abc00 Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 witam, mam pewien problem z napędem i chciałem się poradzić szerszego grona [; pokrótce... postanowiłem wymienić kilka rzeczy w rowerze, to jest: korbę (z 42 ząbków na 48) + suport + łańcuch bo stare cząstki były dość ostro zjechane, łańcuch tak zmaltretowany, że spadał co chwilę. Problem o dziwo pojawił się dopiero przy próbnej jeździe i ciężko go opisać. Przy ustawieniach na 3x6 i 3x7 nie da się jechać, łańcuch wariuje, skacze (?) w każdym razie nijak z tyłu nie może się zaczepić o ząbki i poprawnie ułożyć. - wczoraj pokusiłem się o wyczyszczenie wolnobiegu, jednak bez zmian. - na 3x4 i 3x5 układa się jak trzeba i tu nie ma tego problemu tj. można jechać. - podobnie jest w domku, koło w górę - tu można kręcić na: 3x4, 3x5, 3x6 czy 3x7, szybko czy wolno, problemu nie ma i nic nie podskakuje, dopiero jak się wyjdzie, siądzie pupą na rower i zacznie pedałować problem na 3x6 i 3x7 się pojawia. Dodam fotki: No i moje przemyślenia / wątpliwości: - łańcuch (sram pc-10) jest za nowy, niewyrobiony, za długi, albo coś (hmmm) - wolnobieg też jest zjechany i do wymiany -> tu by się zgadzało bo tak po prawdzie, 3x6 oraz 3x7 to dwa moje ukochane przełożenia, na których zdecydowaną większość czasu sobie śmigam, a innych równie dobrze mogło by nie być [: (i to bym raczej obstawiał) Byłbym też wdzięczny za jakiś link, albo opis jak to ustrojstwo (wolnobieg) zdjąć. Ta sześciokątna śruba widoczna na zdjęciu nijak niestety nie chce drgnąć i ruszyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vaude Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 twój problem polega na tym, że nowy łańcuch nie będzie współpracował ze starą kasetą/wolno-biegiem, brak spasowania i wyrobione elementy. Dlatego przy wymianie najlepiej oba te elementy, inaczej jak napisałeś: skacze. Sam musiałem ostatnio przeprowadzić taki zabieg, gdyż nie wiem jakim cudem połamała mi się i wypadła 3 od dołu koronka z kasety (16-ka chyba), Kaseta SRAM-a. Pozdrower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
julaswdx Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 cieżko to na oko ocenić ale już to przerabialem, jedynym wyjściem będzie niestety kupno nowego wolnobiegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abc00 Napisano 6 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 tak myślałem, nowy to nie problem, gorzej jednak z tą śrubą 16 mm jak dobrze zmierzyłem? no i imadła nie ma, ajj... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaro1989 Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 nie potrzebne Ci imadło do odkręcenia wolnobiegu. możesz kupić za niewielkie pieniądze klucz do wolnobiegu albo trochę się namęczyć i położyć koło do góry wolnobiegiem. następnie bierzemy młotek i pobijak do ręki. stajemy nogami na 2-3 największe zębatki żeby je zablokować. pobijakiem uderzamy w wyżłobienia w nakrętce (odkręca się w lewo) jak już odkręcisz możesz zdjąć zespół zębatek z bębenka. następnie pobijakiem uderzasz w płytkie otwroy umieszczone na nakrętce po wewnętrznej stronie bębenka. jak odkręcisz wyciągasz korpus i usuwasz zapadki. następnie bierzesz porządny klucz hydrauliczny i odkręcasz to co zostało na piaście. ja tak robiłem zanim kupiłem klucz:) pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Sześciokątnej nakrętki nie ruszasz żeby zdjąć mechanizm wolnobiegu. Wolnobieg zdejmuje się/odkręca za pomocą klucza z wielowypustem, który wchodzi w gniazdo znajdujące się tam gdzie nakrętka. Klucz mocuje się w imadle, nakłada na niego koło i odkręca, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Nakrętka jest częścia mechanizmu łożyskowania piasty. Do demontażu wolnobiegu warto sobie zostawić oponę z dętką, łatwiej złapać. Co to jest klucz hydrauliczny? Wg mnie to całe kombinowanie jest bez sensu. Idź do sklepu, zakup nowy wolnobieg i poproś o zamontowanie. Jest szansa że w takiej sytuacji nie zapłacisz za wymianę nic. Mechanik będzie potrzebował na to zadanie minutę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abc00 Napisano 6 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 super, czyli jednak obędzie się bez tego siłowania, myślałem (heh), że przez nakrętkę po prostu nie wejdzie. Klucz to już wiem - podobny, tylko że większy mam do suportu i tak zdecydowanie będzie najwygodniej, jutro poszukam nowego. A kombinowanie cóż, może i rzeczywiście bez sensu, na pewno fajnie jakby ktoś to za mnie wszystko zrobił, ale dwie ręce mam [: Jak tak popatrzysz to tak jak z dętkami, regulacją przerzutek i innymi rzeczami, jakiejś wielkiej filozofii w tym nigdzie nie ma. Dobrze, że są takie miejsca gdzie można pomyśleć, zapytać i uzyskać pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.