Skocz do zawartości

[do 4000zł] Rower crossowy


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

 

Zamierzam kupić swój pierwszy rower (choć to nieco może dziwić w wieku 40 lat). Takie dostałem zalecenia od lekarzy i mam zamiar się do nich dostosować. Z wnikliwej analizy poszczególnych wątków wiem, że ma to być rower crossowy. Będę jeździł na początku na krótkie dystanse, 10, może 15km, ale w późniejszym czasie jak nabiorę wprawy to pewnie dojdzie do 60-70km dziennie. Nawierzchnia w 80% to będzie asfalt, w 20% drogi polne utwardzone i lekkie dróżki leśne. Byłem w kilku sklepach rowerowych by sprawdzić ceny i przymierzyć się do kilku rowerów. Jako, że muszę mieć raczej wyprostowaną pozycję to będę chciał kupić mniejszy rower, ale to nie będzie mi przeszkadzało. Mierzę 180cm, od podłoża do kroku mam tylko 75cm więc stosunkowo niewiele, za to ręce mam długie na 88cm. Moja waga jest tu dosyć istotna, niestety praca biurowa nie służy, ważę 118kg (choć brzucha zbyt dużego nie mam więc to nie powinno przeszkadzać w jeździe). Przymierzałem się do takich rowerów jak Merida Crossway TFS 300-V, Merida Crossway TFS 800-D i Kellys Cliff, wszystkie wg sprzedawców są z roku 2011. Najbardziej spodobała mi się Merida 800-D, ale tylko z uwagi na kształty i ogólny wygląd. Generalnie myślę, że rama to max 18" gdyż jak wspomniałem, mam krótkie nogi, a długie ręce, a muszę mieć wyprostowaną postawę. Na Kellysie z ramą 19" czułem się źle, natomiast na 17" była bardzo dobrze. Oczywiście to są tylko przykłady jakie miałem przyjemność oglądać. Liczę na Waszą solidną pomoc w doborze roweru dla mnie. Ważne, by był wytrzymały. Cena do 4000zł, rower nowy, nie używany. Jeśli istnieje rower, który będzie kosztować 2000zł, a warto będzie go zakupić to oczywiście taki też może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie trzy rowerki, o których wspominasz w topiku wyglądają sprzętowo na dosyć solidne (przede wszystkim 800-D). Niestety Twoja waga będzie tu najbardziej istotna i z tych trzech, które opisałeś ja bym celował tylko w 800-D z uwagi na grubszą i bardziej wytrzymałą ramę poprzeczną oraz lepszy amortyzator. Soją drogą osprzęt też ma oczywiście zdecydowanie lepszy. Dwa pozostałe bym odrzucił. Jednakże ja sugeruję spojrzeć na rowerek Cube Cross, bo ten ma bardzo solidną ramę i rocznik 2010 można dostać taniej niż wspomnianą Meridę. Oczywiście Twój wybór jeśli chodzi o sam rower jest raczej dobry, cross to odpowiedni wybór. Można by pomyśleć o trekkingu, ale chyba cross wydaje się lepszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A główka ramy musi być wysoko? Czy np. Merida i Cube takowej nie mają? Pytam, bo np. na wspomnianej Meridzie bardzo dobrze mi się siedziało choć przyznam, że wolałbym mieć do dyspozycji mostek regulowany, a z tego co pamiętam model 800-D takiej nie miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, ale żaden z wymienionych rowerów nie ma regulowanego mostka. Trzeba by go na wstępie wymienić jeśli na tym Ci zależy lub ewentualnie pójść nieco niżej z osprzętem, ale pozostać przy Meridzie, a mianowicie wziąć pod uwagę model 500-D. Rama jest dokładnie ta sama, choć nieco gorszy amortyzator i napęd. Ma za to regulowany mostek i amortyzowaną sztycę. Z drugiej strony rower jest sporo tańszy...

 

Może warto się nim zainteresować? http://www.rowerymerida.pl/produkt60/crossway-tfs-500-d-rower-merida.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wspomniałem, amortyzator jest niższej klasy oraz generalnie niemal cały osprzęt choć różnic w użytkowaniu roweru raczej odczuć nie powinieneś jeśli chodzi o osprzęt. Całość w modelu 500-D jest oczywiście z górnej półki. Zawsze można osprzęt zmienić, ale można też zmienić mostek na regulowany ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, coś względem czegoś. Wsiadam w samochód i jadę do sklepów, mam nadzieję, że zobaczę w jednym sklepie oba te modele, bo chyba pozostanę przy wyborze między tymi dwoma (choć dziękuję wszystkim za zainteresowanie i polecenie mi Cube i Ghost). Myślę, że nieco później napiszę co nieco o mojej decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zauważyłem to jeżdżąc po sklepach.

Dokonałem wyboru. W sklepie przysiadłem się do Meridy 500-D zasugerowanej przez PopaYa. Bardzo dobrze się na niej czułem, wykonałem również krótką jazdę, rower bardzo przypadł mi do gustu. Jednak regulacja na mostku dużo daje, bo moge mieć kierownicę nieco wyżej, co bardzo mi odpowiada. Sprzedawca był konkretny, sam zaproponował mi rabat (w innym sklepie mówili, że cena sztywna) i gratis mam otrzymać licznik rowerowy. Na jutro mam mieć rower gotowy do jazdy. Generalnie podczas rozmowy mówił mi dokładnie to samo nt. amortyzatora przedniego i przerzutek, ale ja jeździć będę typowo rekreacyjnie i zdrowotnie więc po prostu spokojnie. Sprzedawca stwierdził, że osprzęt z modelu 500-D w zupełności mi wystarczy, a wręcz przekroczyć może moje oczekiwania. Amortyzator nie jest taki zły, tak myślę. Zrobiłem mały test obciążając go moim ciałem i było całkiem nieźle. Także wybór padł jednak na Meridę 500-D. Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Norbert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Twojego stylu jazdy wystarczy Ci z pewnością. Podziel się wrażeniami z jazdy jeśli będziesz chciał i mógł, bo jestem ciekaw tych wyższych modeli jak się sprawdzają w praktycznym, intensywnym użytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...