Skocz do zawartości

[Góra Św Anny] - jednodniowa wycieczka 29 maj


bajtourka

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Można sprawdzić pogodę długoterminową na nalbliższe dni - http://www.twojapogoda.pl/polska/slaskie/katowice

Ale częsć koleżanek i kolegów i tak nie wierzy w prognozy ;),powiem więcej,koleżanka Bajtourka kieruje się kobiecą intuicją króra jeszcze nigdy ją nie zawiodła :devil: .Obym się mylił,ale ostatnio również pisałem że prognozy nie są optymistyczne,ale nikt nie chciał wierzyć :no: .

Napisano

Ta prognoza jest o kant szprychy rozbić. Wczoraj oglądałem, to miało padać, grzmieć i urywać głowy, a dziś takie słoneczko, że się miło śmigało :)

Napisano

Byliśmy na nocno - porannym przejeździe na Górę Św. Anny z MlodyBarney'em w niedzielę 5-go czerwca. Oczywiście polecamy wszystkim, choć nasza trasa była trochę inna niż planowana. Udało nam się zrobić kółko na trasie: Bytom-Pyskowice-Ujazd-Leśnica-Góra Św. Anny-Strzelce Op.-Toszek-Pyskowice-Bytom. Całość u mnie wyszła na 148,5km u Barney'a z racji dojazdu przekroczyło 150km.

Napisano

Krzypchu - wszystko można tylko jak widzisz im więcej przygotowań, starań i planowania to bywa tak czasem, że efekt jest odwrotny. Choć nie wyszło z powodu pogody, ale często jest to "coś".

Co do nocnego wyjazdu lub wyjazdów powiem Ci tak: jechaliśmy ciągle szosą, a były miejsca gdzie panowały potworne ciemności. Osobiście muszę zainwestować w dobrą lampę przednią. Temperatura dla nas była super. Lekki chłodek nocno - poranny chłodek :-) No i oczywiście ruch samochodowy zupełnie inny.

Pozdrawiam

P.S.

Może ktoś chciałby zrobić nocny Kraków???

Napisano

To taka luźna propozycja z mojej strony Ursusku :-) Mnie ostatnio z racji pracy najlepiej umawia się w systemie "last minut" lub jak kto woli "spontanicznie" czego wynikiem był wypad z Barney'em. Minusem takiego umawiania jest mała liczba ludzi mogących się wybrać w danym momencie. Sprawa jest otwarta dla wszystkich i każdy sposób modyfikacji jest dobry. Osobiście miałem w planie, jeżeli już pojadę do Krakowa również z niego wrócić rowerem. Gdyby ktoś chciał również się wybrać, powrót pociągiem też wchodzi w grę. Jestem zwolennikiem dojazdów i powrotów, nawet jeżeli bywają super męczące i długie.

Jeżeli podchwyciłeś temat myślę, że jesteś chętny?

Napisano

To taka luźna propozycja z mojej strony Ursusku :-) Mnie ostatnio z racji pracy najlepiej umawia się w systemie "last minut" lub jak kto woli "spontanicznie" czego wynikiem był wypad z Barney'em. Minusem takiego umawiania jest mała liczba ludzi mogących się wybrać w danym momencie. Sprawa jest otwarta dla wszystkich i każdy sposób modyfikacji jest dobry. Osobiście miałem w planie, jeżeli już pojadę do Krakowa również z niego wrócić rowerem. Gdyby ktoś chciał również się wybrać, powrót pociągiem też wchodzi w grę. Jestem zwolennikiem dojazdów i powrotów, nawet jeżeli bywają super męczące i długie.

Jeżeli podchwyciłeś temat myślę, że jesteś chętny?

 

 

"Dyspozycyjny" będę od około 20-go bo będę miał urlop :),wtedy również może być spontan ;).Co do Krakowa to byłem tam na rowerze kilka razy,raz nawet jechaliśmy w deszczu.Nigdy nie jechałem w dwie strony rowerem,zawsze wracałem pociągiem.Może dałbym radę wrócić na rowerze,ale jak znam swoje możliwości to musiałbym odpoczywać po drodze.Mój najdłuższy dystans w jeden dzień to 150 km,a tak zazwyczaj planuję trasy do około 100 km.Wychodzę z założenia że ma to być przyjemność a nie jakaś katorga.Moja średnia prędkość oscyluje w okolicy 20 km/h,łatwo policzyć że do Krakowa mi potrzeba około pięciu-sześciu godzin z przerwami na posiłek itp.Jeśli planujesz wypad do Krakowa po 20-tym czerwca to chętnie się wybiorę.Teraz 12-go chcę pojechać na Annaberg,o ile oczywiście dopisze pogoda.

Napisano

OOO nocny wypad:) kurde brzmi zachęcająco bo późnym wieczorem mam zawsze czas no chyba ze % będę ale to tego nie przewidzę :P Jakbyś jechał przez Dąbrowę Górniczą albo gdzieś blisko to muszę się poważnie zastanowić. Co do lampki to polecam firme mactronic. Sam mam przód i tył tej firmy i oceniam na bdb no niby najmocniejsza lampka 2009 roku albo 2008 z tej firmy wtedy :P Kiedy zamierzasz na poważnie jechać?? i czy koło DG będziesz śmigał? Bo pomysł genialny :)

Napisano

Fajnie, że taki spontan:) a mi facet nie będe mówiła skąd, żeby nie robić złej opinii polecił lampke, która na nocnym tripie po parku chorzowskim po prostu wymiękła;/ też będzie trzeba w przyszłości zainwestować w coś mocnego... może właśnie ten mactronic. Co do Krakowa to wybrałam się 4 czerwca ze Sosnowca i był to jeden z moich piękniejszych tripów:) Powrót pkp do Jaworzna stamtąd rowerkiem do Sosno i znowu pkp;) oto fociaki: Polecam tą traskę! -> https://picasaweb.google.com/opciaa/SosnowiecKrakow?authkey=Gv1sRgCJLn36nv99futAE#

 

A co do Anki nie ma sie już co wielce ustawiac, po prostu 12stego czas aby śmignac;)

Napisano

Mlody Ty to jesteś super GOŚĆ! Jeden wyjazd ze mną, kilka godzin, a już mnie rozpracowałeś. Nic mnie bardziej nie wkurza, jak umawianie się, a potem 100 powodów, żeby nie jechać. Dlatego mnie samego to denerwuje, że czasem się umówię, a później klapa. Już miałem jechać z Wami do Wisły, potem w pierwszym terminie na Annaberg (tyle, że pogoda Wam nie dopisała). Mam teraz specyficzną branżę do obsługi i do końca kiedy nie wsiądę na rower nie wiem na 100% że pojadę. Zrobię tak: założę temat np. "last minut Cymmesa" i tam będę wrzucał propozycje różne dziwne, albo zakręcone. Jeżeli komuś będzie pasował termin i pomysł wyjazdu zapraszam na trasę. Nie musi być peleton, ale przynajmniej jedna osoba to już zupełnie inna jazda.

Pozdrawiam

Napisano

Coś tu cicho i spokojnie :).Jedzie ktoś w niedzielę na Annaberg ?.Ja z kumplem planujemy (to raczej pewne)w niedzielę zdobyć w końcu górę Św Anny,czy jest jeszcze ktoś chętny ?.

Napisano

Jeśli nic się nie zmieni, to ja oczywiście jadę. Mam nadzieję, że pogoda będzie lepsza niż ostatnio :)

Napisano

Może w tą niedzielę i tak jak miało być ostatnio?

Niedziela 12.06.2011, zbiórka w Toszku na rynku o 10:30? Może osoby, które mają bliżej do Gliwic ruszą właśnie z rynku w Gliwicach, tak jak miało być ostatnio.

Najlepiej się dogadać z osobami, które właśnie z Gliwic pojadą :)

Napisano

Ja chce ognicho!! tylko gdzie?:P Ogólnie jak wszystko pójdzie po mojej myśli to ja nie będę miał większej ochoty do życia w niedziele ale chętnie pojadę wolnym tempem:P

Napisano

Myślę, żeby jechać tak, żeby każdy nadążył,ale żeby też się nie ociągać :P

Co do ogniska,to wszystko fajnie, tylko skąd drewno? Przecież nie będziemy tego wozić, kiełbaski ewentualnie jeszcze by się gdzieś kupiło, może jakiś sklep byłby otwarty. Teraz tylko chodzi o miejsce i drewno :P

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...