Skocz do zawartości

[napęd] skaczący łańcuch przy 3x6 i 3x7


abc00

Rekomendowane odpowiedzi

witam, mam pewien problem z napędem i chciałem się poradzić szerszego grona [;

 

pokrótce... postanowiłem wymienić kilka rzeczy w rowerze, to jest:

korbę (z 42 ząbków na 48) + suport + łańcuch bo stare cząstki były

dość ostro zjechane, łańcuch tak zmaltretowany, że spadał co chwilę.

 

 

Problem o dziwo pojawił się dopiero przy próbnej jeździe i ciężko go opisać.

Przy ustawieniach na 3x6 i 3x7 nie da się jechać, łańcuch wariuje, skacze (?)

w każdym razie nijak z tyłu nie może się zaczepić o ząbki i poprawnie ułożyć.

 

- wczoraj pokusiłem się o wyczyszczenie wolnobiegu, jednak bez zmian.

- na 3x4 i 3x5 układa się jak trzeba i tu nie ma tego problemu tj. można jechać.

 

- podobnie jest w domku, koło w górę - tu można kręcić na: 3x4, 3x5, 3x6 czy 3x7,

szybko czy wolno, problemu nie ma i nic nie podskakuje, dopiero jak się wyjdzie,

siądzie pupą na rower i zacznie pedałować problem na 3x6 i 3x7 się pojawia.

 

Dodam fotki:

 

90atkx_th.jpg dmd7xl_th.jpg 2zf0ks5_th.jpg zstklv_th.jpg

 

a3nyjc_th.jpg 6p2bmg_th.jpg wbevkz_th.jpg 30jk860_th.jpg

 

 

No i moje przemyślenia / wątpliwości:

 

- łańcuch (sram pc-10) jest za nowy, niewyrobiony, za długi, albo coś (hmmm)

- wolnobieg też jest zjechany i do wymiany -> tu by się zgadzało bo tak po prawdzie,

3x6 oraz 3x7 to dwa moje ukochane przełożenia, na których zdecydowaną większość czasu

sobie śmigam, a innych równie dobrze mogło by nie być [: (i to bym raczej obstawiał)

 

Byłbym też wdzięczny za jakiś link, albo opis jak to ustrojstwo (wolnobieg) zdjąć.

Ta sześciokątna śruba widoczna na zdjęciu nijak niestety nie chce drgnąć i ruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twój problem polega na tym, że nowy łańcuch nie będzie współpracował ze starą kasetą/wolno-biegiem, brak spasowania i wyrobione elementy. Dlatego przy wymianie najlepiej oba te elementy, inaczej jak napisałeś: skacze. Sam musiałem ostatnio przeprowadzić taki zabieg, gdyż nie wiem jakim cudem połamała mi się i wypadła 3 od dołu koronka z kasety (16-ka chyba), Kaseta SRAM-a. Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie potrzebne Ci imadło do odkręcenia wolnobiegu. możesz kupić za niewielkie pieniądze klucz do wolnobiegu albo trochę się namęczyć i położyć koło do góry wolnobiegiem. następnie bierzemy młotek i pobijak do ręki. stajemy nogami na 2-3 największe zębatki żeby je zablokować. pobijakiem uderzamy w wyżłobienia w nakrętce (odkręca się w lewo) jak już odkręcisz możesz zdjąć zespół zębatek z bębenka. następnie pobijakiem uderzasz w płytkie otwroy umieszczone na nakrętce po wewnętrznej stronie bębenka. jak odkręcisz wyciągasz korpus i usuwasz zapadki. następnie bierzesz porządny klucz hydrauliczny i odkręcasz to co zostało na piaście. ja tak robiłem zanim kupiłem klucz:) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sześciokątnej nakrętki nie ruszasz żeby zdjąć mechanizm wolnobiegu. Wolnobieg zdejmuje się/odkręca za pomocą klucza z wielowypustem, który wchodzi w gniazdo znajdujące się tam gdzie nakrętka. Klucz mocuje się w imadle, nakłada na niego koło i odkręca, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Nakrętka jest częścia mechanizmu łożyskowania piasty.

Do demontażu wolnobiegu warto sobie zostawić oponę z dętką, łatwiej złapać.

 

Co to jest klucz hydrauliczny?

 

Wg mnie to całe kombinowanie jest bez sensu. Idź do sklepu, zakup nowy wolnobieg i poproś o zamontowanie. Jest szansa że w takiej sytuacji nie zapłacisz za wymianę nic. Mechanik będzie potrzebował na to zadanie minutę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super, czyli jednak obędzie się bez tego siłowania,

myślałem (heh), że przez nakrętkę po prostu nie wejdzie.

 

Klucz to już wiem - podobny, tylko że większy mam do suportu

i tak zdecydowanie będzie najwygodniej, jutro poszukam nowego.

 

 

A kombinowanie cóż, może i rzeczywiście bez sensu, na pewno

fajnie jakby ktoś to za mnie wszystko zrobił, ale dwie ręce mam [:

Jak tak popatrzysz to tak jak z dętkami, regulacją przerzutek i

innymi rzeczami, jakiejś wielkiej filozofii w tym nigdzie nie ma.

 

Dobrze, że są takie miejsca gdzie można pomyśleć, zapytać i uzyskać pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...