ursusek Napisano 2 Czerwca 2011 Napisano 2 Czerwca 2011 Można sprawdzić pogodę długoterminową na nalbliższe dni - http://www.twojapogoda.pl/polska/slaskie/katowice Ale częsć koleżanek i kolegów i tak nie wierzy w prognozy ,powiem więcej,koleżanka Bajtourka kieruje się kobiecą intuicją króra jeszcze nigdy ją nie zawiodła .Obym się mylił,ale ostatnio również pisałem że prognozy nie są optymistyczne,ale nikt nie chciał wierzyć .
Mody Napisano 2 Czerwca 2011 Napisano 2 Czerwca 2011 Ta prognoza jest o kant szprychy rozbić. Wczoraj oglądałem, to miało padać, grzmieć i urywać głowy, a dziś takie słoneczko, że się miło śmigało
Cymmes Napisano 6 Czerwca 2011 Napisano 6 Czerwca 2011 Byliśmy na nocno - porannym przejeździe na Górę Św. Anny z MlodyBarney'em w niedzielę 5-go czerwca. Oczywiście polecamy wszystkim, choć nasza trasa była trochę inna niż planowana. Udało nam się zrobić kółko na trasie: Bytom-Pyskowice-Ujazd-Leśnica-Góra Św. Anny-Strzelce Op.-Toszek-Pyskowice-Bytom. Całość u mnie wyszła na 148,5km u Barney'a z racji dojazdu przekroczyło 150km.
MlodyBarney Napisano 6 Czerwca 2011 Napisano 6 Czerwca 2011 u mnie 155,61km https://picasaweb.google.com/111461239974728492967/5Cze2011?authkey=Gv1sRgCIqvpMn9tLv-dQ# Ale podobało mi się i wschód słońca na Górze Św. Anny:)
krzypchu1993 Napisano 6 Czerwca 2011 Napisano 6 Czerwca 2011 No widzę wycieczka udana. Trzeba by było kiedyś umówić się z większą ilością ludzi i też jechać w nocy.
Cymmes Napisano 6 Czerwca 2011 Napisano 6 Czerwca 2011 Krzypchu - wszystko można tylko jak widzisz im więcej przygotowań, starań i planowania to bywa tak czasem, że efekt jest odwrotny. Choć nie wyszło z powodu pogody, ale często jest to "coś". Co do nocnego wyjazdu lub wyjazdów powiem Ci tak: jechaliśmy ciągle szosą, a były miejsca gdzie panowały potworne ciemności. Osobiście muszę zainwestować w dobrą lampę przednią. Temperatura dla nas była super. Lekki chłodek nocno - poranny chłodek :-) No i oczywiście ruch samochodowy zupełnie inny. Pozdrawiam P.S. Może ktoś chciałby zrobić nocny Kraków???
ursusek Napisano 7 Czerwca 2011 Napisano 7 Czerwca 2011 Kiedy i jaką drogą chcesz jechać ?.Mniemam że powrót pociągiem ?.
Cymmes Napisano 7 Czerwca 2011 Napisano 7 Czerwca 2011 To taka luźna propozycja z mojej strony Ursusku :-) Mnie ostatnio z racji pracy najlepiej umawia się w systemie "last minut" lub jak kto woli "spontanicznie" czego wynikiem był wypad z Barney'em. Minusem takiego umawiania jest mała liczba ludzi mogących się wybrać w danym momencie. Sprawa jest otwarta dla wszystkich i każdy sposób modyfikacji jest dobry. Osobiście miałem w planie, jeżeli już pojadę do Krakowa również z niego wrócić rowerem. Gdyby ktoś chciał również się wybrać, powrót pociągiem też wchodzi w grę. Jestem zwolennikiem dojazdów i powrotów, nawet jeżeli bywają super męczące i długie. Jeżeli podchwyciłeś temat myślę, że jesteś chętny?
ursusek Napisano 7 Czerwca 2011 Napisano 7 Czerwca 2011 To taka luźna propozycja z mojej strony Ursusku :-) Mnie ostatnio z racji pracy najlepiej umawia się w systemie "last minut" lub jak kto woli "spontanicznie" czego wynikiem był wypad z Barney'em. Minusem takiego umawiania jest mała liczba ludzi mogących się wybrać w danym momencie. Sprawa jest otwarta dla wszystkich i każdy sposób modyfikacji jest dobry. Osobiście miałem w planie, jeżeli już pojadę do Krakowa również z niego wrócić rowerem. Gdyby ktoś chciał również się wybrać, powrót pociągiem też wchodzi w grę. Jestem zwolennikiem dojazdów i powrotów, nawet jeżeli bywają super męczące i długie. Jeżeli podchwyciłeś temat myślę, że jesteś chętny? "Dyspozycyjny" będę od około 20-go bo będę miał urlop ,wtedy również może być spontan .Co do Krakowa to byłem tam na rowerze kilka razy,raz nawet jechaliśmy w deszczu.Nigdy nie jechałem w dwie strony rowerem,zawsze wracałem pociągiem.Może dałbym radę wrócić na rowerze,ale jak znam swoje możliwości to musiałbym odpoczywać po drodze.Mój najdłuższy dystans w jeden dzień to 150 km,a tak zazwyczaj planuję trasy do około 100 km.Wychodzę z założenia że ma to być przyjemność a nie jakaś katorga.Moja średnia prędkość oscyluje w okolicy 20 km/h,łatwo policzyć że do Krakowa mi potrzeba około pięciu-sześciu godzin z przerwami na posiłek itp.Jeśli planujesz wypad do Krakowa po 20-tym czerwca to chętnie się wybiorę.Teraz 12-go chcę pojechać na Annaberg,o ile oczywiście dopisze pogoda.
sssbus Napisano 7 Czerwca 2011 Napisano 7 Czerwca 2011 OOO nocny wypad:) kurde brzmi zachęcająco bo późnym wieczorem mam zawsze czas no chyba ze % będę ale to tego nie przewidzę Jakbyś jechał przez Dąbrowę Górniczą albo gdzieś blisko to muszę się poważnie zastanowić. Co do lampki to polecam firme mactronic. Sam mam przód i tył tej firmy i oceniam na bdb no niby najmocniejsza lampka 2009 roku albo 2008 z tej firmy wtedy Kiedy zamierzasz na poważnie jechać?? i czy koło DG będziesz śmigał? Bo pomysł genialny
bajtourka Napisano 7 Czerwca 2011 Autor Napisano 7 Czerwca 2011 Fajnie, że taki spontan:) a mi facet nie będe mówiła skąd, żeby nie robić złej opinii polecił lampke, która na nocnym tripie po parku chorzowskim po prostu wymiękła;/ też będzie trzeba w przyszłości zainwestować w coś mocnego... może właśnie ten mactronic. Co do Krakowa to wybrałam się 4 czerwca ze Sosnowca i był to jeden z moich piękniejszych tripów:) Powrót pkp do Jaworzna stamtąd rowerkiem do Sosno i znowu pkp;) oto fociaki: Polecam tą traskę! -> https://picasaweb.google.com/opciaa/SosnowiecKrakow?authkey=Gv1sRgCJLn36nv99futAE# A co do Anki nie ma sie już co wielce ustawiac, po prostu 12stego czas aby śmignac;)
MlodyBarney Napisano 8 Czerwca 2011 Napisano 8 Czerwca 2011 sssbus, coś czuję, że Cymmes Ci nie odpowie kiedy. Sam zaproponował mi jazdę na anaberg o koło 23, a o 24 już byliśmy i jechaliśmy:P
Cymmes Napisano 8 Czerwca 2011 Napisano 8 Czerwca 2011 Mlody Ty to jesteś super GOŚĆ! Jeden wyjazd ze mną, kilka godzin, a już mnie rozpracowałeś. Nic mnie bardziej nie wkurza, jak umawianie się, a potem 100 powodów, żeby nie jechać. Dlatego mnie samego to denerwuje, że czasem się umówię, a później klapa. Już miałem jechać z Wami do Wisły, potem w pierwszym terminie na Annaberg (tyle, że pogoda Wam nie dopisała). Mam teraz specyficzną branżę do obsługi i do końca kiedy nie wsiądę na rower nie wiem na 100% że pojadę. Zrobię tak: założę temat np. "last minut Cymmesa" i tam będę wrzucał propozycje różne dziwne, albo zakręcone. Jeżeli komuś będzie pasował termin i pomysł wyjazdu zapraszam na trasę. Nie musi być peleton, ale przynajmniej jedna osoba to już zupełnie inna jazda. Pozdrawiam
ursusek Napisano 8 Czerwca 2011 Napisano 8 Czerwca 2011 Coś tu cicho i spokojnie .Jedzie ktoś w niedzielę na Annaberg ?.Ja z kumplem planujemy (to raczej pewne)w niedzielę zdobyć w końcu górę Św Anny,czy jest jeszcze ktoś chętny ?.
MlodyBarney Napisano 8 Czerwca 2011 Napisano 8 Czerwca 2011 Ursusek, ja się piszę! No chyba, że nie dam rady:P
Mody Napisano 8 Czerwca 2011 Napisano 8 Czerwca 2011 Jeśli nic się nie zmieni, to ja oczywiście jadę. Mam nadzieję, że pogoda będzie lepsza niż ostatnio
krzypchu1993 Napisano 8 Czerwca 2011 Napisano 8 Czerwca 2011 Ja też zgłaszam swoją obecność w niedziele
grzegorzkm Napisano 9 Czerwca 2011 Napisano 9 Czerwca 2011 no to napiszcie gdzie i ktorej zbiorka , ja juz 2 tygodnie sie szykuje na ta gore hehe ps. Ursusek a ty telefon zgubiles czy jak ?
Mody Napisano 9 Czerwca 2011 Napisano 9 Czerwca 2011 Może w tą niedzielę i tak jak miało być ostatnio? Niedziela 12.06.2011, zbiórka w Toszku na rynku o 10:30? Może osoby, które mają bliżej do Gliwic ruszą właśnie z rynku w Gliwicach, tak jak miało być ostatnio. Najlepiej się dogadać z osobami, które właśnie z Gliwic pojadą
bajtourka Napisano 9 Czerwca 2011 Autor Napisano 9 Czerwca 2011 A jak to widzicie? Chcecie to w formie takiego treningu, czyli szybka jazda itd. czy bylby czas na pocykanie fot i jakies ognicho?
MlodyBarney Napisano 9 Czerwca 2011 Napisano 9 Czerwca 2011 Ja chce ognicho!! tylko gdzie? Ogólnie jak wszystko pójdzie po mojej myśli to ja nie będę miał większej ochoty do życia w niedziele ale chętnie pojadę wolnym tempem:P
Mody Napisano 9 Czerwca 2011 Napisano 9 Czerwca 2011 Myślę, żeby jechać tak, żeby każdy nadążył,ale żeby też się nie ociągać Co do ogniska,to wszystko fajnie, tylko skąd drewno? Przecież nie będziemy tego wozić, kiełbaski ewentualnie jeszcze by się gdzieś kupiło, może jakiś sklep byłby otwarty. Teraz tylko chodzi o miejsce i drewno
krzypchu1993 Napisano 9 Czerwca 2011 Napisano 9 Czerwca 2011 Z Gliwic trzeba by było najpóźniej wjechać o 8:00
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.