiesz - nie tylko ja mam takie doświadczenia bo z dyskusji na innych forach także znalazłem kilka osób które WD40 stosowały i ponad 10 tys. km zrobiły. Ale nie zaczynajmy na razie rozmowy na WD40 tylko waszych spostrzeżeń na temat zużywania się łańcucha :D Bo niektóre zjawiska tutaj zachodzące są bardzo ciekawe i trudne do wytłumaczenia.

 

Troche chaotycznie napisany ten poradnik

Wiem możliwe :D Ale mam nadzieję że jako tako da się zrozumieć mechanizm działania i zużywania.

 

nit zamiast sworzenia

Wiem że powinno być sworzeń ale za późno przypomniało mi się jak to się nazywa. Dlatego na początku zrobiłm prezentację co jak nazywam żeby było wszystko jasne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałbym do was kilka pytań na które chciałbym abyście mi pomogli odpowiedzieć!

 

- O ile wydłużają się łańcuchy w długości całkowitej? Pytanie to kieruję głównie do osób które używają metody wielołańcuchowej i mają porównanie jak ta długość się zmienia. Na skutek czego ten łańcuch się wydłuża (czy następuje to tylko przez to że ulega zniszczeniu kawałek tej warstwy ochronnej nitu, czy może sam materiał łańcucha ulega niewielkiemu rozciągnięciu podczas pracy)?

 

- Z której strony nasępuje ścieranie powłoki ochronnej nitu (sworzenia). Z prawej strony nitu (sworzenia) czy z lewej strony nitu (sworzenia)?

 

- Dlaczego na płytce z tulejkami jedna tulejka zużywa się z jednej strony a druga tulejka zużywa się z obu stron?

 

- Czy aby na pewno łańcuch ulega niszczeniu przez siły tarcia? Dlaczego więc tarcie między tulejką a nitem (sworzeniem) nie powoduje ścierania się powłoki tulejki po wewnętrznej stronie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarcia ma za zadanie niwelować smar, a najbardziej chodiz tutaj o bardzo silne obciążenia łancucha, z czasem dochodzi do mikrorozciągnięc, ktore przemnożone przez ilośc ogniw robią widoczne gołym okiem wydłużenie. mysle ze tak po 1500 km lancuch wydluza sie gdzies o centymetr ale to jest bardzo trudne pytanie bo zalezy od wielu rzeczy, raz od klasy lancucha, dwa od stylu jazdy i kto na nim jexdzi oraz ile wazy no i po czym jezdzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze tak po 1500 km lancuch wydluza sie gdzies o centymetr

Aż o tyle? Chociaż wszystko możliwe, ale wydaje mi się że później ten proces ustaje. Na początku następuje szybkie ścieranie się tej powłoki ochronnej na nicie (po 350 km delikatnej jazdy turystycznej widać już gołym okiem zużycie, więc jeżdżąc XC to zużycie zapewne byłoby jeszcze większe). Jak nastąpi zdarcie części tej powłoki ochronnej na nicie to rozciąganie łańcucha ustaje - do takiego wniosku w każdym razie dochodzę bo jak sprawdzałem luz między nitem a tulejką to jest on niewielki (około 0,1 mm albo i jeszcze mniej) i występuje on tylko przez te uszkodzenie powłoki ochronnej. Gdyż jak założyłem tą używaną tuleję na nowy nit (sworzeń) to luzów nie wyczuwałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na kolejną ciekawą sprawę:

 

- Czy odwrócenie łańcucha na drugą stronę - tzn przestawiamy go o 180 stopni, może spowodować wydłużenie całkowitej pracy napędu? (Nacisk będzie następował na nie zużytą część tuleji a rozciągnięcie także będzie następować od nowa gdyż nit (sworzeń) z drugiej strony jest nie zuzyty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na kolejną ciekawą sprawę:

 

- Czy odwrócenie łańcucha na drugą stronę - tzn przestawiamy go o 180 stopni, może spowodować wydłużenie całkowitej pracy napędu? (Nacisk będzie następował na nie zużytą część tuleji a rozciągnięcie także będzie następować od nowa gdyż nit (sworzeń) z drugiej strony jest nie zuzyty)

 

Dosłownie jakis miesiac temu wpadłem na to samo. Tylko ze nie widziałem jeszce tego Twojego wykładu zauwazyłem to gdy zdjemowałem łańcuch załozyłem znow i jakos dziwnie działał. I doszedłem do tego ze jak sie obróci łańcuch to jakos nie jest zuzyty czyli jak go obroce o 180* to zuzywa sie inaczej (tzn druga strona). Czyli teoretycznie powina wydłużyć się żywotnośc. Teraz jest jeszce jedno pytanie mozemy go obroci w pionie o 180* a teraz gdy w poziomie go obrocimy tez o 180* ? Co do tego drugiego to nie wiem ale co do tego pierwszego jestem w 100% przekonany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz gdy w poziomie go obrocimy tez o 180* ?

Obrócenie w poziomie raczej nic nie da gdyż tak czy tak z tej samej strony będzie wytarcie powierzchni ochronnej sworzenia. A co druga tuleja też wyciera się z drugiej strony więc obrócenie w poziomie raczej nie powinno nic polepszyć.

To na następną jazdę będzie trzeba przestawić łańcuch o 180* w pionie :) coś czuje że mój napęd przekroczy chyba 15000 km :)

 

No to przestawiłem łańcuch o 180 stopni ale nic u mnie nie dało - chyba za mocno mam zjechany napęd. Łańcuch chodził mi głośniej i jak mocniej depłem to przeskakiwało. I na dodatek sobie zrąbałem napęd bo jak wracałem do poprzedniego ułożenia to zrąbało mi się kilka ogniw przy wciskaniu nitów (ten IG90 jakiś taki strasznie miękki się zrobił) no i musiałem wziąć kilka z innego łańcucha i pewno teraz mi już będzie wszystko skakać :/.

Aha i sprawdzałem rozciągnięcie swojego łańcucha w stosunku do nowego - na całej długości napęd wydłużył mi się o długość 1 ogniwa. Poza tym przyjżałem się także innym sworzeniom przy tym moim łańcuchu - niektóre są bez zużycia, niektóre mają takie wgryzienia jak na zdjęciu, a niektóre to mają wgryzienia aż na 1 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jezeli czyscisz lancuch regularnie np co 200km to co kazda jazde zmieniaj strone.

Oczywiście jest jeden warunek - musisz posiadać spinkę <_<

 

A tak wogóle sobie myślę że wydłużanie łańcucha nie ma za bardzo wpływu na zużywanie się kasety. Wystarczy popatrzyć na kasetę - długość jednego ząbka to około 2-3 mm. Łańcuch wydłuża się po ok. 10 tys. km o około 2,5 cm (dane te wziąłem z oględzin swojego łańcucha) - co po podzieleniu przez liczbę ogniw daje nam wydłużenie około 0,2 mm na jednym ogniwie - no więc widać po tym chyba że przy długości zęba 2-3 mm, wydłużenie łańcucha o 0,2 mm na ogniwie nie powinno poczyniać większych szkód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Gość_nazgul_*

Całkiem ciekawy artykuł choć trochę pogmatwany :D , ciekawe spostrzeżenia. Mam jednak pewną uwagę - ta siła która tak mocno niszczy łańcuch na zębatkach w przypadku takim jaki zaznaczyłeś występuje tylko w przypadku zużytych łańcuchów. Nowe łańcuchy rozkładają tą siłę na całej długości działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość leczo

Witam mam problem z odpieciem spinki z łancucha spinka jest firmy speancer i za hu. nie moge jej odpiac jesli ktos ma jakies sposoby na to prosze napisz nalepiej na mail lapav@wp.pl z góry dziekuje pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś mi sie wydaje, ze niezłe farmazony tu gadacie <_<

ja np. za każdym razem jak zdejmuje łańcuch to sie nie zastanawiam w którą stronę go zakładam - ale zwróce na to uwagę. I pytanie do Was: czy poprawa pracy po odwrotnym założeniu łańcucha nie wynika raczej z fakty wyczyszczenia go i nasmarowania??

 

I pytanie które nmi sie nasunęło: czy do łańcucha Shimanowskiego jakiegoś można założyc spinke od łańcucha Sramowskiego?

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja np. za każdym razem jak zdejmuje łańcuch to sie nie zastanawiam w którą stronę go zakładam - ale zwróce na to uwagę. I pytanie do Was: czy poprawa pracy po odwrotnym założeniu łańcucha nie wynika raczej z fakty wyczyszczenia go i nasmarowania??

Wydaje mi się że odwracanie nie poprawia pracy napędu - jedynie wydłuża żywotność łańcucha.

 

I pytanie które nmi sie nasunęło: czy do łańcucha Shimanowskiego jakiegoś można założyc spinke od łańcucha Sramowskiego?

Raczej można - w końcu łańcuch Shimano czy Sram musi mieć standardowe rozmiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra - nie chcecie mi odpowiedzieć jak to jest z twardością łańcucha to poszukałem w necie i sam coś znalazłem :(

Twardość łańcucha - musi być dobrze dobrana do twardości zębatek. Większość producentów podaje zwykle z jakim dokładnie rodzajem łańcucha powinien współpracować dany rodzaj zębatek. Przy zbyt twardym łańcuchu następuje szybsze zużywanie się zębatek, zaś przy zbyt miękkim ulega on zbyt szybkiemu wyciąganiu się. Zwykle im droższa grupa osprzętu, tym twardsze (i co za tym idzie trwalsze) są i łańcuch, i zębatki.

Czytając to wyjaśnienie nie mogę zrozumieć dlaczego są zalecenia że np do takiej kasety należy stosować taki łańcuch a do innej kasety należy stosować inny łańcuch. Wg mnie to łańcuchy z najwyższych półek powinny się spisywać najlepiej obojętnie z jakimi kasetami. No bo dlaczego niby twardy łańcuch ma szybciej niszczyć zębatki w jakiejś tańszej kasecie? Siły przecież działają te same a poszczególne części łańcucha podczas pracy nie działają chyba jak sprężyna - że najpierw odkształcają się a później wracają do pierwotnego stanu.Poza tym jeżeli miękki łańcuch szybciej się wyciąga to raczej on powinien szybciej niszczyć zębatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja zauważyłem, że jak napęd jest już na wykończeniu to najpierw przeskakuje na przednich zębatkach ( odwracam wtedy dużą i spokojnie wystarcza jeszcze na 1kkm, dopóki rozciągnięty na maxa łańcuch jej ostatecznie nie załatwi :029: ) Dziwne to troche, bo wydaje się, że szybciej powinny się zużywac te małe z tyłu. Może dlatego nie przeskakują od razu bo działa tam dużo większa siła docisku?

Z tym przekładaniem łańcucha to chyba dobry pomysł.

Przeczytałem też gdzieś, że 5 ogniw nowego łańcucha ma mieć 127mm. Ok. mam gdzieś nowy łańcuch i jest 127mm, tylko,że to wg mnie...10ogniw :034: No to co rozumiemy jako ogniwo np. 2 tuleje + to między nimi, czy 3 tuleje + to między nimi? Np. jak ktoś mówi, że skraca łańcuch o 1 ogniwo, to co usuwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...